-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Pomyśl nad kominem, najwygodniej zewnętrznym. Koszt porównywalny do pudełka a bezpieczeństwo oraz wygoda nieporównywalnie większa. No i miał byś wtedy zbiornik który nie ograniczy Ciebie. Projektując system, zakładaj najgorsze. Wyobraź sobie jak będzie wyglądała naprawa każdego elementu, Staraj się przewidzieć każdą możliwą awarię. A będziesz spał spokojnie.
-
Sps powiadasz... acry... bez sumpa, na dodatek lpsy chcesz wsadzić. Pomijając kwestie finansowe i estetyczne to jest to możliwe. Ale muszę przyznać że w Twoim wypadku będzie to wyjątkowo frustrujący sposób na porzucenie tego hobby. LPSy i ryby brudzą wodę. Spsy wymagają stabilnych parametrów - nawet tumida nie wszystko zniesie. Odpieniacz wewnętrzny, zwłaszcza taki, poza napowietrzaniem, niewiele zrobi. Kubełek w takim akwarium to strzał w stopę Oświetlenie - za mało. potrzebujesz równomiernego mocnego oświetlenia, diodami albo popalisz, albo niedoświetisz (w takim układzie). Piszesz o refugium zewnętrznym. Może tędy droga? Może nie refugium a sump z refugium? Porządny odpieniacz, refugium i siporax?
-
Same zalety tak :)? Znaczy ryba przyjechała do sklepu, tam - wiadomo stres, potem łapanie, worek i kolejny stres... A Ty fundujesz jeszcze rybolowi kolejny w postaci umieszczenia go w akwarium kwarantannowym (wiesz może choć co to znaczy, jak powinno wyglądac takie prawdziwe akwarium do kwarantanny, czy tylko sobie tak "misiasz")? W stabilnym i dobrze prowadzonym akwarium ospa, jaka może się pojawić od hepatusa, nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia. Jeśli zaś akwarium jest podatne na nią, to problemu trzeba szukać gdzie indziej. Hepatus natomiast jest urodzonym panikarzem, sypać może się z byle powodu. Dobre parametry wody, dobre żarełko i nie przerybiony zbiornik to podstawa. Zaś dużo więcej dobrego da np. wyłączenie oświetlenia bezpośrednio po wpuszczeniu, czy nawet podkarmienie ryb przed wpuszczeniem niż kwarantanna w domochy warunkach prowadzona. Która nota bene, nie ma żadnego wpływu na nowy stres powstały po wpuszczeniu do zbiornika docelowego. Zaś co do chorych ryb. Ja swoje kupuję wyłącznie u Jadwigi i w Murenie (lokalny sklep). I to mi załatwia kwarantannę - tam są ryby wypływane po transporcie.
-
Nika, bo miałem nie reagować na Silvię, ale jestem tylko człowiekiem. I szlag mnie trafia, jak ktos wmawia mi że nie wiem co widzę - robi ze mnie idiotę. Diody były sprzedawane w cenie czterdzieści kilka zł za metr, zaś długość cięcia jest co 8 cm. Mają taki skrypt sklepowy, tak opisali, ja kupowałem osobiście. Co do tego panelu - pasował by rozmiarami, ale moim zdaniem dostarczy za dużo energii glonom. Pal licho już jej nadmiar, ale szkoda ciepła. Poza tym, jestem zwolennikiem redukowania urządzeń powyżej 12-24 V w szafce, tutaj można go zasilić niby niższym napięciem, ale trzeba by wtedy szukać zasilacza trochę bardziej egzotycznego niż popularne. Na takie refugium ja bym dał metr takiej taśmy (odcinki po 25 cm), 50 białej ciepłej i będzie idealnie. Biała ciepła jest dla Ciebie, do podglądania co się dzieje, obok uzupełnienia spektrum. Kleisz na radiator, od dołu mocujesz poliwęglan, po bokach pvc, zasilacz i masz full-wypas. To jest ilość diod - moim zdaniem minimalna-działająca. Przy założeniu że lampa leży na sumpie. pamiętaj że im niżej, tym lepiej - nie oświetla Ci boków, dlatego nie rosną tam glony. ja bez osłony miałem glony nawet w odpieniaczu :(. Nie możesz też dopalić ich mocno z góry, bo krzywa optimum wzrostu nie jest na całej długości proporcjonalna do dostarczonych składników (światło, nutrienty). A szkoda prądu i ciepła.
