Reefbos

Nie mogło być tak, że poprawiły się, bo razem ze żwirkiem wyrzuciłeś cały nagromadzony w nim syf? Może wystarczyło odessać detrytus a żwirek zostawić? Pytam, bo w swoim też chcę dać na dno gruby piasek lub pokruszoną rafę.

Jeszcze bym się nie poddawał. Może spróbuj delikatnie przyczepić stynkę do czegoś (pręt, żyłka) i pomachaj w jej okolicy. Niech trochę powalczy albo zaczekaj aż zgłodnieje. Może ważna jest też temperatura pokarmu?

Wymiana podłoża to stres dla systemu. Miałeś w tym grubym żwirze znakomite siedlisko dla bakterii, które były częścią ustabilizowanego systemu. Nagle ich zabrakło. W to miejsce dałeś piach tzw. żywy (nie mam do nich zaufania). Wszystko musi się na nowo ustabilizować. Pewnie będzie namiastka dojrzewania.

Myślę, że nie zaszkodzi spróbować wymoczenia stynek (martwych) w słonej wodzie. Może się skusi na takie przyprawione?

Prośba do praktyków o radę. Dno chcę pokryć góra 2 cm warstwą grubego piasku (2 – 3mm). Jacy czyściciele najlepiej sobie poradzą w utrzymaniu go w niezmienionej kolorystyce i właściwej kondycji bio-chemicznej (pomijając ew. plagi)?

Tak, bo woda będzie się skraplać na pokrywie i skapując wracać do obiegu.

Im większa różnica temperatury pomiędzy otoczeniem (20*C) a wodą w zbiorniku (domyślnie 25*C) tym większe parowanie. Może przykryj sump?

Połapała się, że to jedyny facet w okolicy i nie ma co liczyć na królewicza z większym . . . ukwiałem . . . na przykład.

Zajrzyj tu:

Może wyjąć, ale nawet z namiastką grzebienia będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że coś mu wpadnie do komina.

Szybciej tak. Wyżej nie.

Właśnie da, bo spowoduje właściwy obieg bez konieczności dodawania wody do układu i tym samym bez podnoszenia poziomu w zbiorniku do niebezpiecznego zdaniem właściciela poziomu.

Nieporozumienie - tymczasowo będzie, bo przepływ górą jest jednym z możliwych, czasowych rozwiązań.

Tymczasowo, bo woda jednak nie powinna płynąć nad grzebieniem.

Przecież wiesz, że grzebień jest tylko jednym z elementów odpowiedzialnych za prawidłowy obieg i poziom w zbiorniku. Grzebień macie taki sam, ale całą resztę inną. Tu mamy do czynienia z istniejącym (najprawdopodobniej źle obliczonym) obiegiem. Właściwy grzebień (inny od tego) jest elementem, który może w najprostszy sposób przywrócić prawidłową cyrkulację bez wprowadzania niepewności co do nadmiernej ilości wody w obiegu mogącej grozić wg właściciela przelaniem. Wyłamywanie zębów, czy przesunięcie grzebienia jest dobre tymczasowo w awaryjnej sytuacji (coś żywego może dostać się tą drogą do komina) . Dlatego docelowo proponuję wymianę grzebienia na taki, który bez podnoszenia poziomu zapewni właściwy przepływ.

Proponowałem zmienić grzebień na taki o zwiększonym przepływie. Nad czym tu dywagować?

Jeśli nie ma zaworu między pompą a zbiornikiem żeby trochę ją przykręcić, to rozwiązaniem będzie wymiana grzebienia na: https://www.coral-garden.de/PVC-Fittings/Kaemme-Koerbe-Siebe/H2-Ocean-Ultra-Flow-Ueberlaufkamm-60-cm.html?redirected=1 Ten link ktoś podawał w innym temacie. Też go kupiłem.

Turbo Fluctuosa do kupienia od ręki: https://korale.pl/bezkregowce-slimak-turbo-meksyk.html

Kiedyś się do takiego rozwiązania przymierzałem. Stelaż miał mieć wymiary 150 x 50 x 70. Dostałem ofertę na ok. 250 euro + Vat.

Z racji lokalizacji wszystkie swoje zakupy robię w Józefowie (wcześniej w Markach). Nigdy nie miałem konfliktowej sytuacji. Zdarzały się drobne reklamacje, ale zawsze były załatwiane od ręki. Ze zdumieniem (nie kwestionując) czytam o przygodach jakie mieli inni. To zupełnie jak opowieści z innej bajki. Czasami nie chce mi się do nich jechać. Wtedy zamawiam przez Internet i następnego dnia przesyłka jest w paczkomacie. Może to przejściowe kłopoty z personelem?

Pamiętaj o wysokości na jakiej trzeba go umieścić.

Trzeba spowodować, by naczynia nie były połączone. W sumpie zamocuj skośnie (będzie ciszej) sztywną rurkę z pcv, która górnym końcem będzie sięgała zdecydowanie powyżej najwyższego poziomu wody w dolewce. Jej średnicę dobierz tak, by przewód od pompy mieścił się w niej swobodnie (z luzem). Włóż do rurki przewód od pompy tak, by nie sięgał poniżej maksymalnego poziomu w dolewce i zabezpiecz go przed ewentualnym wypadnięciem, gdy ruszy pompa. Po sprawie.

Przygotowując się do postawienia nowego akwarium, pomny wcześniejszych doświadczeń, zapytałem żonę, czy nie ma w planie wymiany podłogi w tym pomieszczeniu, bo później nie będzie takiej możliwości. Targ w targ, miesiąc temu wymieniliśmy klepkę dębową na drewnopodobny gres, co i Tobie sugeruję.

Mój błąd - mierzy NH3.

Jak długo korzystasz z Seneye? Co 3 miesiące trzeba wykupić abonament. Czy oprócz tego wymagane są jakieś czynności konserwacyjne: czyszczenie, wymiana sond czy ich kalibracja? Seneye też mierzy NO3. Dla pewności sprawdzasz Salifertem, czy Seneye jest niewiarygodne?