Skocz do zawartości

Słony leszcz

Szlachta Morska
  • Liczba zawartości

    2 618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Słony leszcz

  1. Kostka 64L, czyli bok 40cm, czyli ~10cm na odpieniacz miejsca. Większość malutkich odpieniaczy wewnętrznych (tunze, blau, tmc...) się zmieści na 10cm. Bo też uważam, że szkoda tracić miejsce na media. Ja osobiście to raczej bym wymienił fzn3 na tidal110 właśnie po to, żeby mieć więcej miejsca w kaskadzie. I raczej bym odpuścił odpieniacz, niż zmniejszał kaskadę.
  2. Słony leszcz

    Power Led UV

    Nie wydaje mnie się żeby UV (czy to "prawdziwe" UV poniżej 400nm, czy fiolet/"aktynika" 400-440nm) jakoś szkodziło koralom, przynajmniej w ilości kilku czy kilkunastu wat (pewnie jakby wstawić akwarium do solarium, to nic dobrego by z tego nie wyniknęło:-). Ale UV jest mocno przereklamowane jeśli chodzi o efekt fluo. Najfajniejsze fluo (praktycznie tak samo intensywne jak pod UV) jest po światłem royal blue (~450nm). Przynajmniej ja nie zauważam różnicy pomiędzy oświetlaniem samym niebieskim vs niebieskie + UV lub samo UV. Korale fluo świecą tak samo. Choć UV jest bardziej męczące dla oka, bardziej nienaturalne. Także, 13W UV jest spoko, koralom nic nie będzie, choć pewnie lepiej choć część zastąpić niebieskimi - efekt podobny, a coś tam korale skorzystają przy okazji z tego.
  3. Dzięki:-) Ale jeszcze długa droga przede mną. A do takiego stanu jak u Ciebie (widziałem, widziałem te Twoje acany i loretkę:-) to może i nigdy nie dotrę. No ale, małymi kroczkami, we własnym tempie, powoli do przodu. Teraz w planie jakieś pierwsze lpsy i łatwiejszy sps. No i planuję trochę poeksperymentować z suplementacją mikro i karmieniem korali. Ogólnie, jak zawsze, planów dużo, czasu mało...
  4. Słony leszcz

    Badanie fosforanów

    No wiadomo, w końcu nie chodzi precyzyjną analizę składu, tylko o jakiś tam sygnał, jak coś złego się zaczyna dziać. No ale liczba powala. Co do lepszej dokładności przy wyższych stężeniach, to można by poironizować, że hi713 zaczyna jako tako mierzyć, jak już w akwarium jest armagedon i nawet po byle teście kropelkowym do słodkiego widać, że jest źle. Wg mnie bardziej istotne od mierzenia fosforanów ~1mg/l, jest wychwycenie zmian 0 -> 0.01, czy 0.03 -> 0.06, i dlatego po długich rozważaniach zakupiłem hi736. No ale o czym my tu... a, przelicznik P -> P04. Wg mnie kwestia drugorzędna, bo najważniejsza jest tendencja zmian, a nie super dokładna wartość konkretna. Jeśli tylko niepewność pomiaru jest wyraźnie mniejsza od wartości zmierzonej, to jest ok.
  5. Komin lub pudełko przelewowe + sump pod akwarium było by najlepsze. A tam już możesz sobie media zaladować jakie fantazja podpowie, i odpieniacz jaki podpasuje. A jak koniecznie kaskada, to raczej tidal 110 i bez odpieniacza, albo malutki odpieniacz wewnątrz akwarium. Miejsca w kaskadzie zawsze jest za mało. Choć i tak szybko się przekonasz, że trzeba było stawiać sump, ale będzie już za późno. I bym powiedział, że ryb za dużo i za duże na ten litraż. Teoretycznie 72L, w praktyce z 50... To jakieś 2-3 malutkie rybki typu gobiodon okinawae czy inny mikrus.
  6. Słony leszcz

