-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Drogi Autorze, zrobisz - jak uważasz. Ja mam takie coś http://lednar.pl/produkt,1505 - łącznie 60 cm. Do tego 60 cm niebieskich i 30 białych. Oświetlają refugium o powierzchni 38 cm x 15 cm i głębokie na 25 cm. Rośnie tam spaghetti - co 2 tygodnie robię przycinkę, bo tworzy się gęsta cegła. Ale co ja tam wiem, co ja się znam. ps. kończę temat bo skończy się jak zwykle, a obiecałem zielonym nie dodawać roboty....
- 28 odpowiedzi
-
Źle Ci się wydaje. Są akwaria bez odpieniaczy, tak samo jak są ludzie chodzący po linach - przejdziesz się ? To że ktoś używa młotka do polowania na komary, nie oznacza że młotek jest niepotrzebny czy wręcz szkodliwy.
- 130 odpowiedzi
-
Jasne, pod warunkiem że masz refugium w dużej wannie - informacja o oświetlanej powierzchni :2 do 3 m2 może to delikatnie sugerować Jaką będziesz miał powierzchnię refugium i jaką głębokość, oraz jakie glony?
- 28 odpowiedzi
-
Pustelnik, zwłaszcza niebieskonogi bardzo nie lubi konkurencji - u mnie zawsze eksterminowały ją i jak w tym filmie... zostawał tylko jeden...
-
Mam inżyniera i moja wykopała sobie od razu docelową jamę, bez żadnego przemeblowania. Siedzi sobie z cintusem w jednej norce ` Ma dopiero jakieś 15-17 cm. W ciągu dnia jest widoczna - siedzi do połowy wsunięta w norkę, do żarełka wypływa aktywnie. Zaś co do zebry... To jest drapieżnik, więc trzymać ją z innymi rybami, zwłaszcza spokojnym, to spore ryzyko - chyba że tak jak Rafał, duże ryby, z charakterem (o ile pamiętam to u Ciebie Rafał nawet błazny były mocno agresywne? )
-
U mnie, w rodzinie, bojownik żyje ponad rok. W kostce aquaela. Wcześniej mieszkał w szklance, w zoologicznym. Nie wiem - może powinienem siostrzeńcowi zasugerować by go wymienił na nowy? Skoro taki trend.... ? @Nik@ Myślę że zbytnio histeryzujesz z tym wstydem za gatunek ludzki... Wrzuć na luz bo wrzodów się nabawisz, jak będziesz tak emocjonalnie podchodziła do każdego wyskoku, jaki potrafimy zmalować @Walker zasadniczo masz rację, ale swego czasu miałem tamten biotop w 250 l. (co prawda nieco płytszym i inaczej obsadzonym - pod typowe labiryntowce) ale mimo olbrzymich przestrzeni miał się dobrze :). Ba, przez długi czas pływały sobie dwa samce i jedna samica (samica okazała się nie wybarwionym samcem....). Ale ryba na tyle ciekawa że myślę nad powrotem....
-
No cóż, mówią że powtarzanie tego samego eksperymentu oczekując innych wyników jest miarą szaleństwa Może by jednak zastoswac coś, co zapewni jakis margines bezpieczeństwa ?
-
No właśnie... Mi raz wystarczy powrót z wczasów do "małej awarii". Dlatego nie polecam nikomu sprzętu, co do którego mam obawy.
-
To zalezy czy chcesz dobrze czy tanio. Kup jebao czy jecod. pochodzi z pół roku albo i dłużej. Potem zmienisz na lepsze... A jak Ciebie nie stać na oszczędności, kup maxpecta gyre. Małego. Nie jest tani, ale uzywkę możesz wyrwać za 500 zł. Zaś nawet na najmniejszym "zefirku" opędzi Ci setkę bez martwych stref. A dodatkowo posprząta. Ja w 320 l mam większego i chodzi na 30% maks. I jest to jedna pompa i jeden kabelek. Można to dodatkowo zamaskować.
