-
Liczba zawartości
4 285 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez dale
-
Mi też zawsze wychodzi w normie, ale jak nie robię podmian i nie leję śladowych, korale mi marudzą, część nawet zanika (zoa np.. )
-
Lepiej ustawić cyrkulację i wymianę całej objętości wody. Jeśli masz możliwość, rób komin zewnętrzny jest dużo wygodniejszy w obsłudze i przy ewentualnych awariach.
-
Nie zżera Tak pisałem i dalej nie polece nikomu np. wody utlenionej na cyjano czy jodyny na podbicie jodu. Bo nie wezmę na siebie odpowiedzialności za efekt czy dawkę Oraz za skuteczność. W wypadku produktów przeznaczonych do akwarium, już ktoś inny wziął na siebie tą odpowiedzialność. Poza tym, ja nie stosuję "w czambuł" tylko analizuję i wyciągam wnioski według posiadanej wiedzy. No i stosuję na własne ryzyko i odpowiedzialność. Ale że zapamiętałeś... no czuję się normalnie jak jakiś celebryta lub influencer :)))) Poglądowe zdjęcie wrzuciłem w wątku o konikach, lepszych muszę poszukać. No właśnie ja to rozumiem tak że skała, złoże i bakterie potrzebne są do wyprodukowania, na końcu łańcucha jonów azotanowych i fosforanowych, teraz trzeba to wyeksportować poza system, albo wbudować. Przyrosty żywej masy nie zużywają całości, natomiast eksport w postaci mokrego odpieniania jest niewystarczający i wiąże się z utratą mikroelementów. Adsorbenty są często stałym elementem systemu filtracji, Dla mnie to ostateczność, bo nie stanowi ona uzupełnienia cyklu, takiego, jak np. produkcja masy bakteryjnej przy dozowaniu pożywki... Założyłem że eksport jest za mało wydajny, mam nadzieję że poprawnie, właśnie zależy mi na długofalowym rozwiązaniu, sypania (w moim wypadku - lania microbe lift phos-out) chciałbym uniknąć. Co najciekawsze, azotany mam powyżej normy, fosforany na poziomie 0,44, a koralowce i ukwiały napompowane jak na obrazku. Ukwiał właśnie wczoraj mi się podzielił (i oczywiście schował w takie miejsce że nie ma szans na eksmisję - czyli 3 czerwone mam i jeden zielony - łącznie 1/3 baniaka). I nie marudzisz, bo takie rozmowy wiele wnoszą, uzupełniając obraz sytuacji. Poza tym mamy okazję się lepiej poznać No właśnie diabeł tkwi w detalach. Ostatnio znajomy serwisant walczył z klientem i jego akwarium, bo fosfor skakał w kosmos. Poradził sobie jak zamienił produkt AF, którego wrzucał jakieś koszmarne ilości, na jego odpowiednik "innej firmy" - identyczny co do składu - według internetów. No i teraz stosuje ułamek dawki AF, a problem się rozwiązał. Z resztą, sam pewnie też znasz podobne przypadki. Mam refugium i glony u koników. Przypuszczam że AS zadziała podobnie, tylko może nieco szybciej z racji specyfiki, ale też wyżre mikro.
-
Bo nie weźmie odpowiedzialności za efekt Normalne. Ale Mariusz da znać pewnie. W każdym razie, trzeba by poświęcić dwa testy ICP i zrobić jeden z wody po płukaniu zwykłej żywicy i drugi z wody po płukaniu regenerowanej. A potem, jak wyjdą OK - bez szkodliwych jonów - sprawdzić wydajność w odniesieniu do pierwotnej. No i przeliczyć koszty. Ja nie mam zaplecza do profesjonalnej regeneracji.
-
U mnie tłukł też, tyle że długo się zastanawiał czy zacząć. Ale jak zaczął, czy jeden czy drugi, to nie klękał przed żadnym. Tyle że wszystkie, poza hexateniami, prędzej czy później musiałem oddać bo za bardzo dominowały inne ryby.
