MYCOSIDOL BIO CURE

[chwialek]

@laszek Krzysztofie - jakkolwiek do tego tematu podejdziemy kupując środek do zastosowania w "akwarium rafowym" wspomagający walkę z cyjanobakterią - chyba nie kupujemy kreta do udrażniania rur czy też młotka który jest uniwersalnym środkiem na "pozbycie się cyjano" jeden strzał w przednią szybę i problem cyjano rozwiązany. Kupujemy środek z firmy która odpowiada za skład, opis, badania... tak powinno być. Z założenia - ale obserwując temat można dojść do wniosku iż to zawsze musi być wina akwarysty który nieumiejętnie czyta instrukcję. A firmy wypuszczają środek który testuje się w akwariach. Omijając "lek" stosujemy "suplement" w przypadku którego widocznie są mniejsze obostrzenia, lub nie ma ich wcale.

Sposób naturalny - fajnie, ale czasami coś odwalimy, mając już zasiedlony baniak - po czym potrzebujemy efektu turbo, bo zaczyna się robić gorzej niż źle. I tu pomagały środki "leki"

Prostując dalej Twoją wypowiedź - jak dla mnie nie ma różnicy czy wywalił się zbiornik Marcina, Jacka, czy też użytkownika XXX - ktoś odpowiada za jakość produktów które stosujemy, za ich efekty "niezamierzone". Wpadki miały/mają chyba wszystkie firmy z branży. I zwyczajnie chciałbym wiedzieć co tutaj się zadziało zanim sprawdzę u siebie efekt.
____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

Ciekawi mnie co zadziało się tutaj i czy występuje tu powtarzalność. Jeśli tak to w jakie warunki muszą być spełnione aby tego uniknąć we własnym zbiorniku.

Pytanie do @ktryc - jako użytkownika, morszczaka, nie dystrybutora co tutaj się zadziało, że akwarium się wysypało? Skok Kh - przy potencjalnym założeniu że jednak nie przedawkowano środka ? Skok innego parametru ? Środek coś uwolnił, związał w kontakcie z wodą w baniakach?
 

[Roman.P]

15 minut temu, Nik@ napisał:

Problem dotyczy mnie tylko o tyle, że przed powstaniem tego tematu planowałem kupić ten preparat, dlatego zadaję pytania.

Pranie chciałaś robić?

[Gość laszek]

Kupując kreta też trzeba mieć na uwadze że może uszczelki popalić. Wracając do tematu nie mam nic do kolorowych. Tylko pranie mózgów naturalnymi metodami dla nowicujszy a sami co robicie? Chemia. I tak się kończy łatwizna w morskim.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka

[alenqer]

4 minuty temu, Roman.P napisał:

Pranie chciałaś robić?

Raczej basen zdezynfekować...

[Nik@]

1 minutę temu, Roman.P napisał:

Pranie chciałaś robić?

Hehe, chciałam się pozbyć cyjano w 100l zbiorniku. Stosowałam kiedyś w pierwszym 54l  stary mycosidol i nic po nim nie wybuchło, cyjano zeszło, dlatego myślałam, że ten nowy pewnie będzie jeszcze lepszy. No i się teraz zdziwiłam. 

[Roman.P]

2 minuty temu, laszek napisał:

Tylko pranie mózgów naturalnymi metodami dla nowicujszy a sami co robicie? Chemia. I tak się kończy łatwizna w morskim. 

Ciekaw jestem Twoich naturalnych metod na cjano, dino i glony.

[Gość laszek]

Bakterie i dmuchanie cyjano czy dino gruszką z apteki. W moim wątku wszystko opisałem. I skuteczniść 100%.