-
Nie schlebiaj sobie. mam ciekawsze rzeczy niż wyszukiwanie tematów do "dowalenia". Ogłoszenie wisiało os 3 lipca, zaś dziś zwróciłem uwagę - bo pojawił się "up" w obu wątkach. Zdecydujcie się czy zgłaszać nieprawidłowości czy ignorować? Sami chyba prosiliście o to? Dlatego "proszę", nie wyjeżdżaj mi tutaj z impertynencjami w stylu "dowalić administracji" (za którą to uwagę oczekuję przeprosin).
-
Coś się zmieniło w regulaminie czy może ktoś przysnął ? Czy może fora już nie są moderowane?
-
Załóż sobie na koniec coś w kształcie butelki z uciętym dnem i wypełnij gąbką i węglem aktywnym. Będziesz miał przy okazji filtr zanieczyszczeń (mało wydajny, ale zawsze coś pomoże).
-
A może wężyk od odpieniacza za okno wystawić?
-
@Przemek- produkty widziałem na żywo i nie kilka czy kilkanaście - napisałem "te, które widziałem" - czyli konkretnie dwa. Nie wiem czy właściciel zgłaszał reklamację czy nie, fakt że nie był zainteresowany dalszym ich używaniem. Nie będę wdawał się w dyskusje techniczne gdyż nie mam takiej wiedzy by z Tobą polemizować. Poza tym, nie chcę być posądzany o kryptoreklamę - i tak już za dużo w tym wątku napisałem. ps. trzy produkty u mojego przedmówcy i w dwu awaria? Jak dla mnie nie brzmi to zachęcająco biorąc pod uwagę cen produktów i poczucia bezpieczeństwa jakie powinny zapewniać.
-
Piotrek - niemożliwe - na tym forum :)? @dadariopiszesz że można wsadzić inną pompę... tak, tyle że body winno być zaprojektowane pod daną wydajność pompy inaczej będzie to tylko natleniacz... Wsadzisz za słabą, piana będzie za nisko - nie uzyskasz pełnej regulacji - wsadzisz za mocną, będzie przelewał... Dasz za małą lub za dużą komorę, będzie rzucał bąblami po całym sumpie lub nie będzie wydajny... To nie takie proste, Erni stosuje ciekawe rozwiązanie dopasowane pod słabsze pompy (wlot w połowie i strumień skierowany w dół) to plus, ale obecnie technika poszła do przodu i jak zapewne zauważyłeś, obecne odpieniacze różnią się od tych z przed kilku - czy kilkunastu lat. Piszecie że używki są ryzykowne ... ciekawe w takim razie czemu używane pompy np. red dragona czy inne tej klasy chodzą dalej w dosyć wysokich cenach. Odpieniacze Erniego są starannie zrobione - widać że Twórca ma wprawę, ale konstrukcyjnie, widać że jest to wyrób prosty i raczej domowy. W paru miejscach, mając zaplecze sprzętowe można by zastosować formatki gięte, czy rozwiązania umożliwiające precyzyjniejszą kontrolę nad urządzeniem. Powiesz - owszem ale za taką cenę.... Zacytuję mojego znajomego z innego forum - bez intencji obrażania kogokolwiek. Ale mój znajomy jak słyszał określenie dobrego stosunku do jakości, mawiał że ktoś kupił g....no, ale za to tanio. Tutaj kupujesz za 4 stówy "odpieniacz", ale wydajnościowo on się ma nijak do odpieniaczy za 3x więcej. Pytanie czy chcesz żeby działał, czy żeby był ?