-
Raczej "jesteś naiwny i nie masz pojęcia na jakiej zasadzie działa" - wtedy możesz mieć nadzieję... Taki jest efekt kiedy metody pomiarów laboratoryjnych wdraża się do zastosowań amatorskich. Na pewno nie elektrodami za 400 pln i nie w warunkach polowych. Poza tym, projekt przebył długą drogę od ARM. Swoją drogą, można było próbować upiec mniejszy tort, ale za to smaczniejszy. Nie iść w pomiary ciągłe, i "wszystkiego" ale dać podstawowe - pH 2x, zasolenie orp, reaktor, nawet czujnik obiegu, rozkminić sterowanie falownikami i podpiąć je pod jedno pudełko, temperatura, wilgotność w szafce i wentylacja, może jakiś interfejs do lamp. sterowanie pompami dozujacymi. Ot, pełna kontrola środowiskowa na jednym pudełku. Plus chmura, łącznie z kamerą IP. To wszystko są sprawdzone rozwiązania które można połączyć. Plusy: mało kabli, stabilne działanie, jedna aplikacja do sterowania całością. Minusy - jak dupnie, to wszystko na raz :)Duże firmy już sobie zdały z tego sprawę. Ale brawo za odwagę. Szkoda tylko inwestycji Autora i stresu użytkowników.
-
Halichoeres hortulanus. Tylko licz się z tym że to zbój. Może zaganiać inne ryby. Również hexatenia może pomóc. U mnie wytłukły wszelkie wieloszczety, nawet te 4-5 razy większe od niej !
-
Prawda. Przy metodzie probiotycznej trzeba suplementować również mikro, ale przy dobrym odpieniaczu (a ja taki mam) i jego odpowiednim ustawieniu, można osiągnąć stabilność której adsorbent nie da. U mnie też ważne jest minimalizowanie gratów w sumpie. Ale to o czym piszesz jest tym bardziej groźne, że mamy tam efekt reakcji łańcuchowej.
-
Ale to nie do końca typowy adsorbent. Działa on tak samo jak np. Phos-out Microbe Lifta - wiąże fosfor i pozostaje częściowo w zbiorniku (częściowo wypienia się). Nie znam specyfiki reakcji i właściwości powstałego związku (kompleksu?), ale z ogólnej charakterystyki obawiał bym się odwracalności reakcji. Fajnie było by fosfor eksportować poza system, a nie dozować coś, żeby się odkładało, bo wymusza to duże podmiany. Poczytałem... trzeba byu sprawdzić wydajność i skuteczność. Być może pójdę w tą stronę. Wszystko zależy od reakcji na metodę "pożywkową".
-
W sumie to dobre rozwiązanie, tylko dobry adsorbent też swoje kosztuje, no i trzeba pilnować go, poza tym trudno ustawić w niektórych systemach żeby nie wyżerał do końca
-
Steronia przygoda z akwarium morskim (200l, 360l, 540l)
dale odpowiedział Steron → na temat → Nasze akwaria
To jaką masz teorię na zerowy fosfor? Bo zrozumiałem że lecą ci twarde... może po prostu są głodne ? Gdzie znika cały fosfor? Ale spoko... twoje akwarium i Twoja sprawa. Nie znam się, nie wtrącam. Życzę sukcesów. Poważnie i bez złośliwości. -
Steronia przygoda z akwarium morskim (200l, 360l, 540l)
dale odpowiedział Steron → na temat → Nasze akwaria
Ja tam bym zmniejszył biopelety, ale co ja tam wiem... naiwnie myślałem że bakterie osiadłe, na ceramice to głównie odpowiadają za wytworzenie w miarę bezpiecznych azotanów i fosforanów, a to właśnie dzięki peletom powstają bakterie które odpieniacz eksportuje z systemu. A to właśnie takim eksportem ustawiamy ich poziom. Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi. -
Zauważ że w Polsce są robione testy wyłącznie na żądanie bądź w wypadku objawów. Dlatego nie znasz całkowitej ilości osób chorych (objawowo i bezobjawowo), natomiast w wypadku Izraela, masz podaną liczbę całkowitą, przy czym procent chorych zaszczepionych, jest śladowy, dane widziałem na jakiejś transmisji w necie, gdzie gość pokazywał tłumaczoną przez google czy inną nakładkę ich stronę. W każdym razie ja uznałem te dane za wiarygodne. Co by nie mówić o Izraelu i jego mieszkańcach, to dbają o swoje zdrowie i życie na każdym kroku, podporządkowując temu wszystkie inne cele - zobacz np. merkawy, systemy schronów, politykę bezpieczeństwa - tam nikt nie powie że "to się nie opłaca" w kontekście bezpieczeństwa. Czyli co, 1,5 tysiąca na 25 tysięcy, miały pozytywne testy, a ilu było hospitalizowanych? Poza tym zauważ że tam wyszczepienie też jest na poziomie maks. 65% - nie znam obecnych danych, ba, nawet z tego artykułu wynika że wielu z nich miało fałszywe świadectwa szczepień - czyli mówiąc wprost oszukiwało. Też widać są u nich "antyszczepy". W tym kontekscie uznał bym jednak wynik Izraela za dobry, zwłaszcza przy ich podróżach.
-
Taaaa... tyle że zwróć uwagę że to są zakażenia bezobjawowe, bo tam mają obowiązkowe testy w zakładach pracy, w szpitalach masz procentowo dużo mniej niż u nas. Jak na razie, gdzie byś nie spojrzał, w szpitalach ponad 90% to osoby nie zaszczepione, tak samo zgony.
-
Wiesz... nie chcę wyjść na przemądrzałego aroganta który autorytety Korala podważa... Ale to są małe koniki, akwarium 70-100l nie jest obecnie dużym problemem. Są preparaty typu plankton w żelu easy reefs, zapewniają one obfitość mikrożycia. Konrad ma sporo różnych "robali" na start zbiornika, po jakimś czasie, wytworzy się w nim swoisty ekosystem. Myślę że jeśli będziesz miał dostęp do koników z hodowli, zapewnisz właściwy ruch wody i będziesz podawał dobr jakościowo (energetycznie) mrożonki, to masz sporą szansę na sukces - w pełni uzasadniającą podjęte ryzyko. Poszukaj żródła koników najpierw a potem ... ja trzymam kciuki. ps. problemem może być np. skok amoniaku czy innych toksyn (mała masa ciała), ale tutaj kłania się stabilny system
-
Śmiem wątpić, po pierwsze, to AF a po drugie tego rozwiązania - opartego na zeolitach, nie mam odwagi stosować jako samodzielny element. systemy ULN muszą być komplementarne, a ja nie znam się na tyle dobrze żeby żonglować tak łączeniem metod. Nieco ponad 0,4, azotu nie podaję, bo testy kropelkowe w moim wykonaniu są mało dokładne - dlatego w niedzielę zamówiłem małą hankę na azotany - wysoki zakres (czemu nikt nie pisał że już jest? Jak tak, to robią gównoburzę o byle szczepionkę czy podwyżki naszych dzielnych polityków... a tu pojawia się takie nowum i cisza...) Żaden offtop - o czymś to świadczy. Ja zamówiłem glikol propylenowy powinien być bardziej skuteczny przy tej samej dawce (w domyśle, mniej lać niż wódki - ma więcej węgla) ps. doraźnie zbijam Microbe Lift Phos-out - zbija niesamowicie.
-
U siebie też zauważyłem że goniopory bardzo lubią wysokie azotany i fosfor - np. często miewam 0,4 fosforanów i wszystkie korale poza jedną eufilią są prze szczęśliwe. No ale idzie do mnie glikol, spróbuję nieco zbić, zobaczymy jak się to na koralach odbije. Szkoda że mieszkasz daleko, bo korale masz śliczne.
