dale

"odwalił kitę"... odwalił - jeśli już... @Daniel, a musi być jakaś konkretna przyczyna - zależna od Ciebie? Może po prostu zdechł z przyczyn niezależnych? Wada wrodzona, uszkodzenie wewnętrzne organu, indywidualny pasożyt... przyczyn może być dużo... Niekoniecznie złe parametry czy agresja innego osobnika.

A to ciekawe co piszecie i pokazujecie... Osobiście, poza chwilami słabości (wynikającym z czytania niektórych postów na forum), nigdy nie walczyłem z krzemem, ba, zdarzało mi się nawet lać wodę z kranu, jedynie po węglu. I co? Ano "psińco" jak odpowiedział Gustlik.... Taki efekt, jak powyżej, miałem przez chwilę - kilka dni, przy okazji dojrzewania zbiornika, potem pry pierwszych podmianach na soli AF probiotycznej. Obecnie, TDS wskazuje jakieś 002-004 na wylocie, zaś w akwarium mam jedynie odrobinę cyjano, ale po zmianie trybu cyrkulacji i ono schodzi. To jest bzdura że w akwarium krzem=okrzemki. Takie okrzemki są objawem jedynie, nie ustabilizowanego zbiornika. Będą albo okrzemki, albo dino, albo cyjano. Z tym że okrzemki są nieszkodliwe, pozostałe dwa rodzaje, mogą zabić baniak. Polecam lekturę artykułu https://reefhub.pl/test-soli-drugie-starcie/ - zwłaszcza tabelki z zawartością krzemu. I wnioski, do czego nadaje się sól z jego największą zawartością. Dlatego też w świetle powyższych informacji, moje pytanie nie powinno już wydawać się tak bardzo naiwnym, jak by oczekiwał Kol Krzlew Pamiętajcie "Równowaga" - hasłem dnia.

A krzemiany Tobie w czym przeszkadzają? Tak zapytam, bo w wodzie morskiej też są obecne...

Baniak widzę, ale gdzie ten "browar" ?

Złapać bez restartu będzie ciężko... Dokarmiać? Można ale raczej niewiele pomoże. Te krewetki prawie zawsze podgryzą koral. Prędzej czy później. Tak samo jak brzydal zoantusy czy inne korale. Choć od tej reguły są wyjątki - ja mam Ch. kleini który jako ustnikowaty powinien podgryzać korale, ale jeszcze nie zaczął, a przede mną pływał w innym zbiorniku z spsami. Znałem też chelmona który mieszkał z rurówką w akwarium...

Spiwnione (poprawna forma - zalane piwem ) najpierw myję i wycieram do sucha. Potem użyłem pattex fix w żelu - bo miałem. Podobno nie jest to idealne rozwiązanie do klejenia plexi do pvc, ale jak robiłem testy, to spoina była na tyle mocna, że łamało się poza spoiną. Tylko ja używałem 10 mm pvc, więc i spoina byłą grubsza.

taaa... zwłaszcza jak przeleje zbiornik awaryjny, wtedy będzie miał syf z kubka na podłodze... No chyba że postawisz beczkę 20 l. Ale wydaje mi się że są ładniejsze elementy dekoracyjne niż taka beczka. Miejsce w szafce jest też cenne.

Ja rozumiem że wiosna idzie... ale to już przesada Przeszkadzają błędy? W dobie autokorekty świadczą jedynie o braku szacunku dla czytającego. O ile błędy w nazwach jestem w stanie zrozumieć, tak samo jak sporadyczną literówkę, o tyle "nonszalancki styl pisma" zniechęca mnie do jakiejkolwiek aktywności w temacie.

Dokładnie.

Widzisz, problem w tym że w naszym środowisku (akwarium) plastik poddawany jest różnym wpływom i dlatego ja stosuję tylko to, co było wcześniej używane przez innych. Wiem że na 90% taka skrzynka nie zaszkodzi, ale jakiś margines ryzyka pozostaje. A nie myślałeś żeby zamiast skrzynki zrobić coś innego? Ja miałem siporax i w skarpecie i w przegrodzie. Niestety reaktor w/w firmy nie wejdzie mi do sumpa, więc musiałem samemu ulepić sobie. PVC spienione kosztuje "grosze", pociąć i skleić kwadratową kolumnę (żeby nie zostawiać pustych kątów w sumpie ) potrafi każdy, ja mam podłączoną na by-passie z obiegówki. Część siporaxu mam w wodzie, część w złożu zraszanym. Problem polega jedynie na tym, by w sicie tak dobrać otwory by: -całe złoże było zraszane -otwory nie zarastały -płytka była cała zalana wodą zaś otwory nie zaciągały powietrza. Dodatkowo, taka kolumna to idealne miejsce do dozowania bakterii i pożywek.

