-
Liczba zawartości
314 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez 12dot12
-
Dlaczego tak mało osób używa do filtracji alg?
12dot12 odpowiedział jacgues → na temat → Dla nowicjuszy
Wyczuwam kpinę może coś więcej napiszecie w odpowiedzi niż "wyrzuć"? Może alternatywa? (tylko błagam, nie AS, bo nie mam miejsca na niego).- 42 odpowiedzi
-
- makroglony
- algae scrubber
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego tak mało osób używa do filtracji alg?
12dot12 odpowiedział jacgues → na temat → Dla nowicjuszy
A masz jakiś konkretny odpieniek na myśli? Mam Delteca MCE 400 i jest mocno wkurzający, spać się przy nim nie da - nawet w drugim pokoju, a i w dzień mi przeszkadza; bardzo bym go chciała czymś cichszym zastąpić (sorry za offtop).- 42 odpowiedzi
-
- makroglony
- algae scrubber
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pomiar mam komórkowy, więc może być niedokładny
-
Ok, zobaczę na kompie - na tel. stopki nie widać.
-
10-15 dB mam w sypialni przy włączonych filtrach do akw. słodkowodnych ( Aquael Unimax). Dlatego szukam sprzętów nie przekraczających tej dwudziestki - mój słuch nie toleruje głośniejszych sprzętów w nocy. A przymierzam się do sprzętu wymagającego obiegówki. Sygen - jakie konkretnie masz pompy?
-
A mierzyliście głośność w decybelach? - ciekawi mnie, czy istnieje pompa obiegowa, która pracuje nie przekraczając 20 dB?
-
To midas zmienia kolor ciekawe czy mój też zmieni. Obserwuję baniak i 3mam kciuki.
-
Z tego co widzę, kilku z Was używa już jakiś czas oświetlenia Aquaela. Zetknęłam się z opinią, że pod nim rosną dobrze tylko glony, ale... z moim firmowym DIY-"super" oświetleniem mam ciągle problemy. Mega-wypas-lampa dedykowana, zrobiona specjalnie do zestawu, już drugi raz w ciągu kwartału się zepsuła (przepalona dioda). I zastanawiam się nad zmianą na którąś z lamp Aquaela (poza tym bardzo podoba mi się barwa ich aktynicznego światła). Warto? Ktoś, coś poradzi? czy ten Aquael rzeczywiście taki kiepski, czy tylko ma w pewnych kręgach złą prasę i korale pod nim normalnie rosną? (nie mam SPSów, tylko miękkie + proste LPS).
-
Wg mnie też. Mam 1 czyszczącą i 3 "na aiptasię" - wszystkie są obecne od jakichś 2 miesięcy, wojen i ofiar nie zauważyłam. Najlepiej niech się wypowiedzą krewetko-specjaliści
-
Miałeś rację dałam pokrywę do przebudowy - zamiast 2-ch małych wrednych hałaśliwców chodzi teraz jeden duży wentylator z regulacją napięcia i jest bezszelestny... nawet na najwyższych obrotach. Natomiast co do odpieniacza (Deltec MCE400) to jestem po prostu załamana. Jak chodził głośno, tak nadal hałasuje - tamta poprawa była chwilowa. Pluszcze, szumi, działa na nerwy. Teraz dopiero w nocy, kiedy się wyłączył, jest TAKA cisza!... aż odczuwalna. W dodatku wyciąganie kubka to męka, nic nie dało poluzowanie, a nawet wykręcenie śrubki przytrzymującej. Najchętniej bym go wywaliła za okno i dała coś 1) naprawdę cichego, 2) z kubkiem łatwiejszym w obsłudze. Chciałabym mieć takie sprzęty, które mogą chodzić całą dobę - w tej chwili właściwie tylko odpieniacz do wymiany, cała reszta jest OK. I powraca to pytanie: czy zna ktoś naprawdę cichy odpieniacz?...
-
Już mam używam w słodkich. Byłam ciekawa, czy ktoś wypróbował w solniczce. Ja chyba na razie zaczekam, bo skoro ten środek tak mocno "czyści" wodę, a nie mam SPSów - to nie wiem, czy na pewno mi jest potrzebny.
-
Jak w temacie ja mam ten środek i stosuję w słodkowodnym (jako produkt do klarowania wody, usuwania ew. substancji szkodliwych i zamiast nawożenia/mineralizatora: podobno ma takie działanie, że ułatwia roślinom przyswajanie substancji odżywczych z wody, zmniejsza przewodność - i coś w tym jest, bo rośliny naprawdę dostają dzięki niemu pozytywnego kopa, a TDS maleje nawet w dojrzałej "sadzawce"). Firma reklamuje go też do akwariów rafowych: https://www.easylife.eu/products/marine/water-conditioner/easy-life-filter-medium/easy-life-filter-medium-marine I właśnie. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z FFM w akwariach morskich? Jestem ciekawa, czy w "solniczce" też się rzeczywiście sprawdza. Australijski youtuber Majestic Aquariums mocno go reklamuje, ale ja wolałabym poznać opinie zwykłych (nieopłaconych) użytkowników.
