-
Liczba zawartości
5 558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Nik@
-
@Kris81 to lipa, nie wiedziałam sierotka i kupiłam białe Ale oddam do sklepu te wszystkie kolanka, a rura niestety została przecięta, więc pójdzie do piwnicy. Teraz sie jednak zastanawiam, czy te rury w skale to dobry pomysł. Nie wiem, jak ich użyć, zeby nie bylo problemow. Czy powinny byc zalepione szczelnie, żeby w środku zostało powietrze, czy podziurawić, żeby zapewnić przepływ wody. Jak podziurawię, to co tam wlezie i zdechnie, to już tam zostanie. Pewnie zrobi się tam siedlisko wieloszczetów. Detrytus też tam już zostanie na wieki. Jeśli pozaklejam z powietrzem, to pewnie gdzieś i tak bedzie nieszczelne i woda w końcu przecieknie i nie mam pojęcia, co się tam będzie działo przy braku dopływu tlenu. Czy ktoś z Was robił takie konstrukcje z rurek? Kris, pompa na pewno się przyda za dwa miesiące, nożyce też. A co do teraz, to nie wiem jeszcze, czy kombinować cos z tymi rurami. Chciałabym obudować komin skałą, ale nie tak całkiem go "zabetonować", tylko zrobić bardzo przewiewną konstrukcję z kryjówkami dla ryb i półeczkami na koralowce.
-
Rozwiązałam problem. Zakupiłam małą pompę 2000l. Da radę dopchać wodę do gory, jedynie obieg będzie słaby. To tylko na 2-3 dni. Potem ta pompa trafi do zbiornika od Ewy. Edit: właśnie wtaszczyłam do domu kolejne 150 kg wylewki. Po krótkiej niezbyt udanej współpracy z baumit wróciłam do weberfloor 1000. Przy okazji w ciastoramie kupiłam linkę do wycięcia przegrody z sumpa oraz rurki i kolanka pcv do wody pitnej, z ktorych w wolnej chwili zamierzam zbudować konstrukcję wzmacniającą do skał. Zapomniałam o cemencie portlandzkim do oklejenia skałami tej konstrukcji, ale to następnym razem. Przydałaby sie zgrzewarka do rur, zeby nie bylo potrzeby używać kleju i nożyce do rur. Czy ma ktoś z okolic pożyczyć?
-
Ehhh, młoda sie upiera, zeby miec tez swoje morskie... muszę jej to jakos wybić z głowy. Zbiornik już mam ze 130l. Bardzo bym chciała, zeby jednak to było slodkie z danio (ktore mnie się podobają) lub sumikami szklistymi, ktore jej sie podobają. @MichalM dzięki, wpadnę tam. Szukalam juz na ich witrynie, ale nie ma tam rybek.
-
W erybce są brzydale.
-
Peanut worm sie przenieszcza, czyli to nie to.
-
Pierwsze to prawdopodobnie peanut worm. Drugie przypomina mi jakiegoś płazinca, ale to tylko gdybanie. To białe się przemieszcza?
-
Trzeba było poczekać z przeprowadzką, aż będziesz miał czas. Nie można takich operacji przeprowadzać w "międzyczasie". Chyba za szybko to wszystko, zbyt chaotycznie, bez kontroli.
-
Łodzkie Spotkania Akwarystów Morskich
Nik@ odpowiedział bad_79 → na temat → Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
Do usług i miłego spotkania wszystkim życzę -
Łodzkie Spotkania Akwarystów Morskich
Nik@ odpowiedział bad_79 → na temat → Filmy w TV, ciekawe wydarzenia
Przypominam, ze handel poza targowiskiem jest zabroniony na forum! Każdy post, który napisała z propozycją sprzedaży/zamiany/kupna/oddania/przyjęcia osoba, nie będąca uczestnikiem tego spotkania usunę, tylko proszę o wskazanie które to posty... bo na telefonie nie ogarnę -
W aquario pusto... nie ma prawie zadnych mobilnych, nic na aiptasie. Aaaa i powiedzieli, żeby pisać maile z pytaniami, bo nie zawsze mogą odebrać telefon, a na maila w wolnej chwili odpiszą.
-
W tygodniu prace stoją, jedynie w weekend coś działam. Został jeden pas do wylania i kawałek poprzedniego. Przytargałam dziś do domu sump, dostałam go od @Ewa11 za darmo, za co pieknie dziękuję Ewuś Coś ponad 130l. Ma dwie przegrody, jedną wytnę, a druga zostanie i po przyklejeniu grzebienia bedzie robic za panel. Zbiornik pójdzie do pokoju mojej córki, ktora chce mieć swoje akwarium. Ale wczesniej posłuży do przeprowadzki. Kiedy 756 juz ze skałą i piachem dojrzeje (sump będzie jeszcze pusty, zeby nie przeciazac podlogi, 756 bedzie dojrzewac bez obiegu, tylko na cyrkulatorach) i beda stabilne warunki, postanowiłam zrobic tak: 1) zatrzymam w 360 obieg, dam napowietrzacz do akwarium i wypompuje wode z sumpa. 2) całą skałę z 360 i wszystkie koralowce, razem z wodą z sumpa przeniosę do córki do tego "sumpoakwarium" 2) Kiedy już nie bedzie w 360 skały wyłowie po kolei wszystkie ryby i po chwili aklimatyzacji wpuszczę je do 756. Zapodam herbtanę. 3) resztą wody z 360 zapełnię sump pod 756, przeniosę pompę, uruchomię obieg 4) w pogotowiu bedzie beczka 100 l rodi nalanej dzien wcześniej, gdyby zabraklo solanki do odpalenia obiegu, to szybko dorobię Plan wydaje się dziurawy o to, że obieg w 756 nie bedzie sprawdzony wcześniej. Co, jeśli po zalaniu okaże się, że cieknie? Musze jakos zmodyfikowac ten plan, zeby sprawdzic obieg w 756 zanim przeniosę ryby. Mam jedną pompę, nie chcę na razie ekstra kupować drugiej, no i tez boję sie obydwa akwaria w tym pokoju trzymać w tym samym czasie na 100% obciążenia. Chciałabym jedno opróżnić, zanim w 100% dociążę nowe. Macie jakies pomysły?
-
Mam podobnego zwierzaka, po napompowaniu wygląda tak i jest to fungia ( okolo 8mm)
-
A gdzie są ryby? Jednak gdzies je przeniosłeś znowu?
-
To ja doprecyzuję jeszcze swoją poprzednią wypowiedź. Jeśli na rybach nie ma śladu choroby, to oczywiście nie znaczy, ze nie zachorują, bo ospa jest nadal w zbiorniku. Dlatego nie fundowalabym im kolejnego stresu i przenosin i podawałabym witaminy i herbtanę, lub inne leczenie, ale przeprowadzkę na pewno bym odłożyła na minimum kilka tygodni.
-
U mnie crassa akurat z quadri sie nie polubił. Po kontakcie natychmiast sie podzielił i obydwa świeżo podzielone crassa rzucily się do ucieczki. Quadri z heteractis (radianthus) magnifica się tolerują. Smyrają sie mackami i nie widać zadnych reakcji obronnych u żadnego. Zdarza sie, ze quadri czasem ucieka, ale to zwykle po tym, jak kombinuję z cyrkulacją, więc jego spacery raczej nie mają nic wspólnego z antypatią do kolegi z gatunku radianthus.
-
Ja myślę, ze przeprowadzka w takim okresie przyniosłaby tylko kolejne straty. Na razie bym im dała spokój, nic nie ruszała, jeśli nie mają i nie miały kropek. Zastosowalabym tylko herbtane i witaminy, żeby im troszkę wzmocnić odporność. Jeśli są obsypane, to bylabym za leczeniem miedzią w jakimś zbiorniku kwarantannowym, dalabym tam jakieś rurki pcv, żeby miały gdzie się chować na noc
-
Fajny pimpek
-
Z małych rybek ja mam elacatinus punctitulatus. Kupiłam, bo wydawała mi się ładniejsza od oceanops i niby tez miała czyścić ryby. Ale nie czyści. Praktycznie nie pływa w toni, wychodzi tylko na jedzenie. Chciałam kupić parkę, ale w sklepie mi odradzono. Podobno rybki z rodzaju elacatinus potrafią sie pozabijać nawet, jeśli dobiorą się w parę. Po roku się pokłócą i zostaje jedna. Nie wiem, czy tak jest w rzeczywistości, taką informację otrzymałam w sklepie.
-
Ja bym włożyła jeszcze tylko elacatinus oceanops i nic więcej. Rybka jest mała, a czyści inne ryby z pasożytów jak doktorek, więc będzie pożyteczna, a przy tym jest bardzo ładna. W 80l nie ma z czym poszaleć. Najlepiej starac sie dobierac niewielkich rozmiarów rybki "funkcyjne". Na babkę kopiącą to za mały litraż, one rosną około 10-12 cm. Najmniejsza z kopiących to chyba signigobius biocellatus, ale ta rybka jest bardzo trudna do utrzymania w akwariach. Szybko umiera.
-
Spokojnie, powolutku daję radę od początku zakladałam, że remont potrwa kilka miesięcy. Tej wylewki już dużo do wylania nie zostało, jeszcze z 10 worków może, oprócz miejsca, gdzie blokuje akwarium. Murzyn zrobil swoje, 7 worków schnie, kot śladami łapek podpisał odbiór. Male podsumowanie: Cekol zw4 - najłatwiej mi się z nim pracowało. Bardzo fajny materiał, drobnej gradacji kruszywo, łatwo go mieszać i nakładać, ale ma ograniczenia od 3 do 50mm grubosci warstwy, a miejscami potrzebowałam więcej, niz 50. Najlepszy do osadzenia prowadnic, nie rozciekał sie na boki i dosc szybko wiąże. Weberfloor 1000 - trochę trudniejszy, ale niezły. Korzystna cena, kruszywo trochę grubsze, ale da się zrobić gladką powierzchnię. Duży zakres grubosci warstwy 10-100 mm. Plastyczna konsystencja po wymieszaniu i tańszy niż cekol. Z osadzaniem prowadnic kiepsko mi szło, ale dobrze z wylewaniem posadzki. Duża wytrzymałość na nacisk. Baumit 20-80mm Najtanszy, ale tragedia. Bardzo gruba gradacja kruszywa utrudnia ręczne mieszanie i nakładanie. Woda ścieka na dno kastry, u góry suche, u dołu ciapa. Ciężko zrobić gładką powierzchnię, bo grube kruszywo zostawia duże pory na powierzchni, nie jest plastyczny, bardziej sypki, nigdy więcej tego materiału. Użyłam go pierwszy raz dzisiaj i boję się jak to wyjdzie po wyschnięciu.
-
Wiaderko jest po to, żebym nie zapomniała, jakiej płci jestem Dziś 5 worków wyłożone, szósty juz rozrobiony w kastrze i jeszcze siódmy czeka w kolejce. Zwykle kręgosłup zgadza się tylko na 6 worków x25 kg w weekend, ale może jakoś dam radę z tym siódmym, żeby sam nie został w paczce