Nik@

Spróbuj może https://erybka.pl/product-pol-2988-Tropic-Marin-O-megavital-75-g-1mm.html Moje ryby na początku tym gardzily a teraz im zasmakowało. Mam co prawda cyanosomy, nie parvulus, ale fajnie je wcinają nawet z powierzchni wody. Tylko apogony u mnie potrafią zjadać granulki dryfujące po powierzchni. Płatków moje cyanosomy nie chcą jeść.

Dziękuję @Miklas U mnie będzie trochę większy display, ale mniej więcej wyczailam proporcje do wielkości sumpa, jaki mi będzie potrzebny.

A osobno jaką pojemność brutto ma akwarium i sump? I co będzie w komorach pomiedzy dolewką a pompą powrotu?

Wyższy z pozycji w fotelu faktycznie byłby niewygodny do obserwacji akwarium. Tylko hełm będzie potrzebny do grzebaniu w sumpie

@Miklas jakie wymiary ma zbiornik i sump? Planuję coś podobnego, z tym, że ten zbiornik ma być podmianowo-kwarantannowy, dolewka będzie osobno.

A stelaż jakiej wysokości?

Nie wiem, czy Przemek by się chciał bawić z obcym tłem. On ma wyprobowane materiały, przynajmniej będę miała pewność, że po czasie się nie zmarszczy czy nie odklei. Ja nie będę miała dojścia do tylnej szyby, więc może lepiej nie ryzykować. A wracając do tematu, to fajnie, że powstają nowe solniczki. Był okres, że więcej się likwidowało, niż zakładało i to było trochę dołujące.

Możliwe, że starość, tylko dziwne, że tak jedna po drugiej. Ja kiedyś slyszalam że czyszczące żyją dwa lata, ale wydaje mi się, że może to być nieprawidłowa informacja.

Moze dopiszesz do tytułu tego tematu "Coltrane"? Bo widać, że ludzie szukają informacji i znaleźć nie mogą

A czynnik zewnętrzny? Jakieś opary? Preparat na pchły dla psa? Jakaś inna chemia, która mogła sie dostać?

Przykro mi na drugiej fotce widać, jakby była przelamana na pół, a tak zwykle one "pękają" przy wylinkach. Moze miała problem z przejściem wylinki i nie udało jej się żywej opuścić pancerza. Moja krewecia jest u mnie dwa lata i kilka razy preez wylinke się nabrałam, że padła. Edit: ja właśnie nie widze gałek ocznych, specjalnie się przyglądałam. Ale może już oczy mam zmęczone.

Nie musisz prosić, akurat się nawinęłam i już przenoszę

Bardzo możliwe, że to wylinka. Nie widac oczu i jest pęknięcie u góry pancerza. Ich pancerz przy wylince pęka właśnie tak równo w poprzek, w połowie długości ciała. Szukaj gdzieś wąsow za skałą

Ja postanowiłam zaszaleć i zrobić stelaż na 95 cm wysoki. Teraz mam 80 minus podłoga i czasem się walnę w głowę, choć sump mam niski, a kolejny sump będzie wyższy. U Przemka fajne jest to, że zrobi mi też zabudowę i koronę, przyklei tło, jedyne, co mi zostanie do roboty, to zabawa z hydrauliką Bardzo mnie stresowała myśl o samodzielnym robieniu zabudowy, a tak mam problem z głowy. Będzie ładnie zrobione i funkcjonalnie Edit: spokojnie Katani, ja Wam w paradę nie wchodzę, nie pali mi się, bo jeszcze podłoga nie zrobiona, także czekam sobie cierpliwie w kolejce

Dzięki, myślę, że jednak odpuszczę słodkie na razie. Córa chciała, ale z tym chyba wcale nie mniej kłopotu, niż z morskim.

Moje szkiełko i stelaż też już czekają u Przemka w kolejce, więc jak Wy będziecie kończyć dojrzewać, to ja się będę zalewać. Ze 20 kg marco rocks już mam w pudle. Plus kilka kilogramow gorszej skały, którą zamierzam zużyć do budowy podstawy konstrukcji. Masz jakiś pomysł na ułożenie skał? Jakąś inspirację?

Faktycznie jest niegrzeczny... http://www.akwarysta.eu/index.php/filmy2/632-slimak-oliva-carneola-atakujacy-slimaka-columbella

Według mnie to też nie stomatella. Nie zgadza się trąba i wygląd muszelki. Jakiej wielkości jest ten slimak?

To ja co tydzień truję swoje akwarium Solę, mieszam i sru do akwarium. Woda po zasoleniu nie jest trująca. Producent soli, której używam zapewnia, że po 15 minutach intensywnego mieszania, jeśli woda jest klarowna, nadaje się już do użycia w akwarium.

Według mnie to stomatella, mam je u siebie też.

I tu jest wyzwanie dla naszych rodzimych producentów... albo wymyslic niewielkie urządzenie do mieszania i chłodzenia płynnych pokarmów, jak fito czy reefbooster, które będzie można włożyć chocby zwykłego pojemnika na makaron razem z pokarmem i ten pokarm podawać pompa dozującą, albo wymyslic taki pokarm, który się nie rozwarstwia, nie psuje i nadaje się do pomp dozujących.

Ja nie wyciągam żadnych ryb siatką, to dla nich dodatkowy stres. Aklimatyzuję w worku lub wiaderku, odlewajac z worka i dolewajac wody z akwarium. Zanim wpuszczę rybkę wylewam z worka tyle, ile się da, obcinam górę worka i pozwalam jej wypłynąć. Wody ze sklepu dostaje sie do akwarium śladowa ilość, jest wcześniej mocno rozcienczona.

A jaki jest optymalny litraz na takie właśnie rybki? Chodzi mi o wszystkie wymienione gatunki plus jeszcze sumiki szkliste, bo podobno pasują do tej bandy Ja wiem, ze moze byc i 300l ale chodzi mi o minimum dla takich grupek tych gatunków, w jakich będą się dobrze czuły

A to ok. Ciekawe, czy we dwie będą odważniejsze. Trochę żałuję, że nie wzięłam od razu dwóch, teraz już po zawodach.

Leucotaenie będą Ci niezłe przemeblowanie robić w akwarium. Rosną bardzo długie. O ile pamiętam z danych profilowych to masz coś ponad 300l, to może być mało na dwie takie ryby. Ja mam leuco i ona ma na razie że 12 cm. Nazywana jest inżynierem, bo lubi sobie kopać jamy i często zmienia sobie norki. Raczej jest nieśmiała i się chowa, nie pływa w toni. Moze dlatego, że moja jest sama. Ale jak widzi pipetę przy norce, to zaraz się melduje i wcina prosto z pipetki.