-
E, wodę mam raczej "brudną" nie trzymam SPSów. NO3 i PO4 wykrywalne. A koral to caulastrea furcata zielona fluo.
-
Na razie spróbuję go zniechęcać zauważę, że tam siedzi = odganiam pęsetą. Może się oduczy.
-
Czyli zniszczy korala a może ją przestawić w inne miejsce?
-
Podpinam się pod temat - moja caulastrea nie traci wprawdzie tkanki, ale słabo się pompuje i nie wystawia polipów w nocy, a gobiodon ostatnio siedzi w niej prawie bez przerwy... umościł sobie "gniazdko" między polipami i przesypia na jej "drzewku" całą noc, a i w dzień tam przesiaduje. Dopóki siedział w sinulariach, było ok - pięknie się pompowała. Teraz pompuje się marnie, a tkanka pod "kwiatkami" (bliżej pieńka) jakby brązowieje coś doradzicie? czy wyolbrzymiam i mam się nie martwić, bo sobie jakoś z gobiodonem "ułożą współpracę"?
-
Póki co krewetki wundermanni załatwiły sprawę 8-) już na drugi dzień po ich wpuszczeniu pieniek Cauli był czysty. Wprawdzie wyłazi trzecia aiptasia - z innej strony, ale sądzę, że i z nią sobie poradzą. (a przy okazji są piękne)
-
Mój za to coraz bardziej lubi Caulastreę. Martwię się o korala, przez to się słabiej pompuje - czy przesiadywanie rybki może caulastrei zaszkodzić?
-
Pierwsze obserwacje po kilku dniach - zajada mrożonki; bez przerwy siedzi za cyrkulatorem albo za termostatem grzałki; nie wchodzi w interakcje z innymi rybami; jak się już ośmieli, pływa głównie pod powierzchnią wody. Zobaczymy co dalej, ale na razie to najbardziej płochliwa i bojaźliwa ryba, jaką kiedykolwiek miałam. Aha. I rusza niebieskimi oczętami na boki
-
Jeżeli chcesz "słodkie" rybki fluo, to lepiej weź danio "luminous" - są GMO, ale wszczepia się im gen z meduzy/koralowca w stadium zarodka w jajku - przynajmniej ich nie torturują jak te przeźroczki (kąpiel w żrącej substancji, potem w farbie, potem w czymś na zagojenie... makabra). A co do neonów - akurat neony Innesa nie trzymają za bardzo ławicy, są bardzo statyczne i moim zdaniem w każdym akwarium będą pływać każdy sobie a muzom. Dużo lepiej się ławicują simulansy albo czerwone (ale czerwone znowu potrzebują większego baniaka, bo rosną duże jak na neonki). Co do wielkości baniaka - popieram, że im większe tym lepsze (i łatwiej zaaranżować, i obsadzić).
-
Może te babeczki będzie miał któryś z importerów ryb - jest kilku na cichlidae, sprzedają rzadkie gatunki niedostępne w zwykłych zoologicznych. Powoli i wiedzę zdobędziesz, a jak masz morskie ogarnięte, to pójdzie szybciej
-
Pielęgnice są the best jak kiedyś będę miała fishroom, na pewno stanie baniaczek (a raczej baniaczysko) dla któregoś z gatunków akar albo ziemiojadów. Hmm, co by Ci tu zaproponować... może podam to co mam sama, odpowiednio pomiejszone do Twojego litrażu - tak na zasadzie "gotowych zestawów": 1) 8-10 neonów Innesa + 10 boraras Brigittae + ew. 8 otosków albo kirysków pigmejów (23-24 st. C); 2) 8 bystrzyków Amandy + 8 neonów simulans + 8 otosków, temp. ok. 26 stopni; jeżeli chcesz zaryzykować pielęgniczki to 3) parka Ramirezów + 10 amandek ALBO simulansów (26-27 st. C), do tego 6-8 otosków - ewentualnie 4) parka Borelli+neony Innesa + otoski/kiryski karłowate (23-25 st. C). Kirysków szczerze mówiąc nie miałam, więc się na nich średnio znam, ale myślę, że kiryski pigmeje/karłowate do takiego litrażu będą spoko (8-10 sztuk) - nie pamiętam tylko jakie temperatury lubią. Możesz też zamiast pielęgniczek wziąć prętniki karłowate, ale ich też nie miałam, więc za dużo o nich nie wiem. Rośliny... żabienice, kryptokoryny (raczej albo jedno albo drugie, bo te 2 rodzaje roślin wzajemnie się zwalczają), limnofile, anubiasy - jest mnóstwo rodzajów, od wielkolistnych po drobniutkie, mikrozoria, hydrocotyle leucocephala, lotos tygrysi, ludwigia, vallisneria, heteranthera zosterifolia, na trawnik eleocharis parvula albo sagittaria subulata (pielęgniczki będą go rozkopywać, u mnie tak robią ) . Pod korzenie kulki gliniano-torfowe. Wzbogacaczy wody trochę jest, najlepiej przy tych rybkach weź coś, co podnosi samo GH bez podnoszenia KH (podniesiesz KH => zaraz i pH skoczy w górę). A jakbyś wolała ryby bardziej twardowodne, to... gupiki. Tylko potem z młodymi nie będzie co robić Są jeszcze piękne danio margaritatus i tęczanki Wernera, ale dla nich to raczej jednogatunkowe akwarium (są nieśmiałe i płochliwe). Aha! zapomniałabym o ślimakach itp. Polecam zatoczki - Planorbella (neonowo pomarańczowe). Są jeszcze duże ślimaki ampularie, ale one strasznie brudzą. Krewetki przy pielęgniczkach się raczej nie uchowają, ale przy samych kąsaczowatych możesz dać - wybór słodkowodnych krewetek jest ogromny. Żabka... mi odradzono, ale dokładnie nie pamiętam jak to było. Nie zastanawiałam się później nad tym, trzeba by zbadać sprawę. Krabik to raczej do osobnego zbiornika. A jeszcze co do temperatur. Rybki słodkowodne znoszą lato, bo są przyzwyczajone do okresowych ociepleń (kiedy np. pora jest sucha i poziom wody się obniża) i ochłodzeń. Ważne, żeby tych "chłodniejszych" ryb nie przegrzewać przez cały rok; 2 miesiące lata spoko zniosą.
