Skocz do zawartości

dale

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    4 285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez dale

  1. Maxpect ethernal lub 6x24 Ati. Każda inna to mniejszy lub większy błąd (kompromis jak kto woli).
  2. Piotrek, to nie kwestia tyle pompy, co strumienia z niej wylatującego. Musi on ruszać peletki na obszarze całego dna inaczej będą się sklejać. Albo tworzyć gluty. Spróbuj dać sitko jakieś 4 cm ponad wlotem, ewentualnie - co może być łatwiejsze, wprowadź rurę do środka, z zatkanym wylotem do góry, za to ze szczelinami od góry do dołu po bokach. Powinno pomóc. Zaś co do rury z naklejką , nie musi miec naklejki, ale projekt winen być na tyle solidny, by spokojnie zostawić go w domu, nie martwić się czy pęknie, czy zaleje coś, czy będę peletki zbierał z sumpa. Doświadczenia nabyte przy dłubaniu - bezcenne. procentują przy następnych projektach. Tak z własnej historii - mi też mówiono "klej na gorąco nie nadaje się do spienionego pvc i pracy w cieple..." Niby przyznawałem rozmówcy rację, ale z braku innego, takim klejem pokleiłem lampkę do sumpa. Raz się odkleiła osłona. Dałem więcej kleju - działa już kilka miesięcy A le się nie chwalę wyrobem bo nie ma znaczka firmowego i taki jeden Kolega miał by używanie Ale koniec oftopa zanim Mod mnie wyczyści :).
  3. Pawle, ale Ty nie rozumiesz... po co płacic grube pieniądze jak można mieć to samo i jeszcze colę wypić.... Ech panowie, podziwiam kreatywność i zapał, ale ja bym wolał z dziećmi się pobawić a zapał wykorzystać na bardziej przemyślane rozwiązania
  4. sorry, zwróciłem uwagę na tytuł, nie wczytywałem się - wiesz, ja wychodze z założenia "raz a dobrze", też miałem falowniki i tunze (ze sterownikami) i jecod... Poszły do ludzi "za free" i do mieszania soli... No ale jak ktoś bogaty i chce eksperymentować - nic mi do tego....
  5. wstaw jedno gyre i będziesz miał "z czachy". Tylko nie jakies chińskie g....o. Weź oryginalne, z gwarancją. Będzie cicho i dobrze. Zarówno do fali jak i przedmuchania skały. No i żadnych kbli plączących się czy plastików ozdobnych w baniaku.... W akwarium maja być ryby i korale, nie sprzęt :).
  6. dale

    Stelaż aluminium czy stal?