Ciekaw jestem Twoich naturalnych metod na cjano, dino i glony.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka

[alenqer]

3 minuty temu, laszek napisał:

Kupując kreta też trzeba mieć na uwadze że może uszczelki popalić. Wracając do tematu nie mam nic do kolorowych. Tylko pranie mózgów naturalnymi metodami dla nowicujszy a sami co robicie? Chemia. I tak się kończy łatwizna w morskim.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Miałem dać spokój , ale krew mnie zalewa jak słyszę komentarz tego gościa ,,I tak się kończy łatwizna w morskim,, kto Ci gościu powiedział ,że poszedłem na łatwiznę. Ogarni się, pomyśl nad sobą, i rozważ , że problem prędzej , czy później może dotknąć ciebie..

3 minuty temu, laszek napisał:

Bakterie i dmuchanie cyjano czy dino gruszką z apteki. W moim wątku wszystko opisałem. I skuteczniść 100%.

 

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Gruszki z apteki to mam...po dzieciach..wydzieliny z nosa 30 lat temu im ściągałem ...

[Gość laszek]

Żal mi Waszych zwierzaków. A z Waszej głupoty śmiać mi się chce. Miałem cyjano2 razy i pozbyłem się. Początkujący czytając Wasze wypociny to stracą autorytet do tego forum. Porażka z Waszej strony i tyle w temacie z mojej strony pozdrawiam ludzi idących na łatwiznę.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka

[chwialek]

Także tego... wracamy do tematu? Proponuję przemilczeć. Bo racja jak zwykle leży pośrodku.

[Nik@]

17 minut temu, laszek napisał:

Bakterie i dmuchanie cyjano czy dino gruszką z apteki. W moim wątku wszystko opisałem. I skuteczniść 100%.

 

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

 

U mnie w 54l próbowałam kilka tygodni walczyc naturalnie: odsysac, po odessaniu ile się dało dmuchałam w skały, zeby detrytus wypłukać, kilka razy wata zmianiana w kaskadzie, bakterie, pozywka, brak podmian, codziennie pół godziny zabiegu w tak małym akwarium, ale nic to nie dało.  A ze były rybki i koralowce, ktore mimo zabiegu codziennie byly pokryte nowa warstwą cyjano, to zależało mi, żeby w końcu się tego pozbyć. Samo cyjano ponoć nie jest trujące, ale jego produkty przemiany materii tak.

Jesli są preparaty, które mogą pomóc, to staram się używać.  Jak mnie boli głowa biorę tabletkę, a nie męczę dzień i noc aż samo przejdzie. Na przeziębienie też biorę leki, bo muszę iść do pracy i zajmować się całym tym majdanem, nie mam możliwości wyleżeć się tydzień w łóżku i pić naturalną herbatkę z miodem czy mleko z czosnkiem. Rosołu ani herbatki nie ma mi kto zrobić. Dlatego idę na łatwiznę.  Na ulotkach leków jest opis, co mi grozi, jakie jest prawdopodobieństwo biegunki, zawału serca czy zgonu po zażyciu i godze się na ryzyko swiadomie, bo mam je opisane i podane na ulotce. Jesli padnie mi nerka po apapie, to nie bede miec pretensji, jesli na ulotce bylo takie ostrzezenie. Czytam ulotki każdego leku, który zdarza mi się zażyć, podobnie uważnie czytam ulotki preparatów do akwarium.

Jeśli znajduję informację w sklepach, czy na ulotce, że preparat do akwarium uznanej marki jest w 100% bezpieczny, to w to wierzę. A raczej wierzyłam.

[alenqer]

17 minut temu, laszek napisał:

Żal mi Waszych zwierzaków. A z Waszej głupoty śmiać mi się chce. Miałem cyjano2 razy i pozbyłem się. Początkujący czytając Wasze wypociny to stracą autorytet do tego forum. Porażka z Waszej strony i tyle w temacie z mojej strony pozdrawiam ludzi idących na łatwiznę.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Brawo Ty...widzę że twój ulubiony wyraz to ,,łatwizna,, ale każdy ma swoje fobie życzę powodzenia w hodowli  i aby z na,, twardo nie zrobiło się na ,,miętko,, ...ps. po ilości postów widzę, że jesteś prawie ,, wszechwiedzący'' a jak wiadomo, kto jest od wszystkiego to jest do .....przepraszam, nie mogłem się opanować...

