grzegorz77

Zauważyłem że od pewnego czasu euphyllia która pięknie się pompowała mocno się skurczyła.Wczoraj w nocy gdy wróciłem do domu,patrzę a tu mitrax na niej siedzi i coś tam skubie.Pytanie czy wyżera glony,czy koralowca?Nie wiem czy rozwiązaniem jest dokarmienie mitraxa,a może macie jakiś inny pomysł?

Witam, jak w temacie mam pytanie czy można przedawkować stężenie witamin w akwarium,i nie mówię tu o tym że przez przypadek wlałem pół butelki do baniaka,ale o tym że popełniłem błąd że codziennie do 200l dawkowałem trzy krople AFVitality choć piszą że co drugi dzień.Jeżeli ktoś maił przypadek przedawkowania to czym się on objawiał w akwarium?

I tu byś się nieraz zdziwił

Dokładnie jak piszą koledzy.A tak na marginesie to w wodzie nawet dojrzałej znajduje się zaledwie niecałe 10% mikroflory,pozostałe 90% w skale,piachu,złożach biologicznych itp.Tak więc samo dodanie nawet wody z działającego zbiornika za wiele procesu dojrzewania nie przyśpieszy ,zwłaszcza że planujesz założyć zbiornik na suchej skale.

Do zasolenia stosuje się metodę refraktometryczną lub konduktometryczną.Napisz do nich i się spytaj jaką stosują. I takie pytanie, czy swój refraktometr wykalibrowałeś na wodzie RO/DI?

Po pierwsze to za bardzo nie wiem o co ci chodzi.Odczyt z refraktometru zgadza się z tym co piszą na pudle z solą?Bo jak tak to nic dziwnego.A po drugie ICP nie służy do badania zasolenia.A po trzecie gdybyś dobrze poszukał na forum zobaczyłbyś że bardzo wielu ludzi podważa wyniki ICP, a na pewno ślepo w nie wierzy.

Jak w temacie,padł mi borsuk.Co dziwne aktywnie podchodził do jedzenia,ale mimo tego chudł i opadał z sił. Jak sądzicie co może być przyczyną?Od razu mówię parametry wody są ok,badałem.

Lejesz jakieś bakterie?

Zwracam honor,masz rację da się odczytać przynajmniej w teorii.

Szacun, nie wiem co masz za test na NO3,ale że udało ci się z niego odczytać 0,2 mg/l?

I tu się mocno zdziwisz,choć jest kilkanaście razy mniejsza od piaskowej zeżre ją bez problemu,a mało tego najprawdopodobniej zacznie od niej.

Myślę że cały problem z tymi testami wynika z tego że ciężko odczytać prawidłowo ze skali barwnej podanej przez saliferta,różnica między 0,03 a 0,1 jest jak dla mnie ciężki do odczytania zwłaszcza jak jest kiepskie światło.Co do tego że przy badaniu PO4 metodą przeliczeniową nikt nie wysadził zbiornika,to rzecz oczywista,jedyna reguła przy przeliczaniu P na PO4 jest taka że nigdy P ogólny nie przekroczy PO4.Może zawyżyć, może być że idealnie się wstrzeli,ale nie zaniży. Myślę że przy fosforanach badanych w MariLab czy Triton powinien być odnośnik który mówi że jest to metoda przeliczeniowa i może ona zawyżać wyniki.To że ktoś robi coś tanio nie uprawnia go do tego że może robić to po łebkach.

Hanka ma zapewne tylko niepewność wynikającą z krzywej która jest w nią wpisana,natomiast przy sprawdzaniu czy walidacji metody sprawdza się wszystkie czynniki wpływające na zmienność wyniku,uwierz mi nie raz robiłem walidacje metody i sporo się trzeba narobić nad niepewnością w skład której wchodzi multum czynników takie jak próby powtórzone,odzysk,niepewność krzywej,niepewność wzorca,niepewność szkła,różni analitycy którzy wykonują tą samą analizę, a każdy ma "inną rękę" itp.Tak więc 11% ani dużo,ani mało tak w sam raz.Jednego tylko Tester nie rozumiem dlaczego z taką zaciekłością bronisz czegoś co jest wykonywane niepoprawnie,a prawda jest taka że nie wolno przeliczać P na PO4 bo może to wprowadzać w błąd,jeżeli to robisz dla swoich potrzeb to ok,ale jeżeli za to bierzesz kasę i podajesz jako pewnik komuś co o chemii nie ma zbytnio pojęcia to już inna bajka.Ciekaw jestem czy gdybyś po badaniu np.krwi dostał złe wyniki (choć czułbyś się dobrze)byłbyś zadowolony?Jako człowiek który pracował lub pracuje w laboratorium powinieneś takie zachowanie tępić,a nie mówić innym którzy mają cie tu za chemicznego guru że w sumie nic złego się nie dzieje.

Problem w tym że wielu z nas nie jest,i nic w tym dziwnego nie musimy się na wszystkim znać,ala dajemy próbkę do laboratorium które bierze za analizę jakość kasę i ufamy że dostajemy rzetelne wyniki,i tu jest problem. Akurat mój wynik 0,1 załapał się w krzywą,ale masz rację wodociągi interesują raczej wyższe stężenia.Wynik podany jest z niepewnością 11%,czyli 0,1+/- 0,011 mg/l.

Ja mam akurat od niego pudełko i odpukać w niemalowane od roku działa bez zarzutu.

Tak na marginesie PN to skrót od Polska Norma.Mnie akurat kosztowały zero,bo jestem laborantem.Cena jest zależna od tego w jakim miejscu mieszkasz,sprawdź sobie ile za badania bierze sanepid lub wodociągi bo laboratoria te przeważnie są akredytowane.I czy 0,1 mg/l jest niskim poziomem?Rzecz dyskusyjna,dla większości niski poziom PO4 to około 0,03 mg/l. Bez urazy ale sam sobie zaprzeczasz, z jednej strony piszesz że nie widzisz problemu w metodzie przeliczeniowej,a z drugiej strony piszesz że źle dobrana metoda może wypatrzeć wynik.Tylko właśnie to jest źle dobrana metoda która może wypaczyć wynik.Metodę przeliczeniową stosuje się na N ogólny,ale nawet ona jest znormalizowana.Mówisz że metodę dobiera się do konkretnych potrzeb.I tu się z tobą zgodzę,tylko że moją potrzebą jest znajomość ilości PO4 a nie P w wodzie.Ja jako laborant widzę spory problem,ty może nie.Dla kogoś który na np.rowa phos wydaje 100 zł za 500ml bo z ICP ciągle wychodzi źle,może to stanowić problem.

PN-EN ISO 6878:2006

Ponieważ mam problemy z PO4,to zbadałem sobie w laboratorium akredytowanym wodę wyszło mi 0.1 mg/l PO4,a P ogólnego 0,06mg/l.Jeżeli stosowałbym metodę przeliczeniową z MarinLab przy fosforze 0,06 powinienem mieć o,18 mg/l PO4 co stanowi jednak sporą różnicę.Tak więc przestrzegam przed metodą przeliczeniową,bo w niej na dwoje babka wróżyła raz się trafi że jest ok,a raz że zawyży i to sporo.

Też skłaniałbym się ku tej tezie.Lubię zoa ale jakoś u mnie rosnąć nie chciały,a od pewnego czasu zaczęły zanikać,przyjrzałem się im lepiej i zobaczyłem na koloniach zoa asteriny ,wcale nie jakieś czerwone tylko zwykłe szare.Dla bezpieczeństwa zakupiłem krewetkę i zobaczymy jak sobie z nimi poradzi,i w jakim czasie.

Czy ktoś z was ma ten polimer w swoim akwarium? https://erybka.pl/product-pol-9522-Tropic-Marin-NP-Bacto-Tricks-1000-ml.html

Jak w temacie,u kumpla Hydnophora pompuje się jak "misiek",a u mnie raczej lipa.Ca,Mg,kh sprawdzałem i są okej, NO3 koło 1 mg/l,fosforany poniżej 0,03 mg/l.Ma kto jakiś pomysł,co jest grane?

Zamiast wyśmiewać tych co nie dozują,może łaskawie przeczytałabyś artykuł który podał Jarek. A po drugie zaśmiecamy koledze wątek.

Z tym szybkim to trochę przesada.Są ludzie którzy w ogóle nie dodają Jodu i koralowce im nie schodzą.A tak na marginesie wystarczy że babka ci piach zruszała i już Al skacze do góry.

Glin masz przekroczony 4 razy.Cyne (Sn) aż 54 razy,jeżeli już to to by mnie bardziej martwiło.

Wiem że może się czepiam,ale byłbym wdzięczny za wyjaśnienie mi jaka jest poprawna forma.Większość na forum pisze o koralach,osobiście korale mi się kojarzą raczej z biżuterią a nie żywymi stworzeniami.