    Stal, ale nierdzewna. Dobrze spawana. mam taki stelaż, nawet nie malowałem. jest czysty. Ale mi robiła porządna firma Aluminiowy, żeby miał tą samą wytrzymałośc musi byc z grubszego materiału, więc wagowo wyjdzie na to samo, zaś cenowo - drożej. No i dochodzi jeszcze problem z dobrym spawaniem. Tutaj, jeśli zalezy Ci na jakości przy aluminium, polecał bym rybkę - widziałem ich stelaże i jakość - "wiedzą co robią".
  7. Widzisz Mariusz poruszyłeś ciekawą kwestię... Zakładając solniczkę od podstaw, jeśli mamy wiedzę i doświadczenie możemy uniknąć wielu błędów. Możemy zrobić zestaw zoptymalizowany pod nasze wymagania i możliwości. Kupując, być może unikniemy błędów początkującego, ale z jakichś powodów zestaw znalazł się na giełdzie. Ja brał bym jedynie te zestawy, gdzie sprzedający przesiada się na większe. W innych wypadkach, w większosci (powiedzmy 7 na 10 przypadków), jest to system złozony błędnie i coś nie wyszło, więc akwarysta rezygnuje. Zdarzają się czasem setupy sprzedawane z życiem, widać na zdjęciach że wszystko kwitnie - tylko po prostu, albo hgobby się przejadło, albo sytuacja życiowa zmusza do sprzedaży, ja bym wtedy brał zestaw i o ile nie są to hi-endowe twardziele nie martwił bym się o przeniesienie. Sam mam za sobą kilka takich przenosin i choć były robione zwykle "na wariata" - wszystko kończyło się dobrze (co najmniej dwie osoby znane Ci osobiście mogą potwierdzić to )
  8. Mnie nie dziwi nic w tym wątku. Widziałem Krzyśka akwarium "testowe" - miękkie. Siedziały tam moje ryby na przechowaniu. Korale wyłaziły przez wierzch, ryby pływały synchronicznie - z braku miejsca - a jak odławialiśmy ryby, trzeba było wyciągnąć całą skałę.... cały detrytus poszedł do wody... I co? I nic system nawet nie drgnął... "Facet" ma po prostu rękę, wiedzę i żelazną konsekwencję, dlatego wyniki ma... Najlepszy dowód, że nie postawił baniaka na całą ścianę, jak zrobiło by to większość z nas - potem żałując często i stawiając drugi, już mniejszy. Trochę obawiam się tego mocowania lampy złapanego wkrętami do płyty wiórowej, bo wilgoć z czasem może swoje zrobić, ale z drugiej strony, krzysiek to fachura, niejedno zrobił Brakuje mi tutaj piasku, ale rozumiem ideę jaka przyświeca temu zbiornikowi. Dał bym również, po bokach dwa punktowe ledy sterowalne, dla blinków i ewentualnego podbarwienia wizualnego. Jest na rynku kilka fajnych i relatywnie niedrogich lamp... Pomyśl Krzysztof, profilux pociągnie sterowanie zaś efekt na pewno będzie ciekawy O reszcie nie będę się wypowiadał, bo nie miejsce na to.
  9. Ja na to patrzę w ten sposób, że przez ten dopisek ktos bierze odpowiedzialnośc za dobór towaru. Mogę ja kupić. Ok, ale jak kupię w catoramie i zabiję życie, to mam pretensje do siebie i sam płacę. A jak kupię "do morskiego" i bezpośrednio po aplikacji padnie mi zbiornik, płaci sklep/producent. Oczywiście razem z kosztami sądowymi, bo "po dobroci" raczej niewielu pójdzie na ugodę. Zauważ że cały zachodni świat opiera się na rozłożeniu kompetencji i odpowiedzialności.
  10. Piotrek, ale to wystarczy zabezpieczyć dostęp do tego jakaś szafka ustawiona odpowiednio czy inny rottweiler uwiązany U mnie powrót leci w kącie, gdzie dostęp maja osoby wysokie. Bardziej bym się obawiał że dziecko w ferwrze zabawy czyms grzmotnie w szkło...
  11. ... a jak meteoryt wpadnie i przebije to nawet zahaczać nie trzeba Powrót robimy porządnie, nie "odwalamy fajansu". Czyli albo na solidnych połączeniach i wężu silikonowym, oraz uchwytach jakie widziałem zdaje się u Jadwigi - prędzej baniak przewrócisz niż wyrwiesz Albo na rurkach pvc mocowanych do korony i szafki. Wtedy nie ma prawa nic wypaść. Zalety? Mniej rur w kominie, przez co jak wpadnie "żywe" łatwiej wyciągnąć. Mniej otworów w szkle - każdy otwór to potencjalne miejsce przecieku. W razie przecieku łatwiej zdemontować i naprawić. Łatwiej wymyć cały powrót, a spotkałem się z tezą że zarastanie pomp i powrotu wpływa na wydajność - nie sprawdzałem, ale w wielu wątkach jest o tym wspomniane. W ten sposób można zrobić najkrótszy powrót do zbiornika - zgodnie ze sztuką - czyli z jak najmniejszą liczbą kolanek i po przeciwnej stronie niż spad. W razie zmiany pompy obiegowej na większą, jest możliwość zmiany średnicy rury na optymalną dla pompy - powrót w odróżnieniu od spadu jest pod tym względem bardzo wrażliwy. Zaś co do komina, to zalety zewnętrznego są też niepodważalne. Nie masz dziur w dnie - mniej naprężeń . Nie szpeci i nie zabiera środka zbiornika. Jak wpadnie życie prościej wyjąć - jest sporo płytszy. Bez żadnego problemu można wymienić śrubunki czy rozebrać całą hydraulikę - dużo łatwiej niż w wypadku komina wewnętrznego. Można go zrobić na całej bocznej ściance, wtedy ruch wody jest optymalny.
  12. Jasne. Wrato jednak pamiętać (o czym ja przekonałem się dopiero niedawno), że tu nie wojsko i lepiej nie robić nic niż robić coś, bez pełnych danych. Dlatego sam też jestem ciekaw co mogło byt być przyczyną. Ale tebo dowiedzieli byśmy się pewnie dopiero po sekcji.
  13. Tunze to tzw. "balkon". Pudełko to półśrodek, zaś komin wewnętrzny - mocno nieergonomiczne rozwiązanie. Nie kombinuj tylko zrób komin zewnętrzny i puść rurki poza obrysem szafki. W kominie daj dwa otwory - spływ i rewizję, powrót poza kominem. To jest optymalne rozwiązanie.
  14. "odwalił kitę"... odwalił - jeśli już... @Daniel, a musi być jakaś konkretna przyczyna - zależna od Ciebie? Może po prostu zdechł z przyczyn niezależnych? Wada wrodzona, uszkodzenie wewnętrzne organu, indywidualny pasożyt... przyczyn może być dużo... Niekoniecznie złe parametry czy agresja innego osobnika.
  15. dale

