-
Liczba zawartości
2 618 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Słony leszcz
-
Akwarium morskie SPS - wersja mocno ekonomiczna
Słony leszcz odpowiedział temat → Akwaria 60 - 250 L
Ładnie wygląda teraz światełko u Ciebie. Jaką rurę masz aktualnie odłożoną? Bo chyba coś tam zmieniałeś...- 899 odpowiedzi
-
- bez odpieniacza
- bez podmian
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Synchiropus moyeri (tak był nazwany w sklepie, choć wg mnie to s. sycorax). Sporadycznie pojawia się po kilka sztuk na rynku, więc trzeba przypilnować, albo próbować zamawiać. Chyba najmniejszy i najładniejszy z akwariowych mandarynów. -
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Przy takiej rybce to w sumie bez znaczenia, bo jest malutka, żołądek ma jeszcze mniejszy, więc musi praktycznie cały czas coś sobie łapać. A ile razy dziennie można karmić? I to z tego powodu wymaga dojrzałego zbiornika, z wystarczającą ilością planktonu. Piachu mam dużo, sporo żywej skały, akwa trochę już się kręci, robaczków biega dużo i liczę, że dla takiego mikrusa starczy. Jak zauważę, że zaczyna brakować, zwiększę dawkę fito i vsv, jak i to nie pomoże - pomyślę o hodowli jakiegoś żywego pokarmu. Długo miałem wątpliwości, ale teraz już jestem zmotywowany. Rybka wczoraj była trochę wystraszona, przycupnęła w kąciku skąd się nie ruszała praktycznie. Ale dziś już zaczyna zwiedzać zakamarki, widać też że coś tam łapie z piasku. Także jestem dobrej myśli. -
@Ejdzej88 Jak bliżej się nikt nie znajdzie i jakiegoś cudownego pomysłu ktoś nie podsunie, ja mam zapas miliputa i mogę poratować. Tylko do Grodziska już kawałek drogi jest. Ewentualnie, możesz spróbować tymczasowo na trytrytki korale zamocować do skały, do czasu aż kupisz klej. O widzisz, sam wpadłeś na pomysł
-
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
Nowy lokator wreszcie w domu Jeszcze czerwononogi i strombus, no ale to nuda Ślizg cały czas pilnuje nowego, ale nie dokucza, raczej obserwuje. No, zobaczymy. Z innych nowości, to zamontowałem grzałkę sera (termostat taki sam dinozaur jak w jagerze, ale z stc-1000 jest ok) oraz koralię 1600 w panelu (myślałem że zrobi tam burzę, a efekt taki sobie. Może trzeba z ustawieniem pokombinować jeszcze) -
pierwsze, coraz mniej zaglonione 200l
Słony leszcz odpowiedział antak → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Można płyn do balanga jeszcze sprawdzić, tylko po co? Tu była mowa o wodzie akwariowej. -
pierwsze, coraz mniej zaglonione 200l
Słony leszcz odpowiedział antak → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Jedna "kropelka" w salifercie to 0.3 dkH. 0.50 -> 7.7, 0.48 -> 8.0, 0.46 -> 8.3... do 14 nigdy nie doszedłem, bo jakoś nigdy nie rozumiałem, po co tak wysoko... Natomiast nie rozumiem problemu. Że kolega chce się podszkolić z bainga? I bardzo dobrze, im wcześniej tym lepiej. -
No widzisz, a ja z zasady olewam wątki gdzie są same ujęcia makro... korali, krabików i takich tam... Dla mnie liczy się fota całości, odpowiedniej ostrości i bez nadmiaru "suwaczków", filtrów, bajerów i fotoszopów jak w tym przypadku. W sumie to trochę mnie zaskoczyłeś taką wrzutką, gdzie to do wcześniej wspomnianych zbiorników? Fajnie że wróciłeś, że próbujesz rozkręcić trochę tematy i całe to form padające. Ale bez konkretnej treści nic z tego nie będzie, to nie fb;-)
-
pierwsze, coraz mniej zaglonione 200l
Słony leszcz odpowiedział antak → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Nic strasznego. Rozrabiasz płyny, odpalasz pompę, trochę zabawy na początku z dobraniem dawki, a potem to już samograj. Czasem testy zrobisz, ciut dawkę skorygujesz i tyle. Za to efekty naprawdę są potężne, ustabilizowanie kh robi ogromną różnicę. -
