Skocz do zawartości

Nik@

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    5 558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nik@

  1. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Nie, jeszcze nic nie kupowałam. A płytki nie pękną pod ciężarem, jesli nałożę klej pacą zębatą i zostaną pod płytką jakieś puste przestrzenie?
  2. Krówka najbardziej podejrzana, nie wkłada się rozgwiazd z cow fish. Nie wiem, czy pudełko też czasem nie skubie, ale krówki na pewno jedzą rozgwiazdy. Oddaj szybko rozgwiazdę.
  3. Nik@

    Coś jak pchła

    Witaj na pokładzie Ależ masz ich zatrzęsienie! To jakieś równonogi prawdopodobnie, zobacz, czy może to te: https://alchetron.com/Paracerceis-sculpta-4004585-W
  4. Myślę, że nie będzie różnicy. Jod, choć na niskawym poziomie, to jednak jest i korale mogą go pobierać ile potrzebują, bo nie spada jakoś drastycznie nisko. Tak mi się przynajmniej wydaje. Xenia pulsuje jak głupia i rośnie więc chyba nie jest go krytycznie mało. Ale będę sie starać podwyższyć do naturalnego poziomu.
  5. Samej wody szacuję około 350l. Podaję "na oko" ze dwa razy w tygodniu po 5-6 kropli. Wydaje mi się, że powinnam dawać codziennie po 3-4 krople mniej wiecej, bo zwykle mi poziom jodu w testach wychodzi dość niski. Na granicy minimum lub tuż poniżej. Muszę się poprawić
  6. Tak, jest w aptekach i stacjonarnych i internetowych, chyba akurat ta internetowa apteka go wycofała. Mnie do 360l taka buteleczka wystarcza na kilka miesięcy. https://m.ceneo.pl/4877774
  7. Plyn lugola w aptece kosztuje grosze, 6 zl max i można kupić wodny roztwór jodu, bez gliceryny. Sama go używam. https://www.doz.pl/apteka/p111483-Roztwor_wodny_jodu_Coel_40_g
  8. Nik@

    Szukam kogos z okolic myslowic

    Może dopisz jeszcze, jakiej konkretnie pomocy oczekujesz.
  9. U mnie w głównym zbiorniku był "oddech smoka", padł niestety. Moze nie pasowało mu zimne światło czy czegos brakowało w wodzie. Potem włożyłam inny czerwony glon, nie znam nazwy. Piekny, intensywny kolor, rosnie wolno, nieinwazyjny. Żółtek go pozamiatal, rano została po nim tylko skałka z gumką. Jedynie caulerpa prolifera mi rośnie, wystarcza jej śladowa ilość światła, pokolec rzadko ją skubnie, ale trzeba pilnować, zeby się zanadto nie rozpanoszyla. Dałam ją do głównego, żeby robaczkom dała schronienie.
  10. Ładne rybcie na drugiej focie. Zgadzam sie, że te 360 są jakoś wyjątkowo małe...
  11. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Ze mnie taki majster, ze gruntuję wszystko przed wylewką i po wylewce, przed polożeniem gładzi i po. Mam problem, bo w miejscach, gdzie łączylam suchą juz wylewke z nową mam pęknięcia. Co z tym zrobić? Obawiam sie, czy płytki mi nie będą w tych miejscach pękać.
  12. Nik@

    Operacja: powiększenie akwarium

    Plan na dzis prawie wykonany. Reszta wylewki położona, najstatsza część wylewki zagruntowana. Mam nadzieje, ze jedna gruba warstwa unigruntu wystarczy? Bo śmierdzi okrutnie
  13. Zastanawialam sie wlasnie w sklepie, czy brać stress guard czy xtreme. W sumie opis podobny. Obydwa zawierają składniki regenerujące skórę. Wybrałam xtreme, nie wiem, dlaczego.
  14. Nik@