- 28 odpowiedzi
-
To jest cena za metr. Ale wiedziałem że nie powinienem nic pisać bo zacznie się zaraz filozofowanie pana "wiem wszystko-mam google" Ok, pora na długi urlop, Panowie Zieloni nie muszą się fatygować...
- 28 odpowiedzi
-
Drogi Autorze, zrobisz - jak uważasz. Ja mam takie coś http://lednar.pl/produkt,1505 - łącznie 60 cm. Do tego 60 cm niebieskich i 30 białych. Oświetlają refugium o powierzchni 38 cm x 15 cm i głębokie na 25 cm. Rośnie tam spaghetti - co 2 tygodnie robię przycinkę, bo tworzy się gęsta cegła. Ale co ja tam wiem, co ja się znam. ps. kończę temat bo skończy się jak zwykle, a obiecałem zielonym nie dodawać roboty....
- 28 odpowiedzi
-
Źle Ci się wydaje. Są akwaria bez odpieniaczy, tak samo jak są ludzie chodzący po linach - przejdziesz się ? To że ktoś używa młotka do polowania na komary, nie oznacza że młotek jest niepotrzebny czy wręcz szkodliwy.
- 130 odpowiedzi
-
Jasne, pod warunkiem że masz refugium w dużej wannie - informacja o oświetlanej powierzchni :2 do 3 m2 może to delikatnie sugerować Jaką będziesz miał powierzchnię refugium i jaką głębokość, oraz jakie glony?
- 28 odpowiedzi
-
Pustelnik, zwłaszcza niebieskonogi bardzo nie lubi konkurencji - u mnie zawsze eksterminowały ją i jak w tym filmie... zostawał tylko jeden...
-
Mam inżyniera i moja wykopała sobie od razu docelową jamę, bez żadnego przemeblowania. Siedzi sobie z cintusem w jednej norce ` Ma dopiero jakieś 15-17 cm. W ciągu dnia jest widoczna - siedzi do połowy wsunięta w norkę, do żarełka wypływa aktywnie. Zaś co do zebry... To jest drapieżnik, więc trzymać ją z innymi rybami, zwłaszcza spokojnym, to spore ryzyko - chyba że tak jak Rafał, duże ryby, z charakterem (o ile pamiętam to u Ciebie Rafał nawet błazny były mocno agresywne? )
-
U mnie, w rodzinie, bojownik żyje ponad rok. W kostce aquaela. Wcześniej mieszkał w szklance, w zoologicznym. Nie wiem - może powinienem siostrzeńcowi zasugerować by go wymienił na nowy? Skoro taki trend.... ? @Nik@ Myślę że zbytnio histeryzujesz z tym wstydem za gatunek ludzki... Wrzuć na luz bo wrzodów się nabawisz, jak będziesz tak emocjonalnie podchodziła do każdego wyskoku, jaki potrafimy zmalować @Walker zasadniczo masz rację, ale swego czasu miałem tamten biotop w 250 l. (co prawda nieco płytszym i inaczej obsadzonym - pod typowe labiryntowce) ale mimo olbrzymich przestrzeni miał się dobrze :). Ba, przez długi czas pływały sobie dwa samce i jedna samica (samica okazała się nie wybarwionym samcem....). Ale ryba na tyle ciekawa że myślę nad powrotem....
-
No cóż, mówią że powtarzanie tego samego eksperymentu oczekując innych wyników jest miarą szaleństwa Może by jednak zastoswac coś, co zapewni jakis margines bezpieczeństwa ?
-
No właśnie... Mi raz wystarczy powrót z wczasów do "małej awarii". Dlatego nie polecam nikomu sprzętu, co do którego mam obawy.
-
To zalezy czy chcesz dobrze czy tanio. Kup jebao czy jecod. pochodzi z pół roku albo i dłużej. Potem zmienisz na lepsze... A jak Ciebie nie stać na oszczędności, kup maxpecta gyre. Małego. Nie jest tani, ale uzywkę możesz wyrwać za 500 zł. Zaś nawet na najmniejszym "zefirku" opędzi Ci setkę bez martwych stref. A dodatkowo posprząta. Ja w 320 l mam większego i chodzi na 30% maks. I jest to jedna pompa i jeden kabelek. Można to dodatkowo zamaskować.