Kilu, u siebie w systemie mam ogromną większość rozwiązań DIY. Nawet jeśli mam coś gotowego, to modyfikuję pod własne potrzeby. Ale życie nauczyło mnie że oszczędności są najdroższe. Ale do rzeczy, jako student dorabiałem sobie w firmie robiącej opakowania z tworzyw sztucznych. Część miała atesty, część nie. Całość sprowadzała się do zakupu materiałów posiadających takie atesty. Jak to miało się do rzeczywistości (dodawanie odpadów produkcyjnych, tańszego materiału itp...) nie będę pisał publicznie. Dodatkowo, polimer jako taki jest relatywnie bezpieczny. Nie wiem tylko czy wiesz ale część barwników używanych do produkcji jest związkami kadmu, manganu, czy zawiera w składzie arsen lub miedź. I może posiadać atest spożywczy. Rób jak uważasz.

Paweł, myślę że w tym budżecie, niczego sensownego ATN nie znajdzie To znaczy, oczywiście, o jakiej odległości mówimy.... Jeśli to może byc stacjonarne rozwiązanie, to można by pomyśleć o starych oświetlaczach wojskowych (takich montowanych na samochodach) i kamerach na podczerwień - tych wi-fi. Ja swego czasu eksperymentowałem z takim rozwiązaniem (zwykła kamera video Sony, z trybem night mode - miała wbudowany oświetlacz na podczerwień), ja dołożyłem taki wojskowy staroć i używałem do "filowania" czy menele nie rozrabiają na placu zabaw - wiesz, małe dziecko raczej nie powinno bawić się szkłem w piaskownicy :(. Sprawdzało się dobrze.

Dało by się, ale nie chciało. Zaś Krzysiek nie robi ani skrzynek na owoce, ani worków na ziemniaki, ba nawet nie ma w ofercie kratek rastrowych, więc nie miałem okazji reklamować. ale ty, może pomyśl nad zmianą awatara, wiesz, na tego kota od Gargamela... Klakier chyba się nazywał... ps. dyskusję sobie odpuszczę, coś mi mówi że zostanę pobity doświadczeniem.

Widzisz... jest tylko jedno "ale"... hydraulikę, zarówno "dedykowaną do morszczyzny - szarą", jak i "klasy ekonomicznej - białą", nie mówiąc o "full wypasie czerwonym", stosują z powodzeniem akwaryści. Zaś takie wynalazki jak złom plastikowych skrzynek czy worki po ziemniakach... no cóż - stosujesz na własne życzenie. Choc dam głowę że zaraz jeden miłośnik prowizorki i googli udowodni że to się nadaje - zaś cała reszta się nie zna

Chińczycy w ten sposób dzielą ukwiały (no może delikatniej, żyletką), o ile dobrze kojarzę mój też jest z takiego podziału (przykleił się do dwu skał i przedarł przy restarcie zbiornika - oba żyją)

Kup test na miedź. Będziesz miał odpowiedź. Na 90% to ona jest przyczyną. Jeśli oczywiście nie schrzaniłeś testów na amoniak.

http://pl.reeflex.net/tiere/1120_Actaeodes_tomentosus.htm#katID58

A te "małe krewetki" które miały wyjść z błota? Widzisz, mój przedmówca wyjaśnił co to było i jaki był tego mechanizm. Tylko trzeba czytać ze zrozumieniem Oczywiście nikt nie zwrócił uwagi na jeden drobiazg. Ale to wyjdzie w praniu. Podpowiem tylko - ciekaw jestem (może nawet "zainwestuję" i osobiście sprawdzę), jak wyjdą testy na azot i fosfor w takim błotku. Zwłaszcza jak sobie poleży w sklepie.

"Wicie, rozumicie".... bakterie jako takie występują w niesprzyjających warunkach jako przetrwalniki. Dlatego stosowanie ich ma jakiś sens - to znaczy można je zaktywizować i wprowadzić na pewien okres do obiegu. Zaś wyższe życie "w pigułce", no cóż... ja tam bym umył sobie uszy z makaronu. AF skutecznie kopiuje sprawdzone produkty (no, powiedzmy, w miarę skutecznei - mieli chłopaki parę faili....), postawili parę zbiorników w "świeżych morszczaków" - że niby amatorzy sami z siebie "tomtoma" w tydzień wyhodowali... Ba, nawet kilku naiwnych utopiło sporą kasę (kto bogatemu zabroni, wszak naiwnych nie sieją, zaś każdy lubi być oszukiwany...). ps. widzę że na zachodzie już się poznali na AF - czyżby czas odświeżyć PR u siebie?