Edytowane 10 Października 2018 przez alenqer (wyświetl historię edycji)

[AnT]

@laszek bez obrazy ale nie pitol 

Ok cjano 

To może tak 

Jak by to był temat o np. Ospie lub broopis 

Też  ludzi byś nazwał jak to piszesz 

Nie kumam o co ci chodzi ? 

Ale po tylu latach w morskim wiem jedno 

Każdy kiedyś płaci "frycowe" w morszczyźnie jak mu sie wydaje że dużo wie i myśli że sobie poradzi z każdą sytłacją w akwa 

A tu zonk 

Ja już kiedyś też zapłaciłem jak przyszła choroba

Obyś nie musiał 

 

 

[Tester]

1 godzinę temu, karol86 napisał:

To co w końcu ma w swoim składzie nowy mycosidol? U mnie powoli wracają kolory. Na razie zauważyłem że skały są wyczyszczone z detrysu. Jak by je ktoś wyszczotkował. 

Oprócz tego co napisała Dominika to nadtlenek wodoru. Istnieje metoda walki z dino własnie za pomocą H2O2. Przedawkowanie jest bardzo niebezpieczne.

Kurcze najbardziej mnie dziwia te odmienne opinie na temat tego czy można preparat stosować w akwarium morskim czy nie.

[dla syna]

Cały czas śledzę wątek i próbuję sklecić do kupy dlaczego w niektórych zbiornikach prosto mówiąc wywaliło "system". Nie używałem tego specyfiku i mam nadzieję że nie będę musiał go używać jak i podobnych produktów. Puki co staram się analizować problem który u Was wystąpił. Skoro @ktryc inforuje, że nie ma tu związku z chemią wody, to może media filtracyjne, skała lub podłoże ma wspólny mianownik, czego producent nie przewidział lub nie przetestował i nie ujął tego w ulotce? Skoro kh leci w górę przy stosowaniu tego preparatu, a jak każdy wie, podłoże też znacznie stabilizuje kh to może problem występuje tylko w zbiornikach gdzie jest mało lub brak podłoża? Jak wygląda u osób podłoże u których wystąpił sajgon? 

[human_87]

Chciałem znaleźć jakieś informacje u źródła na oficjalnej stronie Colombo. Produkt Mycosidol został z ich strony permanentnie usunięty. Jedyny ślad po produkcie to link do filmu instruktażowego do YT. Jednak film jest również usunięty z YT. Pewnie coś jest 'na rzeczy'. 

[azgar]

Mnie mało obchodzi czy ktoś przedawkował czy nie i padła mu obsada nawet jak dał cos za duzo nie powinno być takiej katastrofy, tutaj producent zachował sie karygodne bo wypościł niepewny produkt o zupełnie nowym składzie na rynek w dodatku pod nazwa starego  a dopisek w nazwie "bio cure " jak bym nie wiedział odebrał bym jako jakieś ulepszenie formuły składu.

Ja nie kupie żadnego produktu od tej firmy po przeczytaniu tematu, uważam ze sklepy powinny ten produkt wycofać.

Tester prosił bym cie żebyś dał na reefhub informacje w artykule o cjano ze ten preparat jest zupełnie inny od starego, może komuś ocalisz akwarium.

 

 

[Nik@]

12 godzin temu, Tester napisał:

Oprócz tego co napisała Dominika to nadtlenek wodoru. Istnieje metoda walki z dino własnie za pomocą H2O2. Przedawkowanie jest bardzo niebezpieczne.

Kurcze najbardziej mnie dziwia te odmienne opinie na temat tego czy można preparat stosować w akwarium morskim czy nie.

Te preparaty, do których linki wrzuciłam również zawierają nadtlenek wodoru: NADWĘGLAN SODU*1,5H202 do proszków do prania, tabletek do zmywarek, do wybielania, 1 KG Better Land. 7.99 zł za kilogram...