-
Nie schlebiaj sobie. mam ciekawsze rzeczy niż wyszukiwanie tematów do "dowalenia". Ogłoszenie wisiało os 3 lipca, zaś dziś zwróciłem uwagę - bo pojawił się "up" w obu wątkach. Zdecydujcie się czy zgłaszać nieprawidłowości czy ignorować? Sami chyba prosiliście o to? Dlatego "proszę", nie wyjeżdżaj mi tutaj z impertynencjami w stylu "dowalić administracji" (za którą to uwagę oczekuję przeprosin).
-
Coś się zmieniło w regulaminie czy może ktoś przysnął ? Czy może fora już nie są moderowane?
-
Załóż sobie na koniec coś w kształcie butelki z uciętym dnem i wypełnij gąbką i węglem aktywnym. Będziesz miał przy okazji filtr zanieczyszczeń (mało wydajny, ale zawsze coś pomoże).
-
A może wężyk od odpieniacza za okno wystawić?
-
@Przemek- produkty widziałem na żywo i nie kilka czy kilkanaście - napisałem "te, które widziałem" - czyli konkretnie dwa. Nie wiem czy właściciel zgłaszał reklamację czy nie, fakt że nie był zainteresowany dalszym ich używaniem. Nie będę wdawał się w dyskusje techniczne gdyż nie mam takiej wiedzy by z Tobą polemizować. Poza tym, nie chcę być posądzany o kryptoreklamę - i tak już za dużo w tym wątku napisałem. ps. trzy produkty u mojego przedmówcy i w dwu awaria? Jak dla mnie nie brzmi to zachęcająco biorąc pod uwagę cen produktów i poczucia bezpieczeństwa jakie powinny zapewniać.
-
Piotrek - niemożliwe - na tym forum :)? @dadariopiszesz że można wsadzić inną pompę... tak, tyle że body winno być zaprojektowane pod daną wydajność pompy inaczej będzie to tylko natleniacz... Wsadzisz za słabą, piana będzie za nisko - nie uzyskasz pełnej regulacji - wsadzisz za mocną, będzie przelewał... Dasz za małą lub za dużą komorę, będzie rzucał bąblami po całym sumpie lub nie będzie wydajny... To nie takie proste, Erni stosuje ciekawe rozwiązanie dopasowane pod słabsze pompy (wlot w połowie i strumień skierowany w dół) to plus, ale obecnie technika poszła do przodu i jak zapewne zauważyłeś, obecne odpieniacze różnią się od tych z przed kilku - czy kilkunastu lat. Piszecie że używki są ryzykowne ... ciekawe w takim razie czemu używane pompy np. red dragona czy inne tej klasy chodzą dalej w dosyć wysokich cenach. Odpieniacze Erniego są starannie zrobione - widać że Twórca ma wprawę, ale konstrukcyjnie, widać że jest to wyrób prosty i raczej domowy. W paru miejscach, mając zaplecze sprzętowe można by zastosować formatki gięte, czy rozwiązania umożliwiające precyzyjniejszą kontrolę nad urządzeniem. Powiesz - owszem ale za taką cenę.... Zacytuję mojego znajomego z innego forum - bez intencji obrażania kogokolwiek. Ale mój znajomy jak słyszał określenie dobrego stosunku do jakości, mawiał że ktoś kupił g....no, ale za to tanio. Tutaj kupujesz za 4 stówy "odpieniacz", ale wydajnościowo on się ma nijak do odpieniaczy za 3x więcej. Pytanie czy chcesz żeby działał, czy żeby był ?
-
Jasne że lubię się czepiać. Dzień zaczynam od bezpodstawnego hejtu na forach (a jak zbanują idę na pudelka albo wp.pl), zaś kończę donosami do organów - ostatnio z braku tematów donoszę sam na siebie Pompy firmowe są droższe... ale, pompy niskiej klasy padły mi już dwie, zaś lepsza, znaczy droższa, do tej pory pracuje. Znaczy zamortyzowała się już - w porównaniu do tańszych. Zaś wydajnością bije je na głowy. Obecnie zaś, są dobre i tanie pompy do odpieniaczy - Jecod czy Jebao - ze zmodyfikowaną komorą wirnikową i wirnikiem. Można je kupić z pełną gwarancją - realizowaną w Polsce i od ręki. Dlatego ja obecnie wolał bym kupić odpieniacz, nawet na raty, ale porządny - przy zmianie akwarium pieniek zostanie, zaś przy sprzedaży, nie stracę dużo... Dobrym wskaźnikiem jakości jest ilość odpieniaczy na rynku wtórnym. DIY jest pełno na allegro czy forach, delteki czy shurany też wiszą często. Innych - lepszy - ciężko znaleźć, a jak się pojawiają, trzymają cenę. ps. osobiście unikał bym wyrobów dwu naszych sponsorów forumowych - Pacyfic Sun i AF - widziałem ich konfekcję plastikową i jest ładna - to fakt - ale niestety produkty które widziałem były połamane - niestety delikatne elementy wymagają odpowiedniego traktowania - użytkownicy widocznie mieli ciężką rękę (żeby nie było że bezpodstawnie - postaram się uzyskać zdjęcia od właścicieli).