@Grzegorz Dyzma I znów to samo, że wszystko już napisane ale początkującym czytać się nie chce. Otóż wyobraź sobie, że nie którym się chce, ale sytuacja obecna wygląda zupełnie inaczej niż 15 lat temu. Ja wiem, że pewnie na każdy temat masz w głowie kilka fajnych wątków czy artykułów, gdzie to zostało rozkminione dawno. Ale jak ktoś zaczyna teraz, to zanim trafi na te wartościowe treści, zalewa go morze g. także wyprodukowanego w czasie tych 15 lat, różnych bzdur i pyskówek. Jak ktoś zielony ma odróżnić wartościowy materiał od dzieł szeryfa horneta, nie mając jeszcze wiedzy za dużo? Kiedyś internet był kopalnią wiedzy, niestety z czasem zmienił się w ściek kultury. Więc co robi taki świeżak? Loguje się na forum czy grupy i prosi o pomoc, po kierowanie we właściwym kierunku. Co otrzymuje? "Szukać się nie chce" lub odpowiedź innego początkującego, bo doświadczonym się nie chce. A wystarczyło by wkleić ten link do wartościowego tematu czy nawet (OMG) poświęcić 5 minut i wyjaśnić tę podstawy. Może wtedy więcej osób przetrwało by pierwszy okres i z czasem cieszyliby Twoje oczy pięknymi baniakami. Tak to wygląda w praktyce: Hej, mam problem z glonami. - zrób icp -daj mocną pompę -ale nie za mocną -x kg kulek maxspect -kulki nie działają -wywal odpieniacz -kup odpieniacz -100 tematów już o tym jest, szukać się nie chce... Tylko że w tych tematach takie same bzdury są w większości. Obecnie problemem nie jest brak informacji tylko jej nadmiar, i właśnie brakuje mocno tych doświadczonych z wiedzą, którzy by to posortowali. Odzielili ziarno od plew. Piszę to w dużej mierze w oparciu o własne doświadczenia. Przez różne (z perspektywy często banalne) problemy musiałem się przebijać w praktyce samodzielnie, metodą prób i błędów, bo zazwyczaj albo nie dostawałem wskazówek, albo były marne, albo ktoś nie potrafił/nie chciało mu się wytłumaczyć czemu akurat tak należy zrobić (a ja z założenia nie robię niczego, czego sensu nie zrozumiem). Ludzie nawet pytają czasem na forum co warto przeczytać i zwykle odzew jest żaden lub tylko że strony mniej doświadczonych. Co do społeczności, to też raczej nie zawiąże się ona w okół początkujących... To nie jest tak, że jakiś tam obowiązek macie. No ale nie narzekajcie, że jest jak jest, jeśli nic nie robicie żeby było lepiej. Po 20 latach kariery usiąść przed ekranem z popcornem i obserwować piękne zbiorniki następców, czasem coś zganić, czasem coś mądrego napisać i porcję należnego aplauzu odebrać... To tak nie działa. No się napisałem.
-
A ja wcale nie twierdzę, że konkretnie Ty tak pisałeś. I to nie miał być jakikolwiek przytyk pod jakimkolwiek adresem. Raczej kwestia ogólnego tonu tego tematu, że kiedyś ludzie nie kombinowali, a piękne baniaki mieli. A baniaki były różne, tak jak i obecnie. W całości się zgadzam z tą poprzeczką, że najważniejsza jest przyjemność z hobby, dostosowanie celów do możliwości, a nie ciągłe porównywanie się z innymi. I fakt, obecnie często ludzie zbyt szybko, zbyt ambitne cele sobie wyznaczają, co tylko ściąga porażkę. Wydaje mi się, że trochę wynika to z tego ogromu techniki, że wydaje się, iż wszystko jest możliwe, w zasięgu ręki (i/lub portfela). Kiedyś już samo posiadanie akwarium morskiego było wystarczającym kosmosem, to może dlatego ludzie mniej kombinowali. Oj filozofować zaczynasz. Własne zadowolenie to jedno, i oczywiście jest ważne, jeśli nie najważniejsze. Natomiast "wybitność" to kategoria obiektywna, kiedy robisz coś, czego nie jest w stanie zrobić 99,9% reszty. Brutalnie i obrązowo, taki Krzysztof Tryc bez problemu by efekty jak Twoje uzyskał, ale Ty prawdopodobnie nigdy nie uzyskasz efektu jak u K. Tryca. A czy to mierzyć masą koralową, kolorami, poziomem trudności korali... to już kwestia wtórna.
