-
Liczba zawartości
2 826 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dla syna
-
Oo działa, szybko
-
No ale mówisz o środowisku kwaśnym. Nawet najlepszej jakości żywa skała funkiel nówka z oceanu w pH o odczynie kwaśnym nie pozwoli na uruchomienie zbiornika. Dlatego trzyma się pH w okolicy 8+. Nadal nie rozumiem zagrożenia.
-
Może to glon a żelazo wyprane z wody. Bez fotki nie ma jak pomóc
-
Każdy zbiornik, który był uruchamiany przeze mnie lub przy mnie opierał się na skale "używanej" w innym zbiorniku. Żaden kawałek nie był suszony czy traktowany chemią. Nigdy problemów nie zauważyłem poza różnym czasem dojrzewania ("pierwsza faza") po której można zacząć wpuszac zwierzaki. Czas ten zamykał się od trzech do sześciu tygodni. Jedyny problem jaki miałem to nowa skała rrr z którą walczyłem rok i zmieniłem na żywą używaną . Zgodzę się że skała z innego zbiornika może być mocno zanieczyszczona przez obumarłą organikę. Ale sama skała nie "zmęczy się". Zanieczyszczona skała wymaga dodatkowej obróbki (której nigdy nie musiałem stosować), ale sama skała ma nadal te same właściwości. Może stwierdzenie te zostało wyrwane nieco z kontekstu a termin uznawany za bardziej potoczny (slang).
-
Glin z wody sam schodzi pod warunkiem że w rodi go nie dodajesz. Uważam że somoza jest kiepskiej jakości. A kabelek miedziany nie powinien w ogóle się znaleść tam gdzie jest bo miedź jest zabójcza dla bezkręgowców.
-
Jakbym miał już zwiększyć ilość glonów aby było w miarę stabilnie to użył bym dwa identyczne reaktory spagetti. Obsługa ich była by naprzemienną. U mnie reaktor glonowy wyprał mi potas w okolice 270 jednostek. A wcześniej przy identycznym dozowaniu potasu miałem sztywno pomiędzy 380-390. @Marijo fajnie że tak u Ciebie refugium stabilnie działa. Wierz mi że z tą stabilnością nie wszystkim się udaje.
-
Przy ogromnym refugium czy reaktorze glonowym i zachowaniu bardzo dobrych warunków wzrostu dla glonów nie opanujesz zbiornika. Nie mówię tu o zerowych no3 i po4 lecz o micro. Glony bardzo mocno wyciągają pierwiastki. Uważam że z tego powodu możesz wpaść w niezłe tarapaty. 1,5% pojemności środowiska dla glonów względem displaya skutecznie potrafi utrzymać zerowe no3 i po4 jeśli mają dobre warunki. Wielokrotne zwiększenie tej przestrzeni spowoduje niekontrolowane konsumpcje. Nawet jak opanujesz dozowanie w danym momencie, to po przycince bardzo prawdopodobne będzie, że schemat dozowania micro pójdzie w kibel a całość systemu obróci do góry nogami. Dlatego reaktory glonowe mają tą przewagę, że są stosunkowo niewielkie a obszar w którym się znajdują mają dosyć wąsko ustawione widełki poza które nie wyjdą i dzięki temu są w miarę przewidywalne. A często się mówi że w akwarystyce nie są aż tak ważne parametry jak ich stabilność. Osobiście nie testowałem dużych systemów glonowych, ale łatwo to sobie wyobrazić.
-
Dlatego wspomniałem tam o barwie.
-
Należało by podać jaką barwę ma i ile daje lumenów. To bardziej wiarygodny obraz
-
Najnowsze wyniki icp. Próbuję wyciągnąć żółty więc metale będą nieco wyższe ale wszystko staram się mieć w granicach normy.