-
Szukaj w takim razie używki. Ale szukaj przewymiarowanej - inaczej będzie zbyt mało wydajna i poza stratą energii niewiele wniesie - wiem co piszę - przerabiałem to już. Pamiętaj też że "biednych nie stać na tanie rzeczy" No ale każdy uczy się na własnych błędach
-
Ale zdajesz sobie sprawę oczywiście że nie jest to produkt firmowy (z całą otoczką gwarancyjną itp.) - poza tym, piszesz że to kawał dobrej roboty... Tylko zastanawia mnie czemu w takim razie taka mała pompa - przecież na takich body, firmowe odpieniacze które "robią robotę" mają pompy średnio dwa razy większe. No ale ja kiedyś też twierdziłem że resun "robi robotę i po co większy". A teraz mam pieniek który potrafi w pół dnia zapełnić kubek gęstym błotem (kubek ok 3 l netto) - miałem tak raz jak pod moją nieobecność opiekun przekarmił baniak - znacznie. Poza tym, takie cięcie i klejenie dobre jest do chałupniczego montażu - dla siebie. A nie zaś do komercyjnej produkcji na sprzedaż (mimo że według niektórych to nie komercja) ps. ja też widziałem "low fish na kostce", ale pamiętaj że odpieniacz to nie tylko oczyszczanie, ale również stabilizacja - wiesz wymiana gazowa, pH, i te sprawy. Działać to pewnie będzie - ale tylko dlatego że życie ma wpojony silny instynkt przetrwania - zobacz w jakich warunkach żyją ryby w sklepach zoologicznych (sieciówkach zwłaszcza) i niektórych "oceanariach", ale chyba nie o to chodzi.
-
375 l wody to dużo - relatywnie. O skromnej obsadzie zapomnij. Naewt jeśli z czasem nie dopuścisz ryb, a to jest bardzo trudne :), to korale Ci się rozrosną. I ślimaki. i "robale". A bakterie też wpływają na wodę. To co pokazałeś, to zabawki do akwarium - maks 150l. Jak chcesz tanio, to bierz diy - garażowe biznesy tutaj kwitną - będziesz mógł wpisać sobie w stopkę "made by...." i od razu każdy widzi że ma do czynienia z kimś sprytnym i rozsądnym, kto nie dał się nabrać na marketing i kolorowe plastiki. Jak chcesz odpieniacz który wstawisz do sumpa i zapomnisz że masz - jedź do Jadwigi Morskiej (jeden ze sponsorów forum) i wybierz coś od niej - przy okazji zobaczysz na żywo jak odpieniacze sprzedawane przez Nią pracują i na jakich systemach. Pamiętaj, tutaj błędy popełnione na starcie są bardzo drogie do naprawienia....
-
To może idź na całość i sump akrylowy ? Taki gotowy zestawik? Aż szkoda zamykać w szafce. Ja mam coś takiego, tylko szklanego (nie miał w ofercie jak stawiałem, z resztą i tak nie wszedł by mi do szafki ), no i z racji że jest to zapchane w kąt, dolewki płynów, to istna gimnastyka... Ale chyba pora u mnie na nowy sump... Pomyśl, może by warto namówić Krzyśka na takie pojemniki pojedyncze? Wtedy łatwiej operować, a kwadrat łatwiej w szafce ustawić (mniej miejsca tracisz) niż rura. ps. co do tych innych preparatów - używałem trochę tworzyw z jakich Krzysiek klei sprzęt i dlatego, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić że poza klejem do korali, nic im nie zaszkodzi. Nawet leki używane w słodkich baniakach, które potrafią zafarbować silikon, nie robią wrażenia na tym.