    Badanie fosforanów

    No aż tak źle nie jest. dokładność hi 713: ± 0.04 mg/l ± 4% odczytu, czyli dla odczytu 0.1mg/l mamy błąd 0.044 mg/l, czyli aż 44%. Całkiem sporo:-) hi 736: ± 5 µg/l (ppb) ± 5% odczytu , czyli dla odczytu 60 ppb (0,06 mg/l) mamy błąd 8 ppb, czyli ponad 13%. Lepiej, ale też bez szału, i nadal gorzej od tego testu. Choć uważam, że dokładność rzędu 13% jest w zupełności wystarczająca na potrzeby akwarium. Sam siebie trochę zszokowałem tą dokładnością hi713. Zdawałem sobie sprawę, że nie jest zbyt dokładna ta hanka, ale jak mi kalkulator wyświetlił 44%... To już trochę zakrawa o wróżbiarstwo, a nie pomiar;-) Chyba już lepiej by było, jakby zamiast cyferek wyświetlali: "good", "bad", "very bad".
  7. Słony leszcz

    Badanie fosforanów

    No tak, za mało zer po przecinku, masz rację. Choć 0.18 (czy też 0.1) to nadal nie aż taka tragedia chyba. Acha, czyli sposobem "kombinowanym" robiłeś. A jaka jest dokładność takiego pomiaru? Tylko pls nie odsyłaj mnie do normy:-) Wodociągi to raczej na wyższe wartości chyba są nastawione niż w akwariach byśmy chcieli mieć. Generalnie, zrozumiałem ze jakąś kasę grubą na analizę wydałeś, ale jak miałeś za free to spoko:-) Tak, wiem:-)
  8. Słony leszcz

    Badanie fosforanów

    A tak z ciekawości, ile ten test "PN-EN ISO" kosztował? Ile czekałeś na wyniki? I Ile "zachodu" z tym było (np czy zwyczajnie wysłałeś im próbkę, czy musiałeś ją dostarczyć do nich osobiście, w godzinach pracy...)? I czy faktycznie coś to zmieniło, świadomość że masz PO4=0.1mg/l, a nie 0.18? Tak czy inaczej, jest to poziom niski raczej.
  9. Ja mam falownik jebao i działa już ponad rok. No ale jak czytam, to chyba niedługo kupię sobie drugi. Raz że łatwiej mi będzie kontrolować cyrkulację, a dwa - będzie backup. A i tak będę finansowo do przodu względem "markowych" cyrkulatorów (oczywiście mowa o takich ze sterowaniem i porównywalną wydajnością do 2x jebao, a nie jakimś bida-ekonomicznym modelu z "metką" znanego producenta), które też są co raz bardziej awaryjne. I teraz tak. 2 jebałki - jedna padnie, ale zbiornik nadal bezpieczny, po prostu podkręcę drugą. Jeden markowy cyrkulator - jak padnie to katastrofa (a co raz więcej ludzi pisze o problemach z markowym sprzętem). To która opcja lepsza? A jeszcze inna sprawa, że Chińczycy prą do przodu. U nich kolejne modele są co raz lepsze, w przeciwieństwie do markowych produktów, które wydają się być co raz niższej jakości.
  10. No przecież sam producent pisze, że wcześniejsze serie były wadliwe:-) Pytanie tylko, na ile takie deklaracje mają po prostu zachęcić klientów do kupna nowego modelu, w sytuacji kiedy stary wyszedł "zbyt trwały" i złośliwie nie chce się popsuć...;-) Cóż, akwarystyka nie jest samotną wyspą i podlega tym samym tendencjom, co i inne branże. Z jednej strony oszczędności na kosztach produkcji, z drugiej - dążenie do jak najszybszej rotacji kolejnych modeli, żeby więcej kasy wyciągnąć od klienta, sztucznie zwiększając popyt na nowe produkty. Np pralki precyzyjnie wyliczone na ileś tam cykli, samochody - na określony przebieg, po którym po prostu muszą się zepsuć. To i pompy nie mogą być zbyt trwałe, żebyś przypadkiem nie używał jednej przez 10 lat, tylko wymieniał co rok. Toż to kolosalna strata dla producenta by była;-) Trzeba, tylko jak, jak wszędzie to samo? Jakąś tę pompę trzeba kupić przecież. Może właśnie jakimś wyjściem jest świadome kupowanie "chińczyków", ze świadomością, że taki sprzęt będzie trzeba regularnie wymieniać na nowy (no ale relacje cen na to pozwolą:-). Producenci "markowi" nie są w stanie konkurować ceną z "chińczykami", to może znów zaczną konkurować jakością...
  11. To weź popatrz na ofertę dowolnego sklepu z morszyzną. Połowa to chiński plastik, jakieś cuda jednorazowego użytku, których nawet się nie chce nikomu reklamować. I jakoś nikomu nie jest wstyd sprzedawać... Pecunia non olet;-)
  12. Zaraz mu wykażą, że źle demontował pompę, a do tego, o zgrozo, czyścił wirnik w occie i to wszystko przez to;-)
  13. O właśnie, świeży przykład jakości markowych pomp. Może maxspect to nie tunze czy ecotech, ale jednak przykład, że i drogie pompy potrafią padać, nawet szybciej niż jebałki
  14. A powiedz mi, gdzie ja piszę o robieniu ICP wody morskiej? Zanim będziesz kontynuował, wpisz w guglach "metoda DSR", albo wejdź na wspomnianego reefhuba i tam przeczytaj artykuł o tej metodzie. W skrócie, jest gościu, który to wszystko policzył, dodatkowo jeszcze sprawdził eksperymentalnie w swoim akwarium, a na koniec zawarł wszystko w arkuszu excela, którego publikuje za free. Więc nie musisz wcale wymyślać koła na nowo, wykradać tajemnic z AF, wystarczy zrobić ICP, wprowadzić dane do arkusza i dostajesz gotowca, ile czego potrzebujesz dodać. Nie mam zamiaru też "kupować kompletu" tylko po to żeby coś Ci udowadniać, bo po pierwsze, jak pisałem, jest to nieopłacalne wg mnie (ja nawet bufor kh kupiłem sobie gotowy w płynie od razu, bo tak mi się całościowo lepiej kalkulowało), po drugie - mi wystarczą same podmianki, więc nie mam obecnie "problemu balinga". Ja nie twierdzę, że samodzielne zrobienie, czy pełnego balinga, czy soli, jest możliwe. Twierdze, że jest to powszechnie znany fakt, temat dawno został już solidnie opracowany. Firmy sprzedające "ballinga" nie wkładają tam absolutnie żadnego know how "chemicznego", co najwyżej technologię jednorodnego wymieszania składników sypkich, utrzymania stabilności składu itd. Także, zanim zarzucisz komuś niewiedzę, lepiej sam się wcześniej doinformuj. I jeszcze tu... też się mylisz. ICP polega właśnie na tym, że mierzy skład pierwiastkowy próbki, nie ważne w jakich związkach pierwiastki są zawarte. Praktycznie wszelkie atomy w teście ICP zostaną uwolnione (choć nie wszystkich zawartość jest mierzona) z dowolnych związków. ICP-OES = Spektrometria emisyjna ze wzbudzeniem plazmowym. Znów, wpisz w goglach, poczytaj... Choć to akurat mało związane z wątkiem.
  15. No bez przesady. "Firmowe" roztwory to żadna wiedza tajemna. Skład wody morskiej jest powszechnie znany. Nawet na reefhub jest artykuł o DSR po plsku (można też u źródła poczytać) i nie wymaga to doktoratu z chemii, raczej znajomości podstaw ze "starej" podstawówki (nie wiem, jak to teraz wygląda), a z licealną wiedzą to już możesz być ekspertem od DSR. Generalnie, masz kalkulator, masz info jaki roztwór przygotować, wystarczy odrobinę staranności, chęci, no i regularne ICP to raczej podstawa (choć pewnie jako samo SBS to by wystarczyło trzymać się proporcji z NSW). Dostęp do chemii to też nie problem, jest allegro, są różne pomniejsze sklepy... A chemia cała potrzebna to też żadne substancje niebezpieczne, do których dostęp byłby jakoś ograniczony prawnie. Tak więc, żadna to wiedza tajemna, do tego dość dokładnie opisane już wszystko w sieci (dla tych co z chemią w szkole byli na bakier:-). Inna sprawa, to opłacalność takiego przedsięwzięcia. Zarówno finansowa (trochę tej chemii jednak potrzeba. Jak wszystkiego kupić choćby po pół kilo, to się tego zbierze sporo) jak i praktyczna (przygotowanie roztworów, ich dozowanie, wszystko zajmuje czas). Może jak ktoś ma baniak kilka m3 pełen spsów, że tego balinga leje faktycznie ogromne ilości, to jeszcze się to jakoś kalkuluje, ale w akwarium przeciętnym lub małym... wątpię. Mowa oczywiście o SBS i mikro, bo wapń, magnez i kh pewnie zawsze się będzie opłacało kupić odczynniki zamiast "markowego" ballinga, bo przecież to dokładnie to samo.
  16. Słony leszcz