W preparacie do wybielania jest opis: nadwęglan sodu *1,5 H2O2. Na dokumentacji mycosidolu jest disodium carbonate compound with hydrogen peroxide (2:3). Jeśli mogę zinterpretować, że nadwęglan sodu *1.5 oznacza proporcję 1:1.5,  to jest to to samo, co 2:3  

Czyli "zamiennik" nowego mycosidolu możemy sobie kupić w cenie 7.99 za kilogram i wyszorować nim sobie skały i koralowce do białości.

Dobrze myślę, czy cos pokręciłam? 

[Gregorq]

@Nik@ mam wrażenie że to co wkleił @ktryc dotyczy starego Mycosoidolu, nie nowego... 

[Piotr1]

Prawda jest taka że nie tylko firma Colombo ma takie wpadki. Widać, że stosując nowości trzeba liczyć się z najgorszym bo producenci wypuszczają buble na rynek.

[krzlew]

20 godzin temu, laszek napisał:

Żal mi Waszych zwierzaków. A z Waszej głupoty śmiać mi się chce. Miałem cyjano2 razy i pozbyłem się. Początkujący czytając Wasze wypociny to stracą autorytet do tego forum. Porażka z Waszej strony i tyle w temacie z mojej strony pozdrawiam ludzi idących na łatwiznę.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Ja miałem cyjano 10 razy i też się pozbyłem albo samo zeszło sam nie wiem ,za 11-tym"nie chciało "i co zrobić,? życzę wytrwałości w tym pięknym hobby uwierz mi jeszcze nie raz Cię zaskoczy 

[human_87]

Udzielam się w temacie chyba zbędnie, bo z Mycosidolem nie miałem jeszcze do czynienia. Chciałem pomóc. Wczoraj,  jak już pisałem, nie znalazłem na oficjalnej stronie informacji o tym produkcie a link do filmu instruktażowego nie działa. Napisałem więc maila do Colombo, z pytaniem zasadniczym czy to w ogóle oni produkują Mycosidol Bio Cure (bo sami na stronie oferują, że dla innych mogą wyprodukować cokolwiek pod inną nazwą).  Zapytałem dlaczego na stronie nie mają tego produktu oraz nadmieniłem, że jeden z akwarystów z Polski obwinia ich produkt o utratę obsady i czy produkt jest faktycznie reef safe. Dość szybko dostałem odpowiedź o Pana André de Voogd. Screeny w załącznikach.

Napisze, tutaj jeszcze skrót odpowiedzi po polsku: Colombo pracuje nad nową stroną, która w ciągu kilku dni się pojawi, a na niej Mycosidol Bio Cure. Firma intensywnie pracowała nad produktem i w czasie testów nie zauważyli żadnych problemów. Według Pana Andre tylko przedawkowanie może tak drastycznie podnieść KH. 

Z późniejszej rozmowy z Panem Andre dowiedziałem się, że śmiało można do nich pisać po polsku. Do czego zachęcają, bo mają w Holandii dużo polskich pracowników. Odpowiedź również przyślą po polsku. Tak więc śmiało możecie do nich pisać.

PS: tak myślę, czy nie zrobiłem jakiegoś zamieszania moim mailem (za co przepraszam) bo ja również mam na imię Marcin. Pan Andre w mailu odnosi się do instrukcji stosowania, którą rzekomo już mi przesłał. Jednak ja żadnego załącznika nie dostałem. Może mnie pomylił z kimś innym z forum. ;/

[alenqer]

Dziękuję koledze za zaangażowanie w sprawę, choć problem  Ciebie nie dotyczy bezpośrednio.U mnie ,powtarzam to po raz kolejny , nie ma mowy o przedawkowaniu, u innych kolegów zgodnie z tym co pisali również, więc problem leży w składzie tego ,,specyfiku''. To jest po prostu robienie dobrej miny do złej gry ( prawdopodobnie niedostateczne badania  wpływu specyfiku na korale - głównie sps - i tyle...}