-
Generalizujecie. Tak samo jak teraz, tak i kiedyś byli nieodpowiedzialni akwaryści jednego sezonu, padające baniaki i błędy. Co więcej, nawet obecnie ci doświadczeni też popełniają błędy. Jeśli wystarczy stosować się do dawno znanych zasad żeby mieć wybitny zbiornik, to dlaczego nikt z wypowiadających się tutaj (bez obrazy, no ale taka prawda) takiego wybitnego zbiornika nie posiada? Bez wątpienia jest inaczej, na pewno jest więcej komercji, ale też część z Was w tej komercjalizacji hobby uczestniczy, żyje z niej, więc czy psioczenie na stan obecny nie jest troszkę hipokryzją? Brakuje fajnych baniaków i merytoryki na forum? To wrzucajcie (Wy, doświadczeni, z dawnych czasów) foty swoich perełek, dzielcie się wiedzą z nowicjuszami, utrącajcie ignorantów argumentami i wiedzą, zamiast marudzić i się obrażać. Ze swej strony nawet zdobędę się na odrobinę czołobitność i łechtania ego, o ile będą to faktycznie wartościowe treści, a nie banały powtarzane tysięczny raz.
-
Kiedyś byłem u Konrada vel sexykrewetka i trochę podpytałem o to jakie ile itp... Przede wszystkim Konrad przestrzegał przed zbyt dużą ilością osobników, polecał raczej stado jednego gatunku niż miks różnych, oraz kazał pilnować dokarmiania. Lysmaty, ale też "sexy", muszą zostać wystarczającą ilość białka, pokarmu mięsnego. Jak nie dostaną, zaczną polować, na co popadnie, ślimaki, korale, na siebie na wzajem i inne krewetki, a są w tym bardzo sprawne.
-
Za przeproszeniem, straszne pitolenie. Czasy się zmieniają, akwarystyka także. Kiedyś to było hobby dla ludzi z grubym portfelem, obecnie jest dostępne praktycznie dla każdego, kogo stać na jakiekolwiek hobby. Że są szczepki w baniakach zamiast kolonii? Raz że ludzie kupują to na co ich stać, dwa - w sklepach też za bardzo nie widać dużych kolonii bo lepiej się opłaca handlować szczepkami. A żeby ze szczepki wyrosła kolonia trzeba jednak sporo czasu. Że na forum nie ma pięknych, dużych, bogatych zbiorników (też nie do końca prawda), nie znaczy że ich wcale nie ma. W dużej mierze "starym" trochę się znudziło udzielanie i dzielenie wiedzą, wrzucanie zdjęć, odpowiadanie na "banalne" pytania. Jak już się ktoś odezwie, to często lekceważąco, ogólnikowo i z pretensją o brak należytej czołobitności ze strony "młodych". To młodzi sobie muszą radzić sami, często wymyślając koła od nowa. Ale jakoś powoli idą do przodu. Oczywiście nie wszyscy, część odpada po roku czy dwóch, ale tak już jest, kiedy hobby staje się masowe a nie elitarne. Z resztą, "starzy" też zaliczają wpadki, a czasem i wykruszają się całkiem. Co do słodkiego, to mnie się jednak bardziej podobają obecne tendencje, akwaria biotopowe, środowiskowe czy dopracowane naturalne, z porządnym sprzętem zapewniającym odpowiednie warunki, niż dawne zbieraniny wszystkiego co popadnie zwane akwarium towarzyskim, składane z najdziwniejszych rzeczy. Oczywiście mówię o odpowiedzialnych ludziach, bo umieralnie dla ryb były zzawsz, teraz może ich więcej ze względu na mniejsze bariery finansowe. Generalnie, wbrew tego typu narzekaniom, obiektywnie, akwarystyka nigdy nie miała się lepiej.
-
Ale wiecie, że to zasolenie z icp to też jakimś miernikiem zamierzone, a nie z analizy icp? Tak samo jest z kh - też wynik nie jest z analizy icp, tylko jakimś testem czy miernikiem zamierzone. Pewnie laboratorium powinno zmierzyć dokładniej, ale wcale nie musi, w końcu niczego nie gwarantuje. Bym tylko sprawdził wszystko 3x i trzymał się refraktometru jednak. W końcu 35 czy 37 w sumie mało istotne, grunt żeby stabilne było. PS. Ja ważę i soli (RSS) wierzę. 38.2g na litr wody, i zawsze jest 35ppt.
-
@VDR fajnie że konkretem pojechałeś, jak widać na Ciebie zawsze można liczyć:-) Natomiast bym nie przesadzał, żeby zaraz zgłaszać sklepy z morszczyzną do UOiK czy rzecznika. Być może jest jeszcze szansa na samodzielne opamiętanie się sklepów i uświadomienie, że tu nie chodzi o to, kto kogo przechytrzy i sprytniej w pole wyprowadzi. Dodatkowo, żeby zgłosić, trzeba być pokrzywdzonym, czyli dać się złapać na taki "chłyt" marketingowy. A właśnie pisząc na forum o takich nadużyciach chodzi właśnie o to, żeby ludzie nie dawali się złapać.
-
No to czekamy na komentarz tych osób, które niedawno twierdziły, że wystarczy dwie podmiany zrobić na af zamiast na tropikalu, żeby baniak wysadzić Jako że używali produktów obydwu marek, ich obserwacje mogły by być cenne
-
@klossowski co się tak bulwersujesz? Sam lubię ten sklep, ale jak widzę pompę za 125zl po "obniżce" z 139, gdzie kilka dni temu kosztowała 100 z groszami, to sory ale pokazuję palec i kupuję w plantice (a nie na żadnym bandzie) za 110 bez promocji. I nie chodzi o te kilka zł, ale o próbę robienia mnie w ch... Sklep ma prawo ustalać ceny jak mu pasuje, a moje prawo kupować gdzie mi pasuje, jak również oceniać różne cwaniackie zagrywki. Na rybkę się nie obrażam, bo liczę że po cyrku frajerdajowym wrócą do normalnych praktyk.
-
Ja wczoraj patrzyłem w erybie na koralię - w promocji droższa o dychę niż bez promocji gdzie indziej. I w ten oto sposób moje kilka stówek (bo kilka innych drobiazgów też potrzebowałem) ich ominęło. O ile na codzień nie kieruję się tylko ceną, to takie black-frajerdajowe wałki trzeba tępić.
-
Prace "manualne". Jak przyciąć wrastające w siebie korale nie robiąc masakry? Jak przykleić korale do skały, pod wodą, żeby się trzymały solidnie i prosto...
-
Jak o siądzie na cyrkulatorze to wyciągnę, ale jakoś specjalnie się nimi nie przejmuję
- 5 odpowiedzi
-
- skorupki
- skorupiaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
pierwsze, coraz mniej zaglonione 200l
Słony leszcz odpowiedział antak → na temat → Akwaria 60 - 250 L
Ale wiesz, że tam możesz od boku patrzeć i wtedy odczyt dzielisz przez 10? Podstawa to światło dzienne przy testach kropelkowych. Sps są różne. Seriatopora caliendrum czy milka to chwasty prawie jak briareum, wiec spokojnie. Grunt żeby nie na hura, powoli rozwijać obsadę wraz z rozwojem wiedzy i doświadczenia. Wg mnie, jak masz sps jakiegoś w baniaku, to pora odpalać balinga. Bo potem masz niespodziankę, że nagle kh=5. I tak Cię to nie minie, a w sumie prościej zaczynać wcześniej, niż jak już wszystko ruszy z kopyta. -
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L
No rośnie, ale źle u mnie nie mają. Było że i co dziennie dostawały, teraz dieta fosforanowa to niestety tylko raz w tygodniu każdy prosto w ryjka kryla;-) No i drobne różne po troszeczku, i roids, i booster... Ogólnie lubię korale jedzące w widoczny sposób:-) Cierpliwość i spokój, nie przypadkiem tyle o tym się gada;-) W panelu mam watę (wymienianą 2x w tygodniu), 2L siporaksu (tyle miałem po szufladach to tyle włożyłem, po co ma kurz zbierać), 0.5L matrixa i 40ml węgla od seachem. Ale ceramika w panelu myślę że wyleci, bo tylko syf zbiera. Robotę u mnie robi 6kg żywej skały, 3-4cm piachu/żwiru na dnie i zatrzęsienie robactwa wszelakiego. No i prawie 3 lata kręcenia się kosteczki:-) A, i jeszcze odpieniacz miniflotor na kostkę mam w panelu. -
Krok trzeci - start akwarium ok 400l w obiegu (na sprzęcie z second hand-u)
Słony leszcz odpowiedział Arek77 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Wg mnie PO4 powyżej 0.1 to już dużo i coś by wypadało z tym zrobić. Sprawdzić cyrkulację czy gdzieś się dytrytus nie zbiera, przeanalizować karmienie czy nie za dużo drobnych pokarmów (planktonu, pylistych, płynnych). Chcesz trzymać 0.1 - ok, to Twoje akwarium, ale przynajmniej wiedzieć musisz skąd Ci ten fosfor się bierze, żeby być w stanie działać jak będzie 0.15, 0.2,... Co do mikro, to na razie akwarium startuje to i konsumpcji nie ma za bardzo. Poza jodem i żelazem to nie ma co tam kombinować na tym etapie. -
to jeszcze będzie ładna kosteczka
Słony leszcz odpowiedział Słony leszcz → na temat → Akwaria do 60 L