    Pteroeides

    Generalnie, raczej marne szanse na utrzymanie takiego zwierzaka na dłuższą metą w standardowym baniaku rafowym, podobnie jak z liliowcami i innymi tego typu "rarytasami". Jak się nie planuje robić jakiegoś dedykowanego zbiornika dla niefoto, to trochę szkoda "pozyskiwać" takie zwierzaki:-(
  17. Chłopaki, ja wcale nie twierdzę że te pompy są super. Moja działa ponad rok, ale ręki nie daję za tę markę;-) Jebao ma jedną zaletę. Za tę cenę to nawet nieregulowanej markowej pompy o podobnej wydajności się kupi. Raczej nikt nie kupuje jebao ze względu na jakość czy trwałość;-) Co do urywania kabelka przy rozbieraniu pompy... Ja zawsze robię to przez papierowy ręcznik. Wtedy ręka się nie ślizga na tych krateczkach, można pewniej chwycić i trudniej coś urwać. A jeszcze inna sprawa, że tunze, maxspect czy ecotech też mają swoje wpadki jak się poczyta. To może jednak lepiej częściej zmieniać jebałki, niż czekać aż markowa pompa skoroduje i zacznie truć wodę w akwarium? No ale to już kwestia zapatrywań każdego, no i przede wszystkim głębokości portfela. W końcu, jeśli kogoś stać, markowe pompy też można profilaktycznie wymieniać po upływie gwarancji i wtedy raczej nie będzie problemów...
  18. U mnie falownik jebao działa bez najmniejszych problemów od ponad roku. Opinie można przeczytać najróżniejsze. Ale o markowych pompach też nieciekawe historie się zdarzają. Bardziej bym widział w tym ogólny spadek jakości w branży, a że więcej osób używa jebao, to i więcej opisów usterek jest. Tak jak u Ciebie, że ileś sztuk uszkodzonych, to jednak trochę dużo. Bym jednak szukał może jakichś przyczyn w sposobie użytkowania... Może na 100% pracowały pompy cały czas? Albo jakoś tam zaniedbałeś konserwację (pewnie ludzie jednak bardziej dbają o "markowy" sprzęt niż o "chińczyki")? Bo że jebao jest "po taniości" robione, bez jakiegoś zapasu wytrzymałości to raczej pewnik.Tzn, nie to, żebym Ci zarzucał zaniedbania... Tak po prostu się zastanawiam, co może powodować, że tak Ci się te pompy sypią.
  19. U mnie wszystko (muszle, okruchy skały) porozwalane na piachu po całym akwarium, ale zbieram się, żeby posprzątać. Kiedyś wydawało mi się, że to tak bardziej naturalnie wygląda (kiełże faktycznie są zadowolone z kryjówek w muszelkach), ale teraz już widzę, że przy takich "śmieciach" tworzą się "na zawietrznej" mini martwe strefy, gdzie zbierają się osady i np ogniska cyjano się tam tworzą. Okruchy pewnie wrzucę do kaskady, bo to się zawsze przydaje pod szczepeczki, a muszle - wypłuczę, wyparzę i dam córce do zabawy:-)
  20. Te korale są "chore" i jak nic z nimi się nie zrobi, to całkiem szlak je trafi. Ryby nie są chore i AEFW to jakby nie ich problem, a dodatkowo głodzenie ryb za bardzo nie rozwiąże problemu. Nie wiem co tu skomplikowanego i trudnego do zrozumienia? Autor tematu w każdym razie zrozumiał bez problemu, o co mi chodzi:-)
  21. Często siada na sinulariach, ale tak się już do niej przyzwyczaiły, że zwykle nawet polipów nie chowają. W każdym razie, nic nie skubie, może przez to, że nie ma parki (podobno okinawae obskubują polipy, jak się do tarła szykują). A poza tym, u mnie korale muszą sobie radzić jakoś, nawet jak coś je "podrażni" czasem.
  22. Słony leszcz

