norbi2222

Lekko podwyższony glin i molibden raczej nie jest problemem. Ale za to może być niski potas. Krzysiek, sprawdź jeszcze pompę, czy równo podaje kh i Ca. Mocno są rozjechane te parametry, może być tak, że pompa podająca Ca podaje go lekko więcej i z czasem rozjeżdżają się.

Gratuluje. Ty rozmnażasz, a ja nawet nie potrafię ich utrzymać przy życiu .

To jest główny powód dla którego nie chciałem użyć wody wapiennej w swoim zbiorniku i szukałem innych rozwiązań na podbicie Ph. I podobnie jak Darkowi mi również siedzi w głowie info, że można bardziej zaszkodzić kalwasserem niż pomóc.

Rośnie i dobrze wygląda.

Podeślij proszę jakiś linka do takiego węża.

Ładny zbiornik.

Podrosło. Jutro na żywo zobaczę...

Może....

Może tak być jak piszesz. Nie zmienia to faktu, że już czas na większe, tyle lat z jednym wymiarem to trzeba być zapartym.

Nie wiem, tak czytałem...

Czytałem, że gość wyłożył sobie lampę folią aluminiową aby zwiększyć odbicie światła i w efekcie stracił wszystkie koralowce. Wystarczyła bryzgająca woda.

Romek, czas na większe. Poza tym z "aleminium" to bym był ostrożny. Czytałem na którymś portalu, że łatwo się wypłukuje w słonej wodzie i może być sporo trudności.

To już coś wiadomo.

Wy sobie gadajcie, a ja sobie pomarudzę. I tak Wam pokażę, że mam rację, potrzebuję trochę czasu i kilku doświadczeń.

Na filmach lepiej widać różnicę w wielkości koralowców. Pierwszy jest z 30 lipca 2020, a drugi 29 grudnia 2020. Większość urosła, jest kilka sztuk, które stoją w miejscu.

5 miesięcy różnicy. Tak w tym czasie urosły koralowce. Lipiec 2020 Grudzień 2020 Lipiec 2020 Grudzień 2020 Lipiec 2020 Grudzień 2020 Lipiec 2020 Grudzień 2020 Lipiec 2020 Październik 2020 - czyli trzy miesiące Lipiec 2020 Grudzień 2020

Nie pamiętam gdzie kupowałem. Kupuje cały worek (42,5l) i wybieram tą ofertę gdzie jest najtaniej. Jak ostatnio kupowałem to ceny wahały się od 260 do 320.

Nie obserwuje żadnych trudności w wyniku stosowania tego węgla - kilkakrotnie sprawdzałem czy będzie jakaś pozytywna reakcja na koralowcach po usunięciu węgla na dwa tygodnie - nie ma negatywnych skutków na koralowcach, jedynie na jakości wody. Cena jest bardzo konkurencyjna - 42 litry za 260 złotych. Trzeba go dobrze wypłukać, ma sporo pyłu. Do ostatniej zmiany zalewałem go dwa razy wrzątkiem i raz zimną wodą, i to zazwyczaj wystarczało do wypłukania pyłu. Ostatnio płukałem zimną wodą (Jacek pisał, że mu szkodzą gorące kąpiele) - nie widzę różnicy w wydajności węgla. Ponadto węgiel umieszczam w dwóch babcinych skarpetkach i pozostały pył nie wydostaje się.

Cyrkulacji i światła stanowczo za mało. Ponadto zamiast 55 głębokości zrobił bym 70 i obniżył do 50.

Prawie od trzech lat stosuje permanentnie ten węgiel. Używam w skarpecie babci 500 ml/1000l i wymieniam co cztery tygodnie.

Świetlówki świecą około 11h, w tym wszystkie 6h. Jak w Twoim zbiorniku tylko dopalasz 6h to rok powinny spokojnie świecić. Moje świetlówki zaczynają świecić lekko na żółto, co sugeruje, że czas na zmianę.

To, że jest skok po zmniejszeniu ilości węgla to normalne. Daj czas na przystosowanie się biologii i obserwuj zbiornik/koralowce, jeżeli nie ciemnieją to nie ma się czym przejmować. PS. Możesz jeszcze ustawić odmieniacz na mokro, będzie więcej wywalał co pozwoli na ogarnięcie nutrientów.

Nie sądzę, że Pohl's Xtra special jakoś drastycznie zwiększa nutrienty. Jednak nie polecam tego specyfiku do Twojego zbiornika. Możesz spróbować użyć zwykłego Pohl's Xtra. Chociaż Ty tyle różnego żarcia lejesz, że kolejne jest zbędne. Jak nie wyeliminuję ewentualnego problemu głodzenia swoich koralowców, bo mam takie podejrzenie, to następnym krokiem będzie wymiana rur. Niestety nie potwierdzę swojej hipotezy, że da się 10 miesięcy jechać na świetlówkach.

Może szkło zostanie w całości....

Jutro wrzucę zdjęcia porównawcze z lipca i grudnia 2020. Wczoraj przeglądałem i byłem zaskoczony wzrostem koralowców. Bo ja mam oczywiście wyrażenie, że niewiele urosły. Po testach nie widzę zmiany w nutrientach, jednak tak może być, bo Pohl's Xtra special zawiera aminokwasy i mikroelementy. Jedyną obserwacją jaką na razie mam to zwiększenie kalcyfikacji, większe niż zwykle - dwa razy w tym tygodniu musiałem podkręcać reaktor i NaOH. Nie dokonywałem innej zmiany, więc może to być skutek podania PXS. Cieszę się, że inny podobają się kolory moich koralowców, ja nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Jak wysadzę zbiornik to zacznę od nowa.