Skocz do zawartości

dale

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    4 285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez dale

  1. Paweł, nie chciałem pisać tak wprost... Wiesz że byłem "lokalnym patriotą", że "za rogiem" brałem wszystko, czego potrzebowałem. Widzieliśmy się tam nie raz... Czego potrzebowałem, zamawiałem w sklepie - a wiesz ile to czasem trwało. I nie robiłem tego ze względu na cenę. Też to wiesz. Ale na litość boską.... Przez miesiąc czekałem na flippera... "nie było w hurtowni", "będzie za tydzień"... I w końcu pojechałem na urlop zostawiając akwarium pod opieką osoby "spoza branży" bez czyścika (ciekawe kiedy doskrobię szyby)... Paweł, sorki, ale tak się nie traktuje klienta.
  2. Grzechu, wytrzymaj do niedzieli Pojedziemy do Jadwigi i wybierzesz sobie. A jak nie, ściągniemy od Salariasa - też będę brał do kostki...
  3. dale

    Wymiana skaly

    Możesz spodziewać się dojrzewania i powrotu plagi.
  4. Ależ naciąga, naciąga jak najbardziej. Każdy sklep chce sprzedać towar - taka jest jego rola. Wmawianie nam że sklep jest organizacją charytatywną, której na sercu leży wyłącznie dobro klienta, jego zadowolenie i szczęście jest ubliżaniem inteligencji czytelnika. Chwała, jeśli taki sklep nie robi tego za wszelką cenę. To po pierwsze. Po drugie co powiesz na sytuację kiedy jakiś sklep (zainteresowani wiedzą o jakie przypadki chodzi) wprowadza towar w cenach dużo niższych? Dlaczego potem ma problemy z zakupem danego towaru? Wyjaśniam czytelnikowi... Pewien sklep ma z uwagi na "okoliczności" (własny lokal, działalność w kilku branżach, firma rodzinna) niskie koszty własne, ma za to trochę kapitału własnego, więc kupuje u przedstawiciela dużą porcję towaru, za gotówkę i dostaje spory rabat. W efekcie towar "X" który w sklepie kosztuje powiedzmy 100 zł, kupił za 60 zł. Firma wie że liczy się obrót, wie że klient liczy i kalkuluje. Wie że jeśli przyjdzie po "X" może kupić "y". I wystawia dany towar po, powiedzmy 70 zł (żeby łatwo liczyć). Klienci są zadowoleni, ale inne sklepy już nie, bo zostały z towarem na stanie. Dzwonią do przedstawiciela, "Chłopie, jak mamy handlować? Czemu ta firma ma taki rabat a ja nie? Ja też chcę...." I tym podobnie. Przedstawiciel widzi że mu pozostałe sklepy towaru nie biorą, klient świadomy znajdzie towar w tanim źródle, ale cała rzesza klientów nie znających tego towaru, lub kupująca go "bo jest na ladzie" już niekoniecznie. I co robi przedstawiciel? Ano drugi raz nie daje rabatu uznaniowego - bo nie musi. Może również zagrać nieczysto i np. powiedzieć że ma towar zarezerwowany dla innych, przykro mu oczywiście ale skoro towar zapłacony.... Kolejna sprawa to wszelkiego rodzaju szczepki. O tym, jak również o cenach z frachtu, tym co przyjeżdża do Polski w dokumentach a tym co ląduje na sklepie też można by oddzielną historię napisać, ale tematu nie będę ciągnął - bo nie mogę. Owszem, niektóre sklepy dbają o Nas - tak jak rybka, na przykład potrafiła wysłać pompę od odpieniacza z półki i zamrozić sobie sprzęt na miesiąc (zanim im dystrybutor nie dosłał), czy wysłać zbite w transporcie świetlówki błyskawicznie, bez czekania na zdjęcia itp... Czy też potrafi sklep wprowadzić do oferty poszukiwany przez klienta towar (ściągnąć na sklep fizycznie) po jednym telefonie. Owszem, to miłe, ale dzięki temu klient przywiązuje się do sklepu, wraca tam i nawet przestaje patrzeć na cenę - bo go tam szanują. A to ważne. Ale dla równowagi, są sklepy stacjonarne, zwykle droższe niż internetowe, gdzie, z racji tego "że pod ręką", lądują wszelkie nadmiarowe zwierzaki, których przecież nie wyrzucimy, a sprzedawać nam się nie chce (z braku czasu, szkoda zachodu lub z innych powodów). A w zamian za to, nie możemy się doprosić o sprowadzenie ogólnie dostępnego drobiazgu (pewnie akurat hurtownia w której zaopatruje się sklep nie ma go na stanie)... A co pytań na forum, to masz przykład z firmą AF, Egon i Debora mają pokazowe akwaria, kilka innych osób też próbuje, zaś z każdego innego, któremu "jakoś" nie wychodzi, robi się życiowego nieudacznika który do trzech zliczyć nie może (trzy kropelki tego, trzy tamtego)... Gdyby nie byli sponsorami, inaczej by wątki wyglądały, a tak, wielu, po prostu chce mieć spokój. Dlatego te relacje "sklep-klient" nie zawsze i nie do końca są takie, jakimi, my klienci, byśmy chcieli je widzieć.
  5. Wiecie... naszły mnie ostatnio takie ponure myśli... Lublin to jednak dziura i, przepraszam za określenie, ale "zadupie" jeśli chodzi o zaopatrzenie w morszczyznę czy ogólnie w akwarystykę... Od ponad miesiąca próbuję tutaj kupić choćby czyścik "flipper". Ba nawet zwykłego scrappera mag floata średniego nie znalazłem. A w takiej Jadwidze Morskiej tylko wspomniałem że szukam, przy okazji zapytania telefonicznego... Kilka dni potem były w ofercie. I bądź tu człowieku patriotą lokalnym.
  6. dale

    Maxspect Gyre 150 głośna ??

    Z tymi cenami to różnie - ja Gyro i światło brał bym w Salariasie - u źródła najlepiej Ale Rybkę też lubię i kupuję, porządny sklep i dba o klienta. Z pompą to na pewno jakiś przypadek, oryginalne są b. ciche. Jedna z nich, na przykłąd, pracuje u Kolegi który niedługo kotu założy pewnie filcowe kapciuszki żeby nie tupał A pompa mu nie przeszkadza A temat z ustawieniami i trybami by się faktycznie przydał - coś o tym wiem, bo ja odpaliłem swoją, zadowolony że dmucha.... przyszedł Kolega, popatrzył, poprawił i dopiero pompa pokazała co potrafi A nadmienię że poprzednio też nieźle wodą obracała.
  7. dale

    Maxspect Gyre 150 głośna ??

    Coś masz nie tak, albo ze złożeniem albo z zamocowaniem. Ja mam swoją około 50 cm od głowy, na pełnej mocy, przy falowaniu "do przodu", słychac jednie mruczenie, przy pracy ciągłej, dźwięk ginie w otoczeniu, trzeba się wsłuchać. Przy pracy "na wstecznym" jest nieco głośniejsza, ale i tak są to poziomy głosu niższe niż w wypadku tradycyjnego cyrkulatora Jebao. Gzie Tomku kupiłeś pompę? I czy samemu ją składałeś? Może w sklepie/pakowaniu coś za słabo docisnęli?
  8. Gobiodony dwa - dobraną parkę proponuję - wiem że tak dobiera np. Pani Jadwiga (jadwigamorska). Do nemusów, możesz wsadzić ukwiał - celuj w jakiś mniejszy gatunek niż quadri. Kraba pustelnika bierz czerwononogiego - są mniejsze niż niebieskonogie, co wybitnie przekłada się na eksterminację ślimaków i demolkę w baniaku. Do zestawu możesz dorzucić babkę - cintusa. Rozgwiazdę ja bym odpuścił, reefmax nie grzeszy powierzchnią dna. Krewetki - brał bym czyszczące, te na aiptasię dzielą się na dwie grupy : - te które wyżerają polipy korali -te których własciciele jeszcze nie przyłapały na wyżeraniu korali Oczywiście często są to niezauważalne na co dzień ślady, ale zdarza się że zagustują w jakimś koralu i wtedy jest dylemat .
  9. dale

    Nowy projekt 120x50x60

    Nika, piasek znacznie zwiększa powierzchnię gdzie osadzają się żywe bakterie i mikroorganizmy, a te potrzebują tlenu. Jeśli jego jest mało, poniżej minimum, zaczyna się reakcja łańcuchowa, padają mikroorganizmy, rozkładając się pochłaniają tlen, wydzielając toksyny... To wywołuje następne obumarcia... Dodatkowo, przy świetle organizmy fotosynetyzujące wydzielają tlen do wody pochłaniając co2, w nocy zaś odwrotnie, pochłaniają tlen i wydzielają co2 (oddychają). Wymiana gazowa w wodzie zachodzi poprzez powierchnię styku - wody z powietrzem. Zarówno na tafli wody (policz sobie powierzchnię i zmierz szybkośc nurtu - będziesz miała pewien obraz) oraz przez odpieniacz - policz sobie ilośc bąbelków w mm/cm i ich powierzchnię, oraz produkcję na sekundę (oczywiście wiem że to prawie niemożliwe, ale chcę jedynie uzmysłowić rząd wielkości). A teraz, porównaj to z wodą laną z dzbanka i tymi paroma bąbelkami... Zwróć uwagę również że takie lanie wody różniło się znacznie od tego co na codzień masz w akwarium, więc doszedł dodatkowy stres u zwierząt, znacznie zwiększający ich zużycie tlenu. Dlatego mówiłem o nerwowych ruchach. Nika, jak chcesz się zabezpieczyć na przyszłość, pomyśl o jakimś ups i podepnij go pod zwykłe kostki lipowe i brzęczyk. Raz że wywołasz ruch wody, dwa że znacznie i wymiernie zwiększysz powierzchnię kontaktu z wodą. Zaś brzęczyk pobierze dużo mniej prądu niż choćby pompa obiegowa, co przedłoży się na czas pracy. A taki brzęczyk natleni wodę lepiej niż ruch wywołany obiegówką. Zaś podpięcie obiegówki i odpieniacza pod ups znacznie skróci jego czas pracy, pomijając to już, że czesto mamy odpieniacze podpięte pod różne systemy opóźniające... Co jeszcze nam komplikuje sprawę.
  10. dale

    Nowy projekt 120x50x60

    Nika, mi w tamtym roku przez pomyłkę (elektryk - idiota pomylił liczniki) odcięli prąd na prawie 24 godziny. Miałęm wtedy słodkie 320l i morskie 210. Oba przerybione i przekoralowane. Wszystko przeżyło bez żadnych ruchów z mojej strony. Ale ja miałem dużo skały i piasek - ryzyko było duże. U Ciebie będzie dobrze, o ile nie będzie nerwowych ruchów.
  11. dale

    Robótki z drukarki 3D

    Fajnie wyszła, taka "świnka" Zwężkę wzorowałeś na czymś, średnice wlotów liczyłeś, czy może z jakiegoś rozwiązania pobrałeś? Bo oczywiście zdajesz sobie sprawę że aby to było optymalnie rozwiązane to wydajność pompy (a zauważ że wirnik zmieniłeś), musi grać z przelotami.
  12. Magu, dopisz zabezpieczenie polegające na ustawieniu maksymalnej ilości dolanej wody w ciągu dnia. Inaczej jak padnie czujnik wleje Tobie całą zawartość dolewki.
  13. dale

    Odpieniacz do 300l pilne

    Jak ma działać i mieć maks możliwości w stosunku do ceny - tylko Twistman.
  14. dale

    Kwas solny - zasady BHP

    Wiecie, jeśli ktoś nie miał do czynienia z kwasem, może sobie zrobić symulację tego co che zrobić z wodą i np. atramentem. Każdy ruch i czynność musi być przemyślana. Dobrze mieć coś do neutralizacji, coś do oczyszczenia i drugą osobę do pomocy. To teoria. A w praktyce (technik laborant, do usług waszmości - między innymi zawodami ) jak czas gonił, albo koleżanka założyła przymały fartuszek.... ... Słowem człowiek się dziwi że jeszcze żyje...
  15. Nie śmiećmy Koleżance w temacie Ja składam przystawkę do dozownika działającą na zasadzie czterech mieszadeł niezależnie (albo i razem) sterowanych przez sterownik pomp ( sterownik ma 8 kanałów a ja używam 4 - więc szkoda nie wykorzystać), Silniki są po 8 zł, mieszadełka po 5 zł, pvc klej mam, magnesy neodymowe kupię ... Nika, może rozplanuj sobie dawki na kartce, a potem wklep tylko...
  16. A nie prościej kupić było od ebtecha ? Nie dość że Polskie, to b. dobre jakościowo i tanie (w stosunku do możliwości). I ustawiane "po bożemu" z kompa (ma też klawiaturę dla hardcorów:) ) ps. ja właśnioe do swojej "kminię" mieszadła magnetyczne
  17. dale

    Odpieniacz Sebastek

    Marqo, masz oring na łączeniu kubka? U mnie jest szczelne. ps. pompę mam tunze średnią i musiałem go podnieść.
  18. dale

    pytanie do znawców pomp obiegowych

    I dobrze pisze. Kilka wylotów będzie wymagało instalacji z kilkoma kolankami. To ogranicza przepływ. Dodatkowo, dobrze założyć dyfuzory rozpraszające, żeby nie było punktowego strumienia. Średnice przelotów trzeba dobrać żeby woda rozkładała się na wszystkie wyloty. Dodatkowo, mając nadmiar, może zejść w dół i mieć pompę niesłyszalną. Minusem jej są gabaryty. Ale z drugiej strony, nad pompą można jakieś media jeszcze powiesić... Dlatego jeśli gabaryty pozwalają, można brać.
  19. dale

    pytanie do znawców pomp obiegowych

    Przede wszystkim szukaj pod względem wymiaru - żeby weszła do panelu. Wyloty dzielone na dwa lub trzy, przy panelu możesz dać wylot przy dnie. wydajność - jak będziesz wiedział co Ci wejdzie do panelu, wtedy się zastanowimy. Ale jeśli miało by to być bez podnoszenia wody, wtedy nawet te tańsze oblecą temat. Tylko kwestia głośnoisci - jesli ma byc cicho, to albo drogo, albo kupić mocniejsza i skręcać regulacją.
  20. dale

    Odpieniacz Sebastek

    Nie zgodzę się - mam jego body, kupione jako używka. Konstrukcja wytrzymała, choć mocowanie kubka potrafi się wyłamać, mam dusze na ramieniu za każdym razem jak zakładam kubek Ale jak dotąd, bez awarii. Nie wiem jak obecnie, ale mój stożek - z przed paru lat, jest już zółty (podobno efekt starzenia materiału pośledniej jakości). No i szew drażni wzrok. Poprawiłem też wylot wody - regulacja nie była płynna. Poza tym, to jestem zadowolony. Ale nowego nie kupił bym - należę do tych snobów, którzy kupują oczami i nie lubią być lekceważeni (terminy) . ps. szwagieros, proszę, nie staraj się mnie sprowadzić do twojego poziomu.
  21. dale

    Odpieniacz Sebastek

    Kolego, za to ty wniosłeś wiele - zarówno tutaj jak i w sąsiednim temacie o pompach - jeśli czujesz potrzebe pisania, może pomyś o jakims blogu.....
  22. Uwierz, albo sprawdź. Ja miałem jeszcze wyższe parametry (azot/fosfor) i przyrosty montipor talerzowych, digitata i seriatopory (milki), takie że zarastały całe skały. Dopiero ukwiały mi pokasowały je... Ważne obok azotu i fosforu jest też pH, kH i mikroelementy. Dlatego też niektóre spsy w takich warunkach żyją i mają sie dobrze. ps. ryby też żyły...
  23. dale

    Nowy projekt 120x50x60

    Nika, fosfor i azot są przyswajane zależnie od siebie - to wiesz. OK. Fosfor jest pobierany ze środowiska tylko do pewnej wartości - nigdy nie da się go wyciągnąć w 100% (mówimy o transporcie pasywnym i aktywnym). Może być niewykrywalny naszymi testami, ale będzie. Poziom jego zalezy od rodzaju bakterii, ilości i ich kondycji (między innymi i w kontekscie Twoich wypowiedzi). Zależy też od formy w jakiej występuje w akwarium. Błędne założenie - co ma piernik do wiatraka? Co ma źródło azotanów do podbicia fosforanów? Przecież dozując fosfor będzie od pochłaniany razem z azotem. W końcu wyczerpie się źródło nadmiaru azotu, albo, jeśli jest on produkowany przez życie, ustali się równowaga na niższym poziomie. Masz przyczyny i znasz metodę Działaj. Fosfor najlepiej w postaci nawozu do słodkiego - policz, podaj dawkę bezpieczną i zrób test po 15 minutach, a potem po 24 godzinach. Jak fosfor spadnie znowu, podaj pełną dawkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.