    Sera Silicate

    A to ciekawe co piszecie i pokazujecie... Osobiście, poza chwilami słabości (wynikającym z czytania niektórych postów na forum), nigdy nie walczyłem z krzemem, ba, zdarzało mi się nawet lać wodę z kranu, jedynie po węglu. I co? Ano "psińco" jak odpowiedział Gustlik.... Taki efekt, jak powyżej, miałem przez chwilę - kilka dni, przy okazji dojrzewania zbiornika, potem pry pierwszych podmianach na soli AF probiotycznej. Obecnie, TDS wskazuje jakieś 002-004 na wylocie, zaś w akwarium mam jedynie odrobinę cyjano, ale po zmianie trybu cyrkulacji i ono schodzi. To jest bzdura że w akwarium krzem=okrzemki. Takie okrzemki są objawem jedynie, nie ustabilizowanego zbiornika. Będą albo okrzemki, albo dino, albo cyjano. Z tym że okrzemki są nieszkodliwe, pozostałe dwa rodzaje, mogą zabić baniak. Polecam lekturę artykułu https://reefhub.pl/test-soli-drugie-starcie/ - zwłaszcza tabelki z zawartością krzemu. I wnioski, do czego nadaje się sól z jego największą zawartością. Dlatego też w świetle powyższych informacji, moje pytanie nie powinno już wydawać się tak bardzo naiwnym, jak by oczekiwał Kol Krzlew Pamiętajcie "Równowaga" - hasłem dnia.
  16. dale

    Sera Silicate

    A krzemiany Tobie w czym przeszkadzają? Tak zapytam, bo w wodzie morskiej też są obecne...
  17. Baniak widzę, ale gdzie ten "browar" ?
  18. Złapać bez restartu będzie ciężko... Dokarmiać? Można ale raczej niewiele pomoże. Te krewetki prawie zawsze podgryzą koral. Prędzej czy później. Tak samo jak brzydal zoantusy czy inne korale. Choć od tej reguły są wyjątki - ja mam Ch. kleini który jako ustnikowaty powinien podgryzać korale, ale jeszcze nie zaczął, a przede mną pływał w innym zbiorniku z spsami. Znałem też chelmona który mieszkał z rurówką w akwarium...
  19. Spiwnione (poprawna forma - zalane piwem ) najpierw myję i wycieram do sucha. Potem użyłem pattex fix w żelu - bo miałem. Podobno nie jest to idealne rozwiązanie do klejenia plexi do pvc, ale jak robiłem testy, to spoina była na tyle mocna, że łamało się poza spoiną. Tylko ja używałem 10 mm pvc, więc i spoina byłą grubsza.
  20. taaa... zwłaszcza jak przeleje zbiornik awaryjny, wtedy będzie miał syf z kubka na podłodze... No chyba że postawisz beczkę 20 l. Ale wydaje mi się że są ładniejsze elementy dekoracyjne niż taka beczka. Miejsce w szafce jest też cenne.
  21. dale

    Słownik poprawnej morszczyzny

    Ja rozumiem że wiosna idzie... ale to już przesada Przeszkadzają błędy? W dobie autokorekty świadczą jedynie o braku szacunku dla czytającego. O ile błędy w nazwach jestem w stanie zrozumieć, tak samo jak sporadyczną literówkę, o tyle "nonszalancki styl pisma" zniechęca mnie do jakiejkolwiek aktywności w temacie.
  22. Widzisz, problem w tym że w naszym środowisku (akwarium) plastik poddawany jest różnym wpływom i dlatego ja stosuję tylko to, co było wcześniej używane przez innych. Wiem że na 90% taka skrzynka nie zaszkodzi, ale jakiś margines ryzyka pozostaje. A nie myślałeś żeby zamiast skrzynki zrobić coś innego? Ja miałem siporax i w skarpecie i w przegrodzie. Niestety reaktor w/w firmy nie wejdzie mi do sumpa, więc musiałem samemu ulepić sobie. PVC spienione kosztuje "grosze", pociąć i skleić kwadratową kolumnę (żeby nie zostawiać pustych kątów w sumpie ) potrafi każdy, ja mam podłączoną na by-passie z obiegówki. Część siporaxu mam w wodzie, część w złożu zraszanym. Problem polega jedynie na tym, by w sicie tak dobrać otwory by: -całe złoże było zraszane -otwory nie zarastały -płytka była cała zalana wodą zaś otwory nie zaciągały powietrza. Dodatkowo, taka kolumna to idealne miejsce do dozowania bakterii i pożywek.
  23. Kilu, u siebie w systemie mam ogromną większość rozwiązań DIY. Nawet jeśli mam coś gotowego, to modyfikuję pod własne potrzeby. Ale życie nauczyło mnie że oszczędności są najdroższe. Ale do rzeczy, jako student dorabiałem sobie w firmie robiącej opakowania z tworzyw sztucznych. Część miała atesty, część nie. Całość sprowadzała się do zakupu materiałów posiadających takie atesty. Jak to miało się do rzeczywistości (dodawanie odpadów produkcyjnych, tańszego materiału itp...) nie będę pisał publicznie. Dodatkowo, polimer jako taki jest relatywnie bezpieczny. Nie wiem tylko czy wiesz ale część barwników używanych do produkcji jest związkami kadmu, manganu, czy zawiera w składzie arsen lub miedź. I może posiadać atest spożywczy. Rób jak uważasz.
  24. dale

    Noktowizor

    Paweł, myślę że w tym budżecie, niczego sensownego ATN nie znajdzie To znaczy, oczywiście, o jakiej odległości mówimy.... Jeśli to może byc stacjonarne rozwiązanie, to można by pomyśleć o starych oświetlaczach wojskowych (takich montowanych na samochodach) i kamerach na podczerwień - tych wi-fi. Ja swego czasu eksperymentowałem z takim rozwiązaniem (zwykła kamera video Sony, z trybem night mode - miała wbudowany oświetlacz na podczerwień), ja dołożyłem taki wojskowy staroć i używałem do "filowania" czy menele nie rozrabiają na placu zabaw - wiesz, małe dziecko raczej nie powinno bawić się szkłem w piaskownicy :(. Sprawdzało się dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.