-
Ale u mnie są na wspólnym obiegu, to znaczy jednym sumpie i dwóch pompach obiegowych. Założył bym pompę maxspecta - tą podwójną, ale na czas karmienia koników, wyłączam obieg u nich. Nie stwierdziłem tego, a mam i krewetki i brzydala około roku. Żyją sobie niezależnie, krewetki nawet na karmienie nie wychodzą, zjadają to co pod skałę wleci. Nie wykonalne. Nie ma szans na to bez kompletnego restartu na nowych elementach, bądź długo suszonych, albo potraktowanych środkiem trawiącym. Aiptasia w typowym zbiorniku znajduje się w kominie, sumpie, hydraulice, u mnie dodatkowo w refugium. Dlatego nawet jeśli w głównym mam chelmona, a w konikarium krewetki i brzydala, nie widzę żadnych różyczek w zbiorniku, to po przeniesieniu szczepki do świeżego zbiornika, na świeżym obiegu, aiptasia na podstawce szczepki się pojawiła. Dodatkowo, w kominie wyłapują resztki pokarmu, co też jest pozytywne. Dlatego wolę taką równowagę niż syzyfową walkę. Wybiją, padną a aiptasia powróci z sumpa lub z miejsc niedostępnych dla nich. Nie znam żadnego akwarium ani przypadku wiarygodnego, gdzie takie ślimaki czy inny naturalny wróg pokonał aiptasię. A z ślimakami próbowałem, wpuściłem 2 razy po 6 sztuk i przez ponad dwa miesiące aiptasia tylko się rozrastała. Oczywiście widziałem je ostatni raz po w puszczeniu. Dopiero krewetki od Konrada i brzydal wspólnie załatwiły problem, brzydal rozszarpywał większe sztuki, a krewetki je czyściły, wciągając mniejsze. Ja mam na wspólnym obiegu, miałem tyle glonów że wyłaziły ze zbiornika i refugium a cyjano było. Pamiętaj też że takie refugium które Ci wyżre nutrienty, wyciągnie Ci też całe mikroelementy, więc nie wyrobisz z uzupełnianiem. A bez cyrkulacji, nie poradzisz sobie z cyjano przy karmieniu koników, chyba że będą jadły z dna, z wyjmowanego spodeczka. A mimo to, nie zakładał bym się czy cyjano się nie pojawi. Trzeba znaleźć punkt równowagi w zbiorniku. Obserwacja i delikatne ruchy. Ta wyższa szkoła jazdy wynika przede wszystkim z braku konkretnych informacji i całego tego mistycyzmu. Nie widzę powodów, dlaczego miały by na przykłąd, nie przyjmować mrożonek z toni. Nie wiem też w czym, poza znalezieniem młodych z hodowli, mógłby leżeć problem?
-
Powiedział bym że takie same jak przy innych gatunkach Ale z moich obserwacji... Na pewno słaba cyrkulacja, szeroki i delikatny strumień wody - żadnych pomp, tylko obieg, ewentualnie coś opartego na starych filtrach brzęczykowych - chyba że litraż powyżej 150l i większe akwarium, wtedy można by spróbować jakąś gyre z odwróconymi klatkami. Na pewno więcej niż przysłowiowa para na 50l, akwarium raczej wyższe niż niższe 50 cm i więcej. Na dno - grubszy piasek, żeby życie miało gdzie się rozwijać, a żeby nie odciągać przy odmulaniu. Oświetlenie - u mnie z uwagi na glony, jest cieplejsze. Pomyśl o krewetkach na aiptasię i brzydalu. Aiptasia do wróg koników, jak poparzy skórę, może zwierzak paść. Z innych ryb - u mnie pływają razem z boxfishem, rośnie pudełko jak na drożdżach, ma podobne wymagania co koniki. No i najważniejsze - koniki tylko z hodowli - molestuj sklep Pirania w Olsztynie - wysyłają kurierem, Koniki z odłowu u mnie niestety nie przeżyły - fakt były to pierwsze trzy sztuki, ale różnica w zachowaniu jest miedzy odłowem a hodowlą diametralna. Przygotuj się że możesz być potrzebny jako sanitariusz - u mnie jeden gamoń wciągnął kawałek glona w pysk, razem z lasonogiem... No pływał z nim w dziobie, bo nie mógł się pozbyć, drugi jadł z powierzchni i nałykał się powietrza. Dobrze że nie boją się ręki, dlatego pierwszemu Syn wyją pęsetą glona, a drugiemu ja zrobiłem delikatny masaż ciała, umieściłem na ulubionym koralu (wydrukowanym) i oba mają się dobrze. Dodatkowo, jak będziesz kupował młode, dobrze mieć w akwarium jakieś kolorowe (w moim wypadku żółte) elementy - częściowo dopasowują się barwą do otoczenia. No i żarełko - ja stosuję głównie Ocean Nutricion lasonogi - najbardziej to lubią. Karmienie raz dziennie, w akwarium gdzie jest naturalne życie, nie stanowi problemu. No i przygotuj się na wzrost trofizmu wody w układzie. Dobrym pomysłem jest refugium.
-
Z wełną stalową bym się nie odważył, z wódką - myślałem, ale nie wiem czy mi to zadziała.
-
Pierwsza solniczka w obiegu ok 500l
dale odpowiedział SHARK_2 → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
Nie wiem czy Ci pisali, ale możesz mieć problem, bo hydraulika z akwariu, trafi prosto na poprzeczkę boczną stelażu, jak by co, daj węże elastyczne, może pomóc. -
Stare zdjęcia są w tym wątku - poglądowe bardziej, bo całości, ale zobaczę co mam w telefonie:)
-
Ariel, nie wszyscy ogarniają poniższe fakty, a te są takie: Producent nie podaje składu, ale twierdzi że nie ma w specyfiku bursztynianu erytromycyny (chyba taka nazwa padła - nie jest to istotne w gruncie rzeczy), twierdzi że mogą być inne antybiotyki, ale jest to bezpieczne dla akwarium, bakterii itp... Niezależne badania wykrywają związek który daje reakcję charakterystyczną dla erytromycyny - czyli zgodnie ze sztuką, musi tam być pochodna erytromycyny. Jak na razie te dwa fakty nie wykluczają się wzajemnie. A twierdzenie że jest bezpieczne? Ano, bo podaniu jedne organizmy są bardziej wrażliwe, inne nie, cyjano dodatkowo jest bardzo dobrze widoczne, więc łatwo zauważyć jak jest niszczone. Bakterii pożytecznych nie widać. A że parametry skoczą? No przecież to normalne bo cyjano się rozkłada... a bakterie z przetrwalników odradzają się szybko. Nawet w ciągu doby i dwóch. Jednocześnie organizmy wypełniają niszę po cyjano, podmiana czy odpieniacz i węgiel też swoje robi... I jakoś to działa Ale w wypadku niedojrzałego zbiornika, ta nisza jest duża i szeroka, kultury bakteryjne nie są jeszcze wypracowane w proporcjach właściwych dla danego zbiornika... Mimo że niektórzy z uporem maniaka twierdzą że zbiorniki są takie same, to jednak mimo tych samych zasad działania, mają swoje niuanse, np. różny stosunek tlenowców do względnych i bezwzględnych beztlenowców, różna ilość bakterii siarkowych, różnej wielkości rezerwuary nutrientów i inhibitorów. i teraz w dużym uproszczeniu - dla potrzeb tej dyskusji - po takim częściowym resecie życia bakteryjnego, w niedojrzałym zbiorniku, nisze się przesuwają, bo jedne organizmy mają szersze spektrum, bo przy wyższym stężeniu antybiotyku mogą żyć itp. To się ojawia np. pojawianiem się dino czy okrzemek. Albo zmianą stosunku konsumowanego fosforu do azotu... ps. zdjęcia muszę znaleźć jakieś starsze, bo niedawno kleiłem szczepki i robiłem przemeblowanie, a u koników po zmianie światła wpadłem na genialny pomysł przycinki glonów. Zwykle jak wywalałem prawie do zera, po tygodniu odrastały. a teraz, zostały tylko czerwone i korale Ale na dniach coś wrzucę do wątku.
-
Jak to gdzie ? Przecież to AF - nie ma prawa działać z samej definicji (żart miał miejsce) A coś więcej? Nie pieni? Pompa nie działa? Jeśli nie pieni, daj mu się wypłukać, sprawdź drożność kanałów powietrznych... Jeśli pompa nie działa, zobacz może wirnik się zablokował, no przede wszystkim sprawdź czy nie ma przebicia do wody prądu miernikiem. Sprawdź czy kabel gdzieś się nie złamał. A jeśli dalej nie działa (kabel i wirnik), to znaczy że stojan padł. A prąd masz w gniazdku? Bo to raczej wytrzymałe urządzenia...
-
Być może będę potrzebował czegoś na dłuższą chwilę do baniaka, czy ktoś zna może i używa jakiś bezpieczny zamiennik adsorbentów fosforanów? Bo firmowe są co prawda skuteczne (niektóre) ale cena też jest spora. Nie pogniewał bym się też o coś takiego na azotany...