Arek77

Moim zdaniem lepiej dać wyższe przegrody, a odpieniacz umieścić na regulowanym "stoliku". Oj będzie ciężko uzyskać taki wynik....no chyba że wysokość podnoszenia nie przekroczy metra i nie będzie żadnych kolanek. A pewnie różnica poziomów będzie ze 120 cm plus, po drodze dwa kolanka to trudno będzie uzyskać 50% deklarowanej wydajności, sam w akwa 120x58x56 cm nam pompę dc 6500, ostawioną na 90% I przepływ na pewno nie przekracza 3000 l/godz.

Jeśli planujesz glony tzw. spaghetti to one trzymają się w kupie, nie rozpłyną się po sumpie.

Planujesz cyrkulator w refugium? Przy tym ułożeniu przegród woda w refugium będzie płynąć dołem i bez cyrkulatora może być zastój wody przy powierzchni.

Jeśli akwa nie ma wad ukrytych (a pewnie nie ma jeśli wytrzymało 5 lat) to jeszcze długo posłuży. Np na pralki dają gwarancję 2 lata i po tym okresie nikt jej nie zmiena......no przynajmniej w większości. Jeśli akwa jest dobrze sklejone i nie stało za długo suche to powinno wytrzymać dobre kilkanaście lat.

A gdzie to znalazleś? W/na piasku? Na skale,koralu, szybie?

W tak małym zbiorniku gruba warstwa piasku chyva nie będzie ładnie wyglądać, ale nie widziałem na żywo zbiornika prowadzonego tą metodą. Tylko czy drobne kropelki wody, nawet jak będą spływać, nie zostawią solnych smug? Od góry przecież będzie ciepło od lampy.

Tylko nie może być za gęsta bo zatrzyma dużo światła. Jest parę patentów na tym forum....np siatka ogrodowa na krety. A nie lepiej, zamiast siatki, dać wyższą koronę?

A z czego masz tą siatkę zrobioną?

Niestety, małemu ukwiałowi zachciało się zwiedzać zbiornik więc wylądował w sumpie. Taka ciekawostką- po skręceniu światła 0 10% konsumpcja kH również spadła o ok 10%. Po za tym wszystko ok.

Tu bardziej chodzi o wymianę gazową. Akwarium morskie potrzebuje dużej powierzchni kontaktu woda-powietrze. Nie włożysz kostki napowietrzającej czy deszczownicy bo wytworzy się piana. Tak więc odpieniacz I falująca tafla wody są podstawą "oddychania" akwa. A jeśli chodzi o światło to myślę, że 0rzy częstym czyszczeniu z kurzu, jeśli nie będzie się osadzać para wodna to nie powinno być problemu, choć szkło zatrzymuje częściowo UV.

Raczej nie, akwarium morskie nie powinno być szczelnie przykryte.

Nie jest to jeszcze jakiś niebezpieczny poziom dla zwierząt, ale jeśli jest to tendencją wzrostowa to warto przejrzeć sprzęt. Robiłeś coś w ostatnim czasie przy lampie? Nie chlapie nic na nią?

A jaki dokładnie?

Jeśli zabezpieczysz je przed nadmiernym parowaniem wody to nie będzie się nic wytrącać (przy standardowym ballingu, przy innych płynach to nie wiem).

Dla ukwiałów najważniejsze jest stałość parametrów oraz cyrkulacji. Nie przeszkadzają im azotany na poziomie 20-40 mg/l ani PO4 0,2 mg. Przy zerowych nutrienach powinno się je dokarmiać Pisząc " stałość cyrkulacji" nie miałem na myśli to czy falowniki są ustawione na przerywany lub ciągły tryb tylko, że trzeba uważać np na zmianę "ciągu" po ich wyczyszczeniu, czy zmianę kierunku ruchu wody.

Takie akwarium (do oddzielania rybek tymczasowo) nie powinno mieć podłoża, ani korzeni. Możesz tam umieścić kilka rurek pcv lub ( w przypadku płochliwych rybek słodkowodnych) kilka sztucznych roślin - takich plastikowych łatwych do mycia i ewentualnie odkażania. W przypadku rybek słodkowodnych dobrze by było umieścić mały filerek wewnętrzny z gąbką dla ruchu i napowietrzania wody, w przypadku rybek morskich - cyrkulator. Z tym, że bez pełnej filtracji konieczne będzie częsta podmiana wody.

Ok teraz już widzę To kiełż.

Zdjęcie trochę niewyraźne. Czy to jest podobne do stworzeń ze zdjęć z tego postu

Tak dla pewności.... zrób test saliferta w jednej fiolce a do drugiej nalej 10 ml czystej wody z akwa (np,do fiolki z testu na NO3). Porównaj obie próbki na tle białej kartki papieru. Jeśli obie próbki są faktycznie przeźroczyste i na białym tle nie widać różnicy, to faktycznie PO4 jest w stężeniu niewykrywalny dla testu Saliferta (poniżej 0,03), jeśli jednak jest jakakolwiek różnica i zobaczysz niebieskawy odcień w jednej z próbek to prawdopodobnie stężenie fosforanów w wodzie jest ok 0,1 lub więcej.

Ile lejesz obecnie na dobę? U mnie talerzówki złużywają b. dużo mikroelementów, po ostatnim łamaniu złużycie spadło o 1/3.

Ta która się Tobie bardziej podoba I w jednym i drugim przypadku można trafić na osobnika, któremu te glony zasmakują lub nie. Ja nam S. ramonsus i Esceniusa bicolor i z obserwacji wynika, że Escenius jest bardziej glonożerny i przez większość czasu skubie skałę, a salaris czeka na bardziej treściwe kąski typu mrożonki lub granulki suchego pokarmu.

I bardzo Tobie to przeszkadza? Zawsze to jakieś urozmaicenie ekosystemu, siedlisko dla mikrożycia impokarm dla niektórych mieszkańców.

Czy te glony rosną tylko na tylnej szybie?

Sam miałem fajne refugium, spaghetti co trzy tygodnie podwajało swoją masę, wywalałem garściami, w pewnym momencie przestało rosnąć, pokryło się cyjano I się rozpuściło. Nic nie zmieniałem, ICP robiłem regularnie I było w miarę ok..... Obecnie mam małe refugium z caulerpą, która w miarę rośnie, ale ono jest raczej do wzbogacenia systemu, niż jako konsument nutrienów.

Azotany, przy pomocy bakterii, mogą zostać rozłożone do azotu cząsteczkowego i same uwolnią się ze zbiornika, z fosforanami jest trochę trudniej. Też miałem podobnie, i u mnie (prawdopodobnie) pomogło dodawanie węgla w postaci etanolu (wòdka). Stosuję wódkę od kilku tygodni i fosforany spadły poniżej 0,1mg/l po raz pierwszy od momentu usunięcia z systemu adsorbera.