Piotrze, zapytaj w Jadwidze Morskiej, tam pracuje taki odpieniacz jako wewnętrzny. Powiedzą więcej, bo mają doświadczenie zarówno z wydajnością jak i regulacją. Ja widziałem tylko "z boku" jak pieni i mogę powiedzieć jedno: "Szatan nie kogut" :).

Marcinie, chyba masz słabszy dzień na takie plewy brać starego warchoła ? Ale ok, niech będzie.... "Bogata", czyli obok "przepisowej" ilości Ca, Mg i wartości kH, ma zauważalnie więcej mikroelementów. Zauważalnie - po osadzie na szybie. Kent, od biedy wystarczał mi bez żadnych suplementów, same podmiany. A co do drugiego zwrotu, to zauważ że napisałem "chemia jest kapryśna", czyli komplet produktów. Żeby miało sens stosowanie soli AF, trzeba ją z czasem uzupełnić o różne kanisterki czy kropelki. Nie tak jak z Kentem, gdzie wystarczały podmiany (od biedy). Przynajmniej na moim zbiorniku obok podmian musiałem włączyć "kanisterki". A do bakterii - kropelki... No i wystarczyło przeholować, czy to z kanisrami, czy z kroplami, ba, nawet podać na starcie zalecaną dawkę i już miałem dino albo nawet okrzemki...

Drogi Autorze.... Mam taką pompę. Mam bardzo podobne akwarium. Nie wiem jak to zrobiłeś ale u mnie ponad 30% powoduje latanie korali po baniaku i przeniesienie piasku. Zaś co do odgłosów, to gratuluję słuchu. Moja pompa jest zamocowana ok 30 cm od głowy (fotela). Zarówno tryb falowania jak i zmienny jest minimalnie słyszalny - to znaczy muszę się skupić na wyłapaniu go... Dlatego może faktycznie, kup "jebało"... Będziesz zadowolony.

Chemia AF nie jest słaba. Na niej rosną podobno korale. I to całkiem ładne. jest tylko kapryśna i wymagająca gorzej niż księżniczka-jedynaczka. Moim zdaniem, najlepiej używać kompletu AF, ale w dawkach - zaczynając od minimalnych, powoli dochodzić do docelowych - obserwując przy tym baniak. Nie ma rady, trzeba znać doskonale zależności pomiędzy składem a wyglądem. Inaczej każdy, nawet najdrobniejszy błąd spowoduje dino/cyjano/okrzemki lub inną plagę. Albo focha u korali. Ten system nie wybacza przelania czy braku systematyczności. Tyle z moich obserwacji. Do tego dochodzi, według obiegowej opinii, rozbierznośc w składzie partii, wadliwe preparaty i tym podobne rzeczy. Dlatego ja przesiadłem się na Microbe Lift. Miałem Kenta, ale cena poleciała w kosmos swego czasu, a i dla mnie obecnie, system kenta jest za bogaty w mikro - trudno otrzymać szyby czyste.

Czy długo? Nie długo, jakieś trzecie wiaderko soli M-L. Co do opinii - u mnie lepsza niż poprzednia (Aquaforest), ale to nie sztuka w porównaniu do AF, nawet zwykła sól kuchenna wygrywa W każdym razie, zero plag, sól do podmiany po 15 minutach od wsypania ląduje w zbiorniku, ryby zadowolone, korale też. Przy utrzymywaniu zasolenia 1,025 nie ma potrzeby uzupełniać Ca i Mg - kH też OK. przy niższym, wartości na granicy normy. Zasadniczo, po Kencie, AF, i IO, Microbe pozostanie ze mną na dłużej (myślę)...

Gratuluję.... Skoczku, jak znam życie, narobiłeś się tak że palcem nie klikniesz przez najbliższy miesiąc, a efekt... no cóż... - w pracy nie chodzi (i tak nie miałem czasu) - na komórce do układu "ruski rok" się będę przyzwyczajał - na kompie odechciewa mi się czytać (co drugi post ma kardynalne błędy rzeczowe wywołane pomocą tapatalka i pokrewnych...) Jeśli Wam chodziło o to bym przestał spamować, wystarczyło powiedzieć Ehhh, szkoda poprzedniej wersji...