Arek77

Najlepsza radą będzie: czekać Normalny objaw dojrzewania akwarium.

A glony jeszcze widać?

Ten "gruby pień" to jej szkielet czy podstawka?

Fajnie zarasta. Prawdziwa gęsta dżungla zrobiła się po prawej stronie. Co to za koral na środku w okolicach 2.20 minuty filmu? Ten na grubej nodze- przypominający trochę grzyba.

Sama lampa? No to ja bym nie wydolił Byłem na wielu fermach posiadających od kilku do kilku tysięcy nacior, w Polsce, Dani, Holandii ..... i nigdzie nie widziałem promienników dla prosiąt o mocy 2000W... Może i takie są, ale ogrzewanie nimi prosiąt czy później warchlaków jest, wg mnie, nieopłacalne. Lepiej pomyśleć nad zrobieniem daszku, nad zwierzętami i pod nim umieścić lampę, aby straty ciepła (czyt. Energii) były mniejsze niż konstruować promienniki o mocy 2000W, ale kto bogatemu zabroni....

Może uprawach roślin, nawożeniu, zbiorach się nie znam, ale od 15 lat, na co dzień, nadzoruję produkcję na fermach trzody chlewnej ..... https://allegro.pl/oferta/zarowka-promiennik-lampa-grzewcza-kwoka-175w-par-12053382153?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_czesci-samochodowe_pla_pmax&ev_campaign_id=17996333742&gclid=Cj0KCQjwsrWZBhC4ARIsAGGUJuoip-fsq1Ut5nOZ9fH4OEV9XgXbb0dqazP9tU0eKEPOVbGSUuaKEwgaAiGhEALw_wcB Jeśli Ty znajdziesz mi lampę dla prosiąt 2000W to szacun...... A jeśli Twój teściu takich używa to mu się nie dziwię, że zlikwidował hodowlę.

Hehe..... taka lampka upiekła by prosiaka Żarówki nad prosiakami mają max 200W, a zazwyczaj są 170 i po kilku dniach od porodu świecą na 50%. Wielu rolników, zamiast Lamp stosuję maty grzejne o mocy 70 W. Poza tym często na chlewniach są panele fotowoltaiczne i, jeśli chodzi o samą hodowlę trzody, nie jest tak "prądożerna, jak by mogło się wydawać. Co innego kurniki.... Prąd i tak będzie drogi po nowym roku, co najmniej przez najbliższe kolejnych kilkanaście miesięcy, więc ja powoli sprawdzam jak mogę zmniejszyć złużycie prądu przez akwa. Zacząłem od lampy - na razie zrezygnowałem z długich świtów i zachodów co dało oszczędności 0,5 kWh na dobę (złużycie spadło z 2,8 do 2,3 kWh na dobę). Mam zamiar obniżyć temperaturę w akwa o 1 stopień, ocieplić styropianem sumpa I niewidoczne szyby w akwa oraz częściej czyścić pompę i cyrkulatory. Jestem na etapie porównywania co ile złużywa prądu.

Ale parzy korale tak samo jak duży...

Jest dużo fajnych małych rybek "zamienników" z dużych akwariów. Zamiast doktorka - babka neon gobby Ze ślizgów - Escenius Melarchus lub Elacatinus figaro I do tego rybka piżamka. Ze skorupiaków- kilka sexy- krewetek (Thor amboinensis) I krabik porcelanowy (lub parka) I nic więcej.

Stosujesz jakąś metodę probiotyczną (typu VSV, biopelety)?

A skąd miałeś matecznik?

Czy na takiej kratce glony pojawią się se, czy trzeba je zaszczepić?

Nie mam doświadczenia z optycznymi dolewkami (mam grawitacyjną), ale ilość wody w dolewce powinna być na tyle "mała" aby nie przelało akwarium I w razie awarii zasolenie nie spadło do niebezpiecznego poziomu. Dolewka powinna mieć objętość max 8% pojemności akwarium. W przypadku większej objętości lub automatycznej dolewki bezpośrednio z filtra RO powinny być co najmniej dwa zabezpieczenia, aby na wypadek awarii jednej, zadziałała druga.

Zwykłą sól spożywczą czy labolatoryjną CZDA?

W tej kwestii nie odważę się wskazać konkretnej drogi postępowania. Też miaŁem w kosteczkę wirki...I same zniknęły. Ale znam też akwaria w trochę poczyniły niemałe straty w koralach. Uwalniają też toksyny po śmierci. Więc jeśli chcesz użyć chemii do ich zwalczenia to faktycznie lepiej teraz niż po zasiedleniu akwarium.

Pojawienie się wirków i glonów raczej nie są ze sobą powiązane. Wirki mogą stać się plagą, ale i też nie muszą. Są rybki, które się nimi żywią. Trzeba obserwować. Natomiast jeśli chodzi o glony..... w akwarium masz prawie samych tzw "producentów". Koralowce, dzięki zawartym w nich zooksantelom, są względnie samożywne i przez to potrzebują prostych związków nieorganicznych, m.in. azotanów i fosforanów aby budować swoje "ciała". W Twoim akwarium nie ma producentów tych związków czyli m. In. ryb, krewetek itp. W takich " ubogich" w nutrieny akwariach zazwyczaj walkę o te związki wygrywają prostsze organizmy - glony i bakterie fotosyntetyzujące (sinice). Też miałem kostkę 64 litrową i starałem się wprowadzać najpierw rybki, potem korale lub przynajmniej w miarę jednocześnie.

Czy, oprócz wirków i robaków, są w akwa jakieś zwierzęta ? Rybki, skorupiaki?

Ja też nieraz tym płynem się posługuję, lepiej 33 niż 0.

Czy oprócz kaskady masz jeszcze jakiś cyrkulator? Wstaw fotkę całego akwa. Czym to mierzysz?

Wg, mnie RODI nie bardzo nadaje się do kalibracji refrakometru..... To tak jak pH- metr do kontroli pH w zakresie 7-9 stopni kalibrowałbyś kwasem solnym o pH < 1. Kup sobie płyn referencyjny o zasoleniu 35. Mój refraktometr, po kalibracji na 35, na rodi pokazuje poniżej 0. A z tym ppt to faktycznie Ty masz rację

Chyba ppm Czym mierzysz?

Wstaw fotkę akwa

A po co?

Nie bardzo można porównywać te trzy produkty (no, od biedy purigen i węgiel mają kilka wspólnych cech), każdy z nich służy do czego innego. Węgiel ma dużą powierzchnię i może być niezłym medium dla bakterii (tak jak matrix, siporax itp), no chyba, że użyliśmy go w celu "wyłapania" jakiegoś zastosowanego preparatu chemicznego (np antybiotyku) lub w celu pozbycia się jakichś toksyn (np po padłej rozdymce). To wtedy z biegiem czasu będzie uwalniał to co wcześniej uległo adsorbcji w jego porach.

No to chyba będzie bohater z tego posta: