Skocz do zawartości

Nik@

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    5 558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nik@

  1. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Nie mogę powiedzieć, gdzie wysłałam, ale to była jednorazowa okazja do dwukrotnego w odstępie czasu pomiaru no3. Akurat sie udalo prdypadkiem. W obydwu przypadkach wynik był dużo niższy w laboratorium. Do laboratorium mam jednak większe zaufanie niż do saliferta. A sanepid by odpłatnie nie zmierzył?
  2. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Przestałam lać bakterie, odpieniacz na lekko mokro, przejrzystość wody znacznie się poprawiła. Byłoby jeszcze lepiej, gdybym wyczyscila szyby, ale na tym bakteryjnym filmie super się mnożą widlonogi. Szyby są oblepione nimi i "gwiazdkami" staurocadia, szkoda mi ich likwidować. Ryby już pięknie zadomowione, Dory nadal nie ma ani kropeczki. Okupuje milkę, niczym blazenki ukwiał. Czekam jeszcze, aż exquisitus odbuduje ogonek, który mu "kumpel" w sklepie obskubał. Monitoruje proces dojrzewania, bo na suchej skale Marco rocks nie ma co gnic i ten proces nie przebiega jakoś spektakularnie. Od kilku tygodni wisi staly test ammonia alert, bardzo fajna rzecz. Gdyby się coś działo to od razu zmieni kolor i można w porę zareagowac: Zmierzylam też no2, tu jest spokój. No3 mi salifert pokazał z tydzień temu 20, ale ja mu nie ufam. W 360 pokazywał 50 a według laboratorium było niewiele ponad 10 więc zakładam, że bardzo zawyża. Po4 mierzone Milwaukee w erybce wyszło 0.05 więc całkiem fajnie. Okrzemki atakują, ale załatwię je w końcu ślimakimi i cierpliwoscią. Na podstawce jednego korala uparcie pojawiają się kępki cyjano, ale nie rozłażą się na razie. Zdmuchuje i za kilka dni odrasta tylko w tych samych miejscach. Aiptasii oczywiście nie udało się nie przenieść, staram się likwidować na bieżąco. Monitoruje też Asteriny, dotąd trzy zauważyłam i wyjelam. W czwartek przyjdzie nowy wargatek, ze sklepu, który aklimatyzuje ryby. Jeśli będzie ok, to w weekend przenoszę ryby z 360, bo już mi ich bardzo żal. Widzę, że często przy szybie obserwują co się dzieje w 750 i wariują niemal, jak podchodzę do starego akwarium gapią się na mnie jakby z wyrzutem "masz nową zabawkę, a co z nami? Zapomniałaś o nas? Jeść zawsze do syta dajesz, ale mało nas odwiedzasz, szyb nie czyścisz, czy my też tam zamieszkamy?" Hehe, dziś moja cora stwierdziła, że mnie już całkiem "porybało"
  3. Nik@

    małże

    Małże, rurowki, gąbki, jakiś ciekawy, nieinwazyjny glon, osłonice, takie organizmy dla mnie "dopełniają" zbiornik, podkreślają jego urok i zwiększają biorozorodnosc. Są piękne, "sterylne" akwaria bez nich, ale mnie Sue podobają najbardziej także mieszane, trochę dzikie rafy. Fajnie by było mieć skały oblepione koloniami omułkow, osłonic, pąkli i rurowek. Niestety cześć tych organizmów zjadają niektóre ryby, albo nie odpowiadają im warunki w akwarium a szkoda. Ja lubię takie dzikusy, byle nie były inwazyjne i nie szkodziły koralowcom
  4. Nik@

    małże

    Mnie się wydaje, że te dzikusy są bardzo wytrzymałe. Zostawiłam skalę na jakieś dwa tygodnie w wiadrze z woda z akwa, nie wiedzac, co z ta skala zrobic. Bez dolewania ro, bez karmienia i ogrzewania. Woda była zimna, małże przeżyły. Udało mi się kilka z nich odczekać i dać do nowego zbiornika.
  5. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Niedawno na forum czytałam, że ktoś trzyma razem akurat te dwa ślizgi i nic się nie dzieje. Midas jest mięsożerny, nie konkurują ze sobą o jedzenie, więc może dlatego się tolerują. Była wyłączona, karmiłam niefotki. Drobiny w wodzie to ikra homara. Tak czy siak jest lekkie zmętnienie, może przesadziłam z bakteriami, były gluty w kubku odpieniacza. Mam nadzieję, że odpieniacz to szybko wytrzepie. A na Hepka fajnie się patrzy, właśnie za jego gapowatą naturę bardzo chciałam mieć tę rybę. Pierwszy mały hepek niestety po tygodniu padł. Drugiego mam z innego sklepu i nigdy ani kropki na skórze nie miał. Ponoć przyszła dostawa hepków maleńkich, jak paznokieć, byłyjeszcze przezroczyste. Właściciel je co dwie godziny karmił, nawet w nocy nastawiał budzik i wstawał dać jeść. Częściej, niż się karmi noworodki Mój hepek pierwszą noc w tym dużym akwarium spędził w swoim kolanku pcv, które mu dałam do kotnika, druga noc w rogu akwarium pod lustrem wody, a trzecią przespał w milce widocznej na filmie. Jakos tak nie po hepatusowemu, zwykle je widuję leżące na boku pod skałą. A midas tez bardzo pocieszna ryba. Podpływa do aparatu i łypie tym swoim wielkim, niebieskim okiem. Pływa pochylając często głowę, co hepek próbuje naśladować.
  6. Nik@

    małże

    Mam kilka malutkich i jedną większą. Mam nadzieję, że się rozmnoza i będzie ich duzo
  7. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Całość pokaże jak skończę. Na razie jest tylko chinka na środku i korale porozkladane pod nią na piachu. Bałagan, piach zgarnięty na kupie po jeszcze jedna konstrukcja czeka aż skończę kleić.
  8. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Co podchodzę z telefonem to borsuk się zjawia i przeszkadza w zabawie Chyba się nauczył, że w dzień się bardziej opłaca wystawiać polipy
  9. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Miły zwrot akcji dziś. Po powrocie z erybki po drobnych zakupach wreszcie widzę malutkiego hepcia pływającego w toni!!! Wcześniej mieszkał w kotniku w akwarium u córki, w ktorym mieszkał też borsuk Maggie. Kurcze, nie wiedzialam, że go tak utuczylam, bo ciągle uciekał w to swoje kolanko. No i dziś mila niespodzianka, nie dość, że mały hepcio (5 złotych wielkosci teraz) odważył się swoje kolanko opuścić, to jeszcze bardzo zaprzyjaznil się z midasem. Zachowują się jak starzy kumple, pływają razem, bawią się, hepek próbuje pływać jak ślizg i tak wdzięcznie zamiata ogonem nie mogę się "nagapić" na te dwójkę. Wargatek trochę z nimi, trochę sam, ale cały czas na widoku i wydaje się zadowolony. Podpływa do szyby, kiedy podchodzę, nie boi się. Ślizg i wargacz kupione w e-zoa, hepek tez, tylko kilka tygodni wczesniej, odwiedzałam je wiele razy, nim zdecydowałam sie kupić, wszystkie zdrowe, wypływane, więc miałam bardzo dużo nadziei, że nie będzie problemu. I nie ma po wpuszczeniu ich wczoraj wydawało się tak fajnie, że zaryzykowalam dzis jeszcze borsuka z akwarium od córki przełożyć, bo już urósł i wydawało się, że czuje się samotny. Niby był w tym akwarium kotnik z hepatusem, ale rybki miały ograniczony kontakt. Dla hepatusa raczej niemiły, bo co mu dałam pokarm, to borsuk pukał pyszczkiem w kotnik od dołu, żeby przez otwory "wytrzepac" jedzenie hepka. Borsuk pochodzi z erybki, ale też nie sprawiał problemu. Jadl mi z reki Po odlowieniu i wpuszczeniu fo 750 wydawał się bardzo zdenerwowany, ale dałam jego ulubione płatki, pojadl i zwiedza akwarium spokojnie. Hepek tylko przed nim trochę jeszcze ucieka, ale myślę, że to chwilowe. Ogólnie wydaje się bardzo dobrze, ryby nie okazują teraz żadnych oznak stresu, zwłaszcza najnowsze: ślizg i wargacz, które kokietują przez szybę Doszły też dziś dwa strombusy i 7 rolek czegos podobnego do siporaxu, tylko to takie dosc duze walce i na razie przerwa w dodawaniu czegokolwiek, niech się zbiornik przyzwyczai. Jak będzie ok, to za tydzień przekładamy rybcie i ostatnie korale z 360, jak nie, to poczekam. Próbuję podchodzić do tego akwarium metoda małych kroczkow, co jakiś czas po trochę. Test amoniaku (ammonia alert od seachem) caly czas pokazuje zero, fosforany mierzone dziś w erybce na hance 0.05, więc nieźle, zasolenie trochę za wysokie, 1.026. Co jakiś czas dolewam po troszkę Rodi. Kupiłam też test na no2, jeszcze nie zrobiłam, ale zrobię dziś dla świętego spokoju. Może w przyszłym tygodniu, może za dwa oproznie te 360, więc operacja "powiększenie akwarium" po roku czasu zdaje się zmierzać do końca Edit: były już tematy o tym, że hepek ma problemy z własną tożsamością, była też bajka "gdzie jest Dory " i dziś sama widzę, że to wszystko prawda. Mój hepek bardzo próbuje naśladować slizga, a ślizg cały czas mu "cierpliwie tlumaczy" jak się pływa po slizgowemu. Dory bardzo próbuje naśladować, ale ma za krótkie ciałko, żeby tak nim falować, niczym tancerka flamenco. Ale probuje. Dla mnie to wygląda, jakby ślizg próbował uczyć hepatusa, jak być ślizgiem, a ten robi wszystko, żeby pływać podobnie. Hepatus widać może być każdą rybą, jesli ta ryba go nauczy zyc po swojemu
  10. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Hehe, edytowałam wczesniejszego posta w tej samej chwili, w której odpisałes. Serio mam wrażenie, że wilki wolą przeraża przy publice, a tematy w dziale offtop mało kto czyta, posty w nich pisane nie trafiają na samą górę strony. Dobrze mi tu pisać. Dlatego nie mam partia pchać swojego akwarium piętro wyżej. Tak mi dobrze, że dobrze mi tak
  11. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Tak, wiem, nie przenosilam, bo miałam założyć nowy temat, bez tego śmietnika o układaniu płytek i wylewaniu betonu, ale nie mam weny i odwagi zakładać nowego. Ten offtop czytaja tylko osoby, które wiedzą o jego istnieniu i chcą mi pomagać. Jak wrzucę nowy temat gdzie trzeba, to boję się, że mnie wilcy zjedzo:D A tu jest miło, bezpiecznie jest pomoc i życzliwa rada w każdej chwili jakoś hejterzy w te podziemia forum się nie zapuszczają... jakby mieli ambicje wkurza tylko w pelnym świetle reflektorów.
  12. Nik@

    Co to jest?

    Dla mnie to na zdjęciu na siporaxie w kółku to jest gąbka, ale nie sycon. Tak czy siak zostawić i się cieszyć, że rośnie:) Swoją drogą siporax (czy inna ceramika) wydaje się dość zabrudzony, moim zdaniem jest za mały przepływ wody przez ten siporax.
  13. Mnie się podoba ta skała taka, jaka jest (a widziałam na żywo), uważam, że wygląda za***iscie, zdjęcia nie oddają jej wyglądu w trojwymiarze. Ale skała, prócz podobania się akwaryscie powinna być przede wszystkim domem dla zwierzaków. Każde powinno mieć swój kąt. Jeśli uważasz, że dla kogoś zabrakło miejsca, to dołoż skały. Jest możliwość przy tej istniejącej konstrukcji, by coś dorzucić i by to nadal wyglądało super.
  14. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Dziś zawitali pierwsi pływający lokatorzy: midas, cirrhilabrus exquisitus i mały hepcio, który pomieszkiwal u córki w akwarium. Mam nadzieję, że jutro zobaczę wszystkich w dobrej formie. Nowe rybki czyli midas i wargacz skusiły się na pierwszy posiłek w nowym domu. Wargacz śmiało, midas z partyzanta, wystawial pyszczek, zeby cos złapać i sru pod skałę, parkując tyłem. Hepcio został przełożony do nowego razem z kolankiem pcv, w którym miał dom i póki sam nie zdecyduje się go opuscic nie będę mu go zabierać. Mam go już z miesiąc, zdrowy, nigdy nie mial żadnej kropeczki, tylko jest bardzo nieśmiały. Ledwie mucha przeleci obok akwarium, a on już czmycha w to swoje kolanko.
  15. No nie wiem. Widziałam kiedyś piękne Dino w sklepie. Długie, brunatne włosiska po kilka cm wystające od dna w toń z uwięzionymi w tych włosach bąblami powietrza. Był to kolor brunatny, żółto brązowy, a ja na zdjęciach nie widzę glutów/ włosów i dla mnie jest to raczej buraczkowe, jak cyjano.
  16. Na aiptasie to ma też za dużo ramion, aiptasia nie jest taka "gęsta". Dla mnie i to na skale i na piachu to cyjano. Pod kołdrą cyjano też zbierają się bąbelki powietrza. Proponuję najpierw spróbować mechanicznie odsysac i sprawdzić parametry, zatrudnić ślimaki turbo i strombusy (tych slimakow cyjano nie truje, moj strombus bardzo chetnie odkurzal przywiezioną z cyjano szczepkę, a w poprzednim akwarium, gdzie miałem plagę cyjano to je zbadał i przyklejal sobie też kłaczki cyjano na muszlę dla kamuflażu ). Jeśli walka mechaniczna nic nie da, to polecam mycosidol. Dino wydaje mi się bardziej glutowate, oslizgłe, ciągnace, a cyjano to taki zbity puszek, raczej się rwie, nie ciągnie się jak smarki przy próbie odsysania. Na zdjęciu niezbyt dobrze widać, ale mnie to wygląda bardziej na cyjano.
  17. A mnie to wygląda na cyjano. A ta aiptasia wydaje się świecić? Może to szorstnik?
  18. Nik@

    [6000l] reaktywacja

    Miałam midasa przez kilka tygodni przypadkiem (zaplątał się w skałę z koralowcem, który kupiłam od kogoś z forum i rybka wróciła do wlasciciela) i mogę potwierdzić, że on ma w nosie glony. On po prostu chce być anthiasem, dlatego się do tych ryb upodabnia ubarwieniem Fajnie, że z salariasem się dogaduje, bo salarias też mi się podoba i teraz myślę, że się skuszę na te rybkę. A własnego midasa jutro odbieram
  19. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Chinka 165W led, ktora teraz oswietla kawałek nowego akwa plus 210W diy led, którą mam w 360l. To tak bedzie na razie, może kiedyś odłożę na fajniejsze lampy. Ta chinka jest całkiem fajna, koralowce wydaja sie zadowolone, tylko ona lniestety nie ma sterowania automatycznego, jedynie potencjometry. Ale na razie musi wystarczyć to, co mam. Żeby pył nie dostał się, gdzie nie trzeba okleje akwarium folią na czas wiercenia.
  20. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Plastikowy profil się nie sprawdził do tkania siatki, zbyt plastyczny, wyginał się, więc na szybko kupiłam jakąś siatkę ogrodniczą za dychę, bo jutro odbieram dwie skoczne rybki i muszą pójść do nowego. Są to dwie ramki z kątownikow pcv i do nich przymocowana siatka na taśmę dwustronna do klejenia wykładzin. Tak to wygląda. Nie jest to piękne, ale tymczasowo musi wystarczyć. A pierwszymi likatorami będą ecsenius midas i cirrhilabrus exquisitus piekne rybcie! Jak będzie ok, to w niedziele dołączy forum nich mały hepcia i borsuk, które mieszkają czasowo u młodej w akwarium. Jeśli nic złego się nie wydarzy (odpukać w niemalowanego koguta w pelni) i uda sie tate namowic na zainstalowanie wieszaka na lampy, to w kolejny weekend przeniosę ryby z 360.
  21. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    No żmudna, ale nigdzie nie znalazłem gotowej siatki, która byłaby zrobiona z przezroczystej, cienkiej żyłki o oczkach około 1 cm. Oprócz tych do red sea, ale na moje akwarium to koszt z dostawa niemal 400 zl Sama sobie zrobię za około 60 zeta. Za różnice mam już 2-4 rybek Gdyby komuś w Polsce sle chciało produkować takie siatki... przejrzałem siatki na krety, dla kotów (żeby nie dla kasy z balkonu), rybackie sieci, ochronne przed ptakami na drzewka i krzewy, budowlane, dekoracyjne do bukietow i kuźwa nic nie pasuje. Albo za drobne, albo za duże oka, albo zielony, dość gruby plastik, albo metalowe, albo włókno szklane, albo zbyt delikatne i wiotkie.
  22. Nik@

    Co to za odmiana borsuka

    Przejrzałem w google również zdjęcia siganus vulpinus i on też miewa na niektórych zdjeciach takie czarne plecy. Na oko te ryby różnią się tylko tym, że unimaculatus ma czarną kropkę z tyłu ciała. Może u obydwu gatunkow występuje taki czarny grzbiet, jako barwa ochronna lub młodocianego osobnika?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.