-
Jasne że lubię się czepiać. Dzień zaczynam od bezpodstawnego hejtu na forach (a jak zbanują idę na pudelka albo wp.pl), zaś kończę donosami do organów - ostatnio z braku tematów donoszę sam na siebie Pompy firmowe są droższe... ale, pompy niskiej klasy padły mi już dwie, zaś lepsza, znaczy droższa, do tej pory pracuje. Znaczy zamortyzowała się już - w porównaniu do tańszych. Zaś wydajnością bije je na głowy. Obecnie zaś, są dobre i tanie pompy do odpieniaczy - Jecod czy Jebao - ze zmodyfikowaną komorą wirnikową i wirnikiem. Można je kupić z pełną gwarancją - realizowaną w Polsce i od ręki. Dlatego ja obecnie wolał bym kupić odpieniacz, nawet na raty, ale porządny - przy zmianie akwarium pieniek zostanie, zaś przy sprzedaży, nie stracę dużo... Dobrym wskaźnikiem jakości jest ilość odpieniaczy na rynku wtórnym. DIY jest pełno na allegro czy forach, delteki czy shurany też wiszą często. Innych - lepszy - ciężko znaleźć, a jak się pojawiają, trzymają cenę. ps. osobiście unikał bym wyrobów dwu naszych sponsorów forumowych - Pacyfic Sun i AF - widziałem ich konfekcję plastikową i jest ładna - to fakt - ale niestety produkty które widziałem były połamane - niestety delikatne elementy wymagają odpowiedniego traktowania - użytkownicy widocznie mieli ciężką rękę (żeby nie było że bezpodstawnie - postaram się uzyskać zdjęcia od właścicieli).
-
Szukaj w takim razie używki. Ale szukaj przewymiarowanej - inaczej będzie zbyt mało wydajna i poza stratą energii niewiele wniesie - wiem co piszę - przerabiałem to już. Pamiętaj też że "biednych nie stać na tanie rzeczy" No ale każdy uczy się na własnych błędach
-
Ale zdajesz sobie sprawę oczywiście że nie jest to produkt firmowy (z całą otoczką gwarancyjną itp.) - poza tym, piszesz że to kawał dobrej roboty... Tylko zastanawia mnie czemu w takim razie taka mała pompa - przecież na takich body, firmowe odpieniacze które "robią robotę" mają pompy średnio dwa razy większe. No ale ja kiedyś też twierdziłem że resun "robi robotę i po co większy". A teraz mam pieniek który potrafi w pół dnia zapełnić kubek gęstym błotem (kubek ok 3 l netto) - miałem tak raz jak pod moją nieobecność opiekun przekarmił baniak - znacznie. Poza tym, takie cięcie i klejenie dobre jest do chałupniczego montażu - dla siebie. A nie zaś do komercyjnej produkcji na sprzedaż (mimo że według niektórych to nie komercja) ps. ja też widziałem "low fish na kostce", ale pamiętaj że odpieniacz to nie tylko oczyszczanie, ale również stabilizacja - wiesz wymiana gazowa, pH, i te sprawy. Działać to pewnie będzie - ale tylko dlatego że życie ma wpojony silny instynkt przetrwania - zobacz w jakich warunkach żyją ryby w sklepach zoologicznych (sieciówkach zwłaszcza) i niektórych "oceanariach", ale chyba nie o to chodzi.
-
375 l wody to dużo - relatywnie. O skromnej obsadzie zapomnij. Naewt jeśli z czasem nie dopuścisz ryb, a to jest bardzo trudne :), to korale Ci się rozrosną. I ślimaki. i "robale". A bakterie też wpływają na wodę. To co pokazałeś, to zabawki do akwarium - maks 150l. Jak chcesz tanio, to bierz diy - garażowe biznesy tutaj kwitną - będziesz mógł wpisać sobie w stopkę "made by...." i od razu każdy widzi że ma do czynienia z kimś sprytnym i rozsądnym, kto nie dał się nabrać na marketing i kolorowe plastiki. Jak chcesz odpieniacz który wstawisz do sumpa i zapomnisz że masz - jedź do Jadwigi Morskiej (jeden ze sponsorów forum) i wybierz coś od niej - przy okazji zobaczysz na żywo jak odpieniacze sprzedawane przez Nią pracują i na jakich systemach. Pamiętaj, tutaj błędy popełnione na starcie są bardzo drogie do naprawienia....