-
Akwarium morskie "bezobsługowe" - czy to w ogóle możliwe?...
12dot12 odpowiedział 12dot12 → na temat → Dla nowicjuszy
To ma do sprawy, że minął czas, już się czegoś dowiedziałam i temat jest nieaktualny. W każdym razie dzięki za podsumowanie. -
Zanim zaczniesz planować słodkie, polecam tę stronkę prosto i na temat - wypisane zalecane parametry (optymalne np. temperatury są gdzieś pośrodku zakresu), opis biotopu itp. http://www.seriouslyfish.com/species/danio-rerio/ http://www.seriouslyfish.com/species/paracheirodon-simulans/ http://www.seriouslyfish.com/search/corydoras Od razu odradzę dawanie danio do tak małego baniaka i razem z simulansami - simulans są wybitnie ciepłolubne, danio odwrotnie; neony są raczej statyczne, danio to dynamit. Jeżeli musisz, to już lepiej dać danio powiedzmy do akwarium min. 80cm*30cm*30cm z neonkami Innesa - tu w ich przypadku akurat seriouslyfish trochę dał plamę, bo podał za wysoki zakres temperatur, ale to pewnie dlatego, że znoszą chwilowe (letnie) ocieplenia i nie padają od tego (w swoich peruwiańskich leśnych strumykach mają też coś na kształt pór roku). Do baniaczka 54 l pasują też np. bystrzyki Amandy (ogólnie trochę bystrzyków do wyboru jest), otoski, mikrorazborki, jak chcesz ambitniej to popularne pielęgniczki (odradzam te rzadkie na początek) - cała kompozycja zależy od tego, czy lubią podobną wodę i czy nie będą prześladowały jedne drugich (np. miedzik obrzeżony jest znany z tego, że prześladuje neonki - nikt nie wie, dlaczego). U mnie neon Innesa zgodził się z boraras Brigittae, ale już microdevario Kubotai były dla maleńkich borarasków za aktywne i zbyt napastliwe, tak że biedne boraras całe dnie spędzały schowane szczelnie między roślinami. PS. Strasznie mi się marzy takie "seriouslyfish" dla ryb morskich i korali, z opisem ich naturalnych siedlisk, rozmnażania, parametrów. Ale wiem, że morskie życie jeszcze jest dużo mniej zbadane niż to śródlądowe niestety.
-
Nik@ - nie nastawiaj się tak ja też kiedyś myślałam o morskim, że tak potwornie trudne, że nie dam rady. Zakładałam to swoje po 2 latach uczenia się słodkowodnych, z duszą na ramieniu. Ale warto się przełamać Np. niesamowitą niespodzianką było dla mnie np. to, że LPSy są... w większości łatwe i inne różności. Akwarium słodkie możesz tak ustawić, że nie robisz przy nim praktycznie nic poza karmieniem i podmiankami, a działa. W słodkim jedyna trudność to właśnie przebić się przez wszystkie mity i legendy, narosłe przez lata, a wzmacniane przez komercję, marketing i modę (sprzęty, nawozy, akwarystyka "nature" itp.) oraz powszechną, krzyczącą wręcz niewiedzę. Dla mnie "objawieniem" było forum pielęgnicomaniaków - tam jest wszystko pięknie poukładane i jak chcesz, znajdziesz przepis na nietuzinkowy baniak, i to do tego dobry dla ryb. Tylko trzeba sobie powiedzieć "wiem, że nic nie wiem" i pytać, czytać... (tu zdradziłam mój sekret wkroczenia na nano-reef, hihi) Poza tym co do morskich ryb, jestem wręcz pewna, że z czasem pojawią się i morscy biotopowcy. Że nauka odkryje różnorodność wymagań i też nie będzie już można łączyć czegokolwiek z czymkolwiek, jak kiedyś gupika ze skalarem... no ale to na razie gdybanie