    Gorgonia Menella +Glon :(

    One tak mają, ze w miejscach, gdzie brakuje tkanki pojawia sie glon. Utnij, bo ona nie może rosnąć. Możesz spróbować dać ten odciety kawalek w ciemne miejsce, może glon zdechnie.
  15. Moze ja spróbuję po czasie, jak nowy zbiornik dojrzeje przemieszac przez 2-3 tygodnie trochę wodę między akwariami? To by pozwoliło uniknąć aklimatyzacji, ktora też dodatkowo rybki zestresuje. A tak złapie do jakiegoś pojemniczka i od razu do akwarium wchlupnę, zanim ryba zdąży spanikować. Szkoda, ze nie da się ryb czymś uspokoić, tak, jak ludzi melisą
  16. Dzieki @kasiazUK Nie wiem, czy ten sklep sprzedaje za granicę, ale zerkne w wolnej chwili. Wracając do sedna, to wydaje mi się, że lepiej, jak się przenosi ryby do już stabilego akwarium, niz robic w jeden dzień wytnij-wklej. Ale nie kazdy ma taką możliwość. Mnie na pewno nie bedzie wygodnie jechać przez dwa miesiące na dwa akwaria, ale mam nadzieję, ze ryby dzieki temu lepiej zniosą przeniesienie i żadnej nie stracę. Co myślicie o dodaniu preparatu microbe lift xtreme? Producent zaleca go użyć przy wprowadzaniu ryb. Stosował go ktoś?
  17. Nie miałam tej rybki, ale ponoć jest bardzo płochliwa i wymaga większego litrażu
  18. Ze swojego przykrego doświadczenia wiem, ze ryba potrafi wyskoczyc przez tak małą szparę, że wydaje się, ze się w niej nie zmieści. Ale jednak się zmieści. Ja bym nie próbowała trzymać babek w 30l, nawet tych najmniejszych. Wystarczy mała szpara lub chwila nieuwagi przy czyszczeniu czy wkładaniu rąk i chlup... nawet nie zauważysz, kiedy.
  19. O super, dzięki uderze na pewno za jakieś 2 miesiące, jak nadejdzie ten dzień @Ura też się dziwię, dlaczego tej fajki nie można nigdzie dostać, dzieki niej ryby nie wyjmuje sie na powietrze, nie zaczepia się płetwami o siatkę, podobnie z krewetkami, ktore w tych siatkach się zaczepiają odnóżami. Ryba, kiedy raz pozna siatkę, to już się jej panicznie boi, a tej fajki w wodzie nie widać nawet.
  20. Myślałam, ale te pułapki są bardzo drogie, a dla tych 765l mam na co wydawać pieniądze Gdyby ktoś miał taką pułapkę do wypożyczenia, to chętnie pożyczę, odwdziecze się jakąś szczepką czy browarem Jest jeszcze super patent: szklana fajka do łapania ryb, ale nigdzie nie mozna jej dostać https://www.akwarystyczny24.pl/ebi-fish-catcher-fajka-do-lapania-ryb-43cm-215-102503-p-5252.html
  21. Z kaskadą i innymi wystajacymi sprzetami ciężko szczelnie przykryć akwarium. Mnie z 54l mimo przykrycia wyskoczyly blazenki, cinctus i valenciennea wardii. A jaką Ty chcesz babkę do tych 30l?
  22. Ja mam taką możliwość, żeby trzymać czasowo dwa akwaria jednocześnie (kosztem niedokończonego remontu ). Najpierw poczekam, aż dojrzeje nowe. Potem zabiorę koralowce, część do nowego, a zainfekowane aiptasią do akwarium przejściowego, gdzie wpuszczę berghie i dam rybom ze dwa tygodnie spokoju bez grzebania, podam herbtanę, witaminy, żeby je trochę wzmocnić. Miałam zamiar je przenosić po jednej-dwie co 3-4 dni, ale zrezygnowalam z tego pomyslu, żeby ich nie stresować tą siatką tyle czasu. Założę przegrodę do akwarium, z jednej strony wyjmę skałę i będę tam zaganiać rybcie do złapania. Wtedy nie bedę ich musiała gonić po całym akwarium. Każdą złapaną poaklimatyzuję z 20 minut i wpuszczę. Do nowego zbiornika będę podawać przez kilka dni preparat microbe lift xtreme, który poprawia jakość wody (neutralizuje amoniak, azotyny, metale ciężkie, stabilizuje ph itd) i wspomaga regenerację skóry u ryb. Nie wiem, czy on faktycznie zadziała, ale do tej pory używałam z tej firmy herbtanę i artemiss i myślę, że pomogły. Mała leucotaenia dotkliwie pobita przez doktorka, której gnił i odpadał ogonek wyzdrowiała po artemiss, choć byłam pewna, że padnie. Pozostałe koralowce zacznę przenosić po 2-3 tygodniach, jeśli nic podejrzanego się z rybami dziać nie będzie. Taki jest mój plan, co o nim myślicie?
  23. Nik@

    Słodka przeźroczka indyjska

    Dziękuję trochę mam obawy polecać sklep, ktorego nie znam, tym bardziej, ze nigdy nie mialam slodkiego akwarium. Chyba bym sobie musiała w leb strzelic, gdyby koleżanka kupila tam rybki i jej zdechly. To akwarium ma byc dla jej siedmietniej córki. Myślisz, ze mogę jej z czystym sumieniem polecic ten sklep?
  24. Jedni przenoszą życie do nowego wiekszego, zbiornika, inni przenoszą ten sam zbiornik w nowe miejsce. Czasem dwa metry obok, czasem 100 kilometrów dalej, kiedy sami się przeprowadzają lub kupują całe działające akwarium. Każda przeprowadzka wiąże się z ogromnym stresem dla zwierząt. Machanie siatką, wyciaganie na powietrze, wpychanie do worka czy wiadra, zabieranie skały, która byla czyimś domem, mętna woda, podróż w worku czy wiadrze, aklimatyzacja, potem nowy dom, inne oswietlenie, inne parametry, może znów mętna woda, walka o nowy dom/terytorium, ponowne ustalanie hierarchii, przyzwyczajenie sie do innych parametrów wody...to wszystko, to bardzo ciężkie chwile dla zwierzaków. Wiele osób na tym forum z rożnych powodów podjęło się przeprowadzki. Niektóre zakończyły się pełnym sukcesem, bez strat, ale w wielu przypadkach był to niemal koniec swiata. Kilka dni radochy, ze poszło świetnie, ryby pływają, jedzą, koralowce się pompują, nic nie zapowiada tragedii. A po kilku dniach... ryby w kropki, najpierw kilka, potem nagle wszystkie obsypane i wylawianie trupów dzień po dniu. Parametry się pogarszają, koralowce przestają się pompować, rozpuszczaja się, bieleją. A miało być tak pięknie...zamiast tego trwa walka o każde życie, albo liczenie strat w pln, zależnie od priorytetów akwarysty. Dla wielu akwarystów i zwierząt jest już niestety za późno, ale ja, jak wielu innych akwarystow i naszych podopiecznych mamy jeszcze czas na przygotowanie się, zaplanowanie, przemyślenie, jak to zrobić z głową. Czego nie zaniedbać lub czego się wystrzegać, żeby to, co wymarzone nie zamieniło się w tragedię? Jak pomóc przetrwać zwierzętom przenosiny? Bardzo proszę o podzielenie się wszelkimi uwagami, poradami. Co według was przyczyniło się do sukcesu lub tragedii, co pomogło, a co zawiodło. Co byście zrobili inaczej przy kolejnej przeprowadzce lub czego byście nie odpuścili?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.