    elektryka do akwarium

    No o tym (skrzynce/rozdzielni gotowej) też myślałem, tylko nie wiem, czy tak dobiorę, żeby i miejsca było dość, i zmieściło się. No i estetycznie to słabo trochę (pod biurkiem to jednak nie to samo co w szafce). Teraz mam zasilane wszystko z listwy, to jak bym nawet ze sklejki skrzynkę zrobił i porządne gniazdka tam zamontował, to i tak będzie postęp. Wiesz, to pierwsze akwarium moje, malutkie, mieszkanie w bloku, gdzie tam wydzielone obwody dedykowane dla akwarium... Trochę to dawno było i mało już pamiętam, ale czy różnicówka żeby zadziałała, nie potrzebuje przewodu PEN (czy jak on tam się zwie)? W sensie, że się obudowę urządzenia uziemia i wtedy przebicie każde powoduje różnice prądów na "fazie" i w przewodzie neutralnym i wywalenie bezpiecznika? Nie stąd nazwa właśnie "różnicowo-prądowy"? No bo większość (a może i ogół) sprzętu do akwarium nie ma uziemienia (trzeciego przewodu) i tak gdzieś czytałem, że raczej bezpieczniki topnikowe/przeciążeniowe się powinno stosować. To jak to z tym jest?
  23. To nie jest led niebieski, tylko biały zimny. A to nie jest aktynika, tylko full spectrum, co się do refugium albo hodowli trawki nadaje, ale nie do oświetlenia akwarium rafowego Raczej tak. Ja mam 30W (realne) na 35cm takiego profilu i bez wentylatora się grzało mocno. Z wiatraczkiem jest spokój. Bym na Twoim miejscy robił sterowanie, albo chociaż więcej kanałów. Generalnie, to poczytaj (jest masa tematów o budowie lampy led) trochę, żebyś był w stanie zadać jakieś konkretne pytania, nie w stylu "czy ktoś mógł by mi zaprojektować lampę?"
  24. Widzisz, kwestia tylko że jak się nie wpuści od razu 2 okinawae, to potem ten zasiedziały dłużej w zbiorniku może podobno tłuc nowego, do skutku. Ja już raz próbę z drugim okinawae podjąłem. Jakichś bójek nie widziałem, ale finał niestety był smutny - ryba nie jadła nic i w końcu padła. Trochę podejrzewam, że z tą konkretną rybcią coś było nie tak (nie przyuczona do mrożonek albo złowiona cyjankiem), no ale teraz 10x się zastanowię przed kolejną próbą. Co do usposobienia g. okinawae, którego mam obecnie - już się zadomowił i oswoił. Jak mnie zobaczy, to sam podpływa do szybki lub powierzchni wody i merda ogonkiem jak psiak:-) Sympatyczna rybka ogólnie. Jeden minus, że wybredna jeśli chodzi o pokarm. Artemia i mysis tylko, żaden suchy. I to też raczej trzeba podetknąć pod pyszczek, żeby łaskawie zjadła.
  25. No, we dwóch to za bardzo na randkę by wyglądało:-) Ale może jeszcze ktoś wykaże zainteresowanie... Wszyscy na wakacjach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.