-
To może idź na całość i sump akrylowy ? Taki gotowy zestawik? Aż szkoda zamykać w szafce. Ja mam coś takiego, tylko szklanego (nie miał w ofercie jak stawiałem, z resztą i tak nie wszedł by mi do szafki ), no i z racji że jest to zapchane w kąt, dolewki płynów, to istna gimnastyka... Ale chyba pora u mnie na nowy sump... Pomyśl, może by warto namówić Krzyśka na takie pojemniki pojedyncze? Wtedy łatwiej operować, a kwadrat łatwiej w szafce ustawić (mniej miejsca tracisz) niż rura. ps. co do tych innych preparatów - używałem trochę tworzyw z jakich Krzysiek klei sprzęt i dlatego, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić że poza klejem do korali, nic im nie zaszkodzi. Nawet leki używane w słodkich baniakach, które potrafią zafarbować silikon, nie robią wrażenia na tym.
-
Jak to jaki? Nabić posta, udowodnić że diy jest lepsze od firmowego - bo tańsze i ogólnie zaistnieć.... A Wy jako sklep, handlując jego produktami pewnie nie macie pojęcia o tym co dobre, bronicie produktu i ogólnie zmowa marketingowa pod hasłem skoku na kasę biednego klienta. (wężykiem Jasiu, wężykiem ) Pojemniki są fajnie wykonane ale mi, do tej pory, brakowało właśnie modelu potrójnego, albo nawet w kwadrat wpisanego poczwórnego (np. pod AF) - prostokątnego, nie okrągłego. Bo okrągły zabierał mi za dużo miejsca w szafce. Macie może nowe wzory? Będę w sobotę to pomacał bym - o dziwo, czasem mi bliżej do Was niż do Krzyśka A w Murenie jeszcze nie widziałem ich (fakt że ostatnio nie byłem tam...)
-
Wiesz Marcin? Może i kiedyś bym to ciągnął. Ale teraz - mam to w nosie. Jak również opinie ludzi postronnych na mój temat - a czemu? Bo mogę. Bo nic nie muszę. Zrobił bym z siebie idiotę gdybym po raz trzeci lub czwarty powielał własne wpisy. Zgłaszałem kilka razy (dobre kilka razy) - pisałem też parę. Poszukaj w historii moich postów. Zwróć uwagę na półki pod szczepki i filtry przepływowe.
-
Big Daddy - nie, nie pisałem o Tobie, ani nie będę wskazywał palcami. Roman P. - odpowiem Ci szczerze i być może dosadnie, mam w nosie warny bany czy inne podchody - za duży jestem na to. Nie rób z nikogo idioty (mnie lub siebie - wybierz sobie sam). Pisałem w kilku watkach juz wcześniej, zgłaszałem posty - nie było żadnego odzewu ze strony waszej. Masz ochotę? Poszukaj sobie w historii moich postów. A dla postronnych - wystarczy prześledzić wątki na giełdzie, gdzie widać czarno na białym, co i jak. Jeżeli nie potrafisz Ty ani inni moderatorzy tego wyłapać, może nadszedł czas na zmiany? Moderator to jednak trudna rola i nie polega jedynie na prowokowaniu ...
-
Jak ktoś ma firmę, powinien, dla przyzwoitości pisać oferty w dziale dla sponsorów, a nie grać tutaj "geniusza biznesu". Nawet jeśli moderatorzy udają że nie widzą tego. To raz. A dwa, że jeśli ktoś robi coś grzecznościowo i za cenę samych materiałów (szacunek Koledzy), wtedy przyzwoitość nakazywała by nam już się nie targować i marudzić. Drukarka wymaga stałej konserwacji. Materiał też jest różny. Nawet w idealnych warunkach zdarza się że wydruk nie wyjdzie. Poza tym, nawet zakładając że wydrukuje się idealnie od pierwszego strzału, trzeba to wgrać, przygotować i pilnować. A czas to pieniądz. Mnie bardziej interesuje jakość powierzchni i wykończenie wydruków, chętnie bym sobie pooglądał zdjęcia gotowych rozwiązań :).
-
Taki jest plan Dlatego rozpleniłem rurówki i nie tępiłem aiptasii No i wyłączam cyrkulację na czas karmienia.