Ironista

Ale żeś odkopał znalezisko. Na liczniku forum jest już ponad 9 000. Jakby każdy nowo zalogowany tu sie dopisał, to byłby dopiero dłuuuuugi wątek.

Widocznie stolarze w Białymstoku mają za dużo pieniędzy. No i jechał ich pies. Elegancko ci to wychodzi.

Ślimak osiadły. Zalep mu wylot tej rurki klejem. Te jego nitki mogą drażnić korale.

Uwielbiam takie opinie - nie zainteresowałem się...ale ...cena wynika ze snobizmu. Ciekawe jak z przeżywalnością takiej ryby - zmiana środowiskowa dość duża i prawie że drastyczna. Ciekawe czy różnica ciśnień ma później wpływ na długość jej żywota w akwarium.

Ja bym tak zrobił. Ty masz wolny wybór i sam podejmiesz decyzje. Co do wysokości przegrody między komorami - popytaj Staniego lub ludzi mających tego Shurana przy jakiej wysokości słupa wody pracuje najbardziej wydajnie to cię uchroni później od kombinowania z podnoszeniem odpieniacza do góry, lub zastanawiania się co zrobić żeby podnieść wysokość wody w komorze sumpa.

Jeśli źle odebrałem tego posta - to przepraszam. Co do ospy. Wszelka literatura raczej sugeruje że ona jest cały czas obecna. Tylko że zdrowa, odżywiona i w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej ryba jest w stanie sobie spokojnie to zwalczać swoim układem odpornościowym. Co innego gdy ryba traci te dobre właściwości. Wtedy jej układ też słabnie i mamy to co teraz u Mirka. Myślę że po przekładce było wiele czynników stresujących dla ryb - nowy baniak, nowy układ skał, nowe terytorium i ryby od nowa musiały ustalać hierarchię - nawet jeśli nie gwałtownie i mało obrazowo to na pewno - procesy fizyko-chemiczne w baniaku - jeśli kilka ryb padło, to pewnie pojawiło się NH4 lub NO2. Słabsze padły, silniejsze się osłabiły i pasożyt wziął górę.

Mirek - przejdzie ci ten stan. Spoko. Jeszcze będą rybki śmigały. Też to czułem jak mi w dwie godziny obsada poleciała. Musi minąć trochę czasu, bo to boli nie ma wątpliwości. Robi - bo ty jesteś widocznie akwarysta doskonały. Pomyślałeś i wymyśliłeś. Dobrze że na odległość i fizycznie kopnąć nie możesz.

Mirek - a jak się mają zwierzaki, lepiej już?

Ja tam bym sobie życia nie komplikował. Dwie komory z jedną przegrodą, szkoda miejsca po prostu. Prowadzenie akwarium jest wystarczająco pracochłonne i skomplikowane, po co sobie jeszcze sumpa komplikować. Sumpa bym zamawiał jakbym już miał wybraną obiegówkę. Wtedy komorę dla tej pompy pod jej wymiar, reszta dla odpieniacza i ewentualne media (przy tym rozmiarze sumpa najlepiej w woreczkach, bo z filterkami będzie tam ciężko). I wsio.

Na platformach chcę dać sps-y, a doły dla lps-ów. Myślałem jeszcze o dwóch, trzech platformach...ale skała mi się skończyła. Na to co jest to i tak będę potrzebował od groma szczepek...i środków na nie, niestety:)

Nie wiem Seweryn jak to robisz, ale twój zbiornik to dla mnie przykład że można pogodzić dużą ilość ryb z ładnie utrzymanymi sps-ami. Oby mój kiedyś tak wyglądał, bo tak samo nie zamierzam rezygnować z większej ilości ryb, nawet jeśli mała obsada ma jako by trzymać w ryzach parametry wody.

Miejsca już nie ma. Czas na większe. I to koniecznie. Jarek - jak będziesz potrzebował pomocy do wnoszenia baniaka, to dawaj znać, przyjadę pomóc.

Coś tam się posuwam trochę z robotą. Jeszcze nie zalewam, bo cały tydzień będę w rozjazdach i hydrauliki nie mam sklejonej. Ale skałkę sobie na sucho poustawiałem na próbę. Może się nawet zakończyć na próbie...bo mi się podoba. Dla miłośników zdjęć kilka fotek. Z racji tego że lampa chodziła, to wszystko na niebiesko:(

Anthiasy wymiatają. Samiec squamipinisa chyba nie był za bardzo zadowolony z nowego towarzystwa, jeśli dobrze spostrzegłem.

D....py nie urywa, ale jakoś obleci

Ba, a skąd ja mogłem wiedzieć że to żart, jak emotki nie było, a treść na to nie wskazywała? Mus musimy wypić bo nie idzie się dogadać. :smiling: :wine:

Dokładnie, nie trzeba wywalać od razu Vortechów. Ja tam mam te pompy i sobie je chwalę. Poza tym, może po prostu są za nisko osadzone w baniaku? Ja miałem jakieś 15 cm od lustra wody w poprzednim baniaku i nic nie fruwało. Teraz też tak je będę instalował.

Przemek - co do listw - to każda ma gniazda innego rodzaju. - ta wisząca po prawej stronie ma standardowe gniazda Schuko i to odsunięte od siebie dość daleko, więc problemu z wtykami nie ma - ta po lewej stronie (w pionie) ma gniazda w standardzie IEC. dodane są wtyki do tych gniazd więc przeróbka nie jest kłopotliwa. Obie z uziemieniem, ale zbyt dużych prądów to ja bym tam nie dawał. 15A wszystkiego, 10A max jeden kanał, tyle mogą wytrzymać. Co do wymiarów - nie mam mnie teraz w domu, tak więc dopiero we Środę je pomierzę, bo już nie pamiętam.

Wrzuć w wyszukiwarkę "zatrzask rolkowy" tak jak Inmar napisał, on jest fachura w tych sprawach i to jest poprawnie. Nie wiem skąd mi się ten zacisk wziął, tak po prostu na to mówię. Wygląda tak https://www.google.pl/search?q=zatrzask+rolkowy&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=QO5SUvH3JeaS7Abl_oGgCg&ved=0CCoQsAQ&biw=1366&bih=575&dpr=1

Mocowanie płyt jest na zaciski rolkowe. Płyta jest podbita od spodu stopkami z filcem (ok. 0,7 cm wysokości), to powoduje że nie "wali" o podłogę to raz, jest prześwit i przepływ powietrza pod stelażem to dwa. Montaż zacisków jest stosunkowo łatwy, ale musi być precyzyjny żeby później trafiały w siebie idealnie. Najlepiej to robić w dwie osoby - jedna siedzi w środku w szafce a druga dociska płytę w docelowym ustawieniu. Aha, jeszcze jedna sprawa - wkręty. Te które są w komplecie można śmiało wkręcać w płytę, ale jeśli stelaż jest stalowy, to lepiej od razu kupić lepsze, bo te się nie nadają do tego.

Na Allegro - wrzuć tam hasło djswitch i wyskoczy ci tego od groma.

Mały update. Opornie to idzie, bo brakuje podstawowej rzeczy - czasu. Jakby tak dobę można było wydłużyć o kilka godzin, to pewnie bym już zalewał. No ale nie jest źle, coś tam się robi. Stelaż jest, sump jest, odpieniacz jest, nie ma jeszcze baniaka i zaworu bramowego. No, ale obiecane obie rzeczy na koniec przyszłego tygodnia, więc jak się uda to w weekend pokleję. Skoro były pytania o fotki, to coś tam wstawię, choć nie ma to jak zdjęcia baniaka z życiem. No ale to tych to jeszcze trochę. Stelaż już na tip-top. Ten baniaczek to nie jest docelowy:)) Sumpik też już wstawiony. Odpieniacz jeszcze bez pomp, ale wrzucony do sumpa, żeby się nie pałętał pod nogami.

Mycha może się mylę, ale ta rozpiętość nie jest taka jak ją tutaj podałaś. Ja wpis Inmara zrozumiałem inaczej. Mrożonki codziennie, a co 3-4 dni algi norii jako dodatek do diety. No chyba że faktycznie karmi co 3-4 dni, ale to raczej niemożliwe.

A miałem cichą nadzieję że ci się uda. Echhh...życie.

No to miałeś dużo szczęścia albo zakładałeś się z odpowiednimi ludźmi, czyli takimi którzy nie byli pewni znajomości tematu. Raffy 14 ma rację. To Klyxum simplex. Ale jest nazywany również Cladiellą i jest to ogólnie przyjęte i dopuszczalne. Z tym że nawet jeśli tak jest nazywany, to gatunkowo nie jest to Cladiella. Koral bardzo fajny i rzeczywiście zapierdziela aż miło. Miałem go w poprzednim baniaku. Ze szczepki wielkości piąstki dziecka, w rok czasu urósł do rozmiarów podobnych jak opisał Adam. Jak się napompował to w ciągu dnia zajmował mi 30% powierzchni zbiornika 540 litrów. Borsuk uwielbiał się w nim chować.