-
Kostka 40x40x40 jako prolog do większego (300l) - Zakonczenie
dla syna odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Z tymi wirkami miałem identyczną sytuację. Po miesiącu w akwarium miałem ich setki. Ze spagetii przeniosły się do głównego zbiornika, dlatego w obsadzie wymieniłem hexe, która w mig je wytłukła. Bez hexy bym sobie nie poradził, aczkolwiek ostrzegam bo to duża ryba jak na taki zbiornik i często zdarza się że ma wredny charakter. U mnie była potulna jak baranek. Nie goniła nikogo bez powodu. Nawet bym powiedział że pilnowała przyjacielskiej atmosfery bo jak jakieś inne ryby się próbowały bić to odrazu ściągnęła jedną i drugą i odrazu był spokój. -
Kostka 40x40x40 jako prolog do większego (300l) - Zakonczenie
dla syna odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 60 - 250 L
U mnie najpierw korale dostały po pupie, a po tygodniu na acroporach widziałem efekt. Dochodziły do siebie prawie pół roku, ale obeszło się bez strat. W trzy miesiące glony strawiły mi potas z poziomu ok 380 do 270 jednostek (pomimo 10% podmian cotygodniowych na bogatej soli). Potem trochę się nauczyłem kiedy i ile dozować. Z potasem jest sprawa prosta bo salifert ma bardzo wiarygodny test i łatwy w użyciu (dwa opakowania testu potwierdziły mi poziom potasu względem badań icp marinlab). Co do żelaza to tylko icp, ale u mnie zacząłem obserwować zabarwienie acropory w kolorze fioletowym z końcówkami zielonymi. Jak poziom żelaza jest niski to w tydzień końcówki zmieniają się w kolor pozostałej tkanki. Na szczęście nie reagowała odrazu fochem a czas jej odporności na brak żelaza oceniam na ponad miesiąc. Więc z kropelkowaniem jest mnóstwo czasu. Kiedy żelaza jest wystarczająco, końcówki zielenią się w ciągu tygodnia (nawet na odległości do 2mm do końca tipu). Przy reaktorze glonowym o pojemności 1,8l objętości czynnej, dozowanie wychodziło na poziomie 5 kropel potasu i 7 kropel żelaza tygodniowo na 100l. Warunek to wykrywalne no3 i po4. Jak będziesz miał pytania to wal śmiało bo może o czymś jeszcze zapomniałem. Nie, ja miałem stały przepływ na poziomie ok 600l/h. Świeciłem w cyklu odwróconym względem zenitu displaya w stosunku 16/8h Chłonność no3 z poziomu 32 do zera i po4 z 0,2 do zera w 3 miesiące. Co dwa tygodnie miałem pełną puchę spagetti, którą ciężko wyjąć. Objętość glonów zwiększała się 12-15x Świeciłem dwoma aquaelami po 6w, jeden był plant a drugi sunny. Potas i żelazo używałem w kropelkach od af. Akwarium było mocno obciążone 8 ryb w 100l. 2x błazen, 1x heksa, 1x babka kopiąca, 1x salarias, 1x wredny garbik i jeszcze jakieś dwie ryby wielkości 9-10cm ale już nie pamiętam które. Jeśli dobrze zaskoczy reaktor glonowy to wysysa nutreiny do cna. -
Jakiś czas temu czarowałeś z zakwitem bakteryjnym. Jak wypadły eksperymenty? I jak to wyglądało w odniesieniu do no3 i po4? I jakie obecnie wartości masz? Z lampą coś kombinowałeś ostatnio? Mam wrażenie że trochę inaczej świeci, czy to tylko tak do fotek zmieniłeś oświetlenie? Np oczywiście bajeczka jak zawsze.
-
Kostka 40x40x40 jako prolog do większego (300l) - Zakonczenie
dla syna odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Ja lądowałem luźno ok 25% objętości. Tylko przy filtrze glonowym musisz obserwować poziom potasu i żelaza oprócz no3 i po4. Bo naprawdę jak będzie obfity przyrost glonów to szybko potrafią wyssać te pierwiastki. -
Wszystko zależy od budowy radiatora. Jeśli jest przelotowy to powinno się wyciągać powietrze od źródła ciepła. Jeśli nie, na radiator dmucha się powietrzem zimnym. Chodzi o to żeby gorące powietrze nie nagrzewało dodatkowo materiału na którym spoczywa źródło ciepła. Na temat wentylacji można by doktorat napisać i jeszcze by było mało. Barto dobrze napisał, najlepiej jakbyś pyknął fotkę tego radiatora.
-
Takie coś możliwe jest tylko w Czechach, w czeskim filmie. Pat i Mat są ojcami tej technologii.
-
A to obecnie tylko zbiorniczek kwarantannowy . 3 metry ściany i taka żona to skarb taki to pożyje
-
Mi bardziej podoba się na twardo wg mnie wygląda lepiej Z żółtka będziesz rezygnował jak podrośnie czy zostawiasz go?
-
Przy takim zapleczu jak się boisz o parametry to można wannę ze szkła zbudować o niskiej wysokości i dużej powierzchni. Woda w pełnym przepływie (nadmiar glonów będzie można widłami usuwać ) i nawet ławica ryb parametrów nie zmieni. Czemu zrezygnowałeś z refugium na poczet reaktora glonowego? Reaktor glonowy powstał aby ograniczyć miejsce dla glonów jak ktoś miejsca nie ma, a u Ciebie zaplecze wystarczające na basen. Aaa ok równo napisaliśmy. Teraz kumam. A jakby taki reaktor glonowy zbudować co masz tylko obrzydliwie długi? I postawić go w pionie? Tylko przegrody musialy by być bo mógłby się ucisk na dnie zrobić gdyby glon zapyliło syfem. W przypadku obsługi rozbierasz tylko jeden reaktor a nie kilka.
-
W 100l w obiegu miałem reaktor glonowy zrobiony z puszki przezroczystej i odkręcanym dekielkiem w kolorze czarnym. Tylko jego wymiary nie pozwolą na umieszczenie go w tak małym miejscu. Miał średnicę 14cm i wysokość 30cm. Wyzerował mi parametry w niespełna 2 miesiące. Z tego wynika że trzeba by poszukać innego miejsca. Taki filtr jeśli jest dobrze wykonany to będzie bezpieczny i nie będzie powodu aby trzymać go w sumpie. Może być nawet podwieszony nad sumpem aby zamknąć go w szafce aby nie świecił. Druga możliwość to wystawienie go poza szafkę i zrobić większy (ale niestety żona może go zauważyć hehe). Natomiast jest sposób aby skutecznie go osłonić, ale oswietlenie musi być w jego rdzeniu. Zewnętrzna ścianę owijasz czarną taśmą izolacyjną a spód (służyć będzie jako rewizja do podglądu glonów) wstawiasz w dobrze dopasowaną pokrywkę z wysokim bokiem i nic nie świeci na zewnątrz.
-
Ja musiałem się wyzbyć tak bicolora. Jeśli nie ma mowy o eksmisji to są dwa rozwiązania i oba się pewnie nie spodobają 1. Ryba która nieco sterroryzuje obecnego gagatka (z tym może się nie udać) 2. Odpalić inny zbiornik z sps. Nie znam innego sposobu. Ale kiedyś ktoś pisał że salarias potrafił zdominować na tyle Gobidona aby odpuścił na tyle intensywne ataki że spsy miały nieco więcej czasu na regenerację. Tu jest ryzyko że Gobidon może ucierpieć.
-
Teraz będę gdybał. Glinem bym się nie przejmował. Większość zbiorników ma go w nadmiarze i nic się nie dzieje. Ale... gdyby szukać problemu po Twoich opisach że nie wszystko jest ok to przyszła mi na myśl jedna rzecz. Metale które u Ciebie występują, są stosowane w elektronice, elektryce itp. Metale takie to jedno, ale zgony o których piszesz to drugie i styczną z tym wszystkim (pomijając wpływ La bo go nie znam) jest przebicie prądu w jakimś układzie, który się utlenia. Niektóre zwierzaki padają a przy okazji pojawiają się metale ciężkie. Może masz jakąś uszkodzoną izolację albo coś w ten deseń? Oczywiście gdybam, nie stwierdzam. Spróbuj najpierw odszukać źródło tych pierwiastków. Jeśli się nie uda to po użyciu pochłaniaczy zbadał bym wodę rodi także. Oczywiście po jakimś czasie po teraz nie ma na testy icp sensu
-
Tak, ona ma za zadanie tylko przytrzymać część która odpowiada za regulacje poziomu piany. Ja ją wywaliłem a z gąbki wyciąłem klin, który pasuje na grubość szczeliny pomiędzy tuleją a takim uchwytem nieruchomym. Dzięki temu drgania nie powodują swobodnego okręcania się tuleji odpowiedzialnej za regulację wysokości piany. Zdjęcia nie posiadam bo tylko wystarczy zobaczyć gdzie jest mała szczelina pomiędzy częścią ruchomą a częścią stałą i tam klin wepchac co spowoduje znaczny opór kiedy będziesz odpieniacz regulował.
-
A ile masz No3?
-
Nie pamiętam który ale któryś z pochłaniaczy fosforanów też oddawał do wody śladowe ilości aluminium. Mam nadzieję że nie zabrudziłeś też wody do badania rękami. Bo kontakt z płytami z elektroniki potrafią zawierać wszystkie te pierwiastki, które u Ciebie są zawyzone