Edytowane 11 Października 2018 przez alenqer (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Z jednej strony nie dziwię się producentom czy sklepom, że idą w zaparte.  Nasz naród "szczyci" się niestety w świecie mistrzostwem w kombinowaniu, cwaniactwie, oszustwach. Od kradzieży naklejek na świerzaki przez symulacje choroby żeby dostac l4, po nadużywanie gwarancji zwrotu pieniędzy, jeśli towar się nie spodoba (akcja Lidia i zwroty pustych opakowań po papierze toaletowym czy czekoladzie).  Potrafimy tak kobinować, że nawet sami sobie w tym morskim gronie nie wierzymy. 

Jednak ta sytuacja jest szczególna. I nie chodzi juz nawet o to, że dotknęła akurat akwarystow, którzy od wielu lat prowadzą zbiorniki z bardzo wymagającymi koralowcami i z całą pewnością po tylu latach praktyki potrafią odmierzyc prawidlowa ilość preparatu. Choć to tez ma znaczenie. Osobom poczatkującym nie wierzy sie z zasady. Kiedy stary morszczak wpuści rybę po tygodniu od startu, to wie co robi. Kiedy świeżak wrzuci sinularię czy ślimaka po 3 tygodniach, to jest zakrzyczany, że za wczesnie, bo cykl azotowy się nie zakonczył.

W tym temacie chodzi jednak o to, że nikt nie zapytał ile i w jaki sposob podałeś, co masz w zbiorniku (jaka obsada), jakie były parametry w chwili podania preparatu, jakie wyposażenie techniczne itd,  tylko od razu założył, że dawka była nieprawidłowa. 

Mail, który otrzymał w odpowiedzi @human_87  tylko to potwierdza. I u producenta i u dystrybutora ciągle jest mowa o przedawkowaniu, a nikt nie zapytał o szczegóły, nie próbował odtworzyć identycznego przypadku, żeby potwierdzic/zaprzeczyć, czy to, co się stało jest wynikiem przypadku, błędu akwarysty, czy jednak destrukcyjnego działania preparatu w tych konkretnych warunkach. 

Krzysztof pisał o bezpiecznych bakteriach w składzie, o których w opisie produktu wzmianki nie ma, przyznał, ze testował na koralowcach miekkich o lps, a nie na delikatnych akroporach, w dodatku w zbiorniku, w którym podawał preparat nigdy nie miał cyjano. To są zupełnie inne warunki,  niż opisane przez osoby, które straciły koralowce hodowane od małego ogryzka. Jak można więc w tak zupełnie innych okolicznościach zakładać, że ktoś pomylił łyżkę z łopatą? Jak można robić idiotow z ludzi, którzy przez tyle lat prowadzili akwarium?? Nawet gdyby to był świeżak, to też najpierw wypada zadać mu pytania, niż z góry zakładać, że nie potrafi przeczytać ulotki i zgodnie z nią odmierzyc odpowiedniej ilości preparatu.

@ktryc, powiedz proszę tak szczerze, jako akwarysta, a nie jako dystrybutor produktu. Czy po tym, co tu przeczytałeś, byłbyś skłonny swoje najcenniejsze okazy akropor włożyć do zbiornika zajętego cyjanobakterią i zalać rekomendowaną dawką mycosidolu bio cure? Zgodziłbyś się przeprowadzić i udokumentować taki eksperyment?

Edit: To jest tylko teoretyczne pytanie, nie stawiam takiego wyzwania, bo ogromnie żal by mi było, gdyby zwierzak ucierpiał.

[alic3]

Wiecie ale to producent powinien przetestowac produkt... trudno sprzedajac towar przetestowac wszystko co sie ma w ofercie
Moze nie szukajmy kozla ofiarnego bo